"Sytuacja bardzo poważna". PSL ma własne scenariusze

Janusz Piechociński w sprawie ujawnionych taśm
Janusz Piechociński w sprawie ujawnionych taśm
Źródło: tvn24
W środę spotka się kierownictwo PSL i przedstawi własne scenariusze – zapowiedział prezes ludowców Janusz Piechociński, komentując opublikowane przez "Wprost" nagranie rozmowy m.in. szefów MSW i NBP. Pytany o wniosek PiS o wotum nieufności wobec rządu, prezes PSL odpowiada: żadnych deklaracji nie składam i apeluję, żeby nie reagować na gorąco.

Piechociński poinformował, w środę o godz. 8 odbędzie się spotkanie kierownictwa PSL. - Przedstawimy wtedy własne scenariusze - powiedział.Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że jeśli premier Donald Tusk nie ogłosi w poniedziałek dymisji rządu, to Prawo i Sprawiedliwość zgłosi w Sejmie wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu. Dodał też, że otwiera rokowania partyjne w sprawie kandydata na premiera.Wniosek PiS to pokłosie upublicznionych przez "Wprost" nagrań, na których słychać, jak szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz rozmawia z prezesem Narodowego Banku Polskiego Markiem Belką i byłym ministrem skarbu Sławomirem Cytryckim o hipotetycznym wsparciu przez NBP budżetu państwa kilka miesięcy przed wyborami, które może wygrać PiS; Belka w zamian za wsparcie stawia warunek dymisji ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego oraz nowelizacji ustawy o banku centralnym.Premier w poniedziałek zapowiedział, że nie odwoła Sienkiewicza. Poinformował też, że nie wysyłał go na rozmowę z Belką.

"Apeluję, by nie reagować na gorąco"

Piechociński podkreślił, że "nie chce brać udziału w scenariuszach, które są zwoływane ad hoc i potęgują zamęt". - Sprawa jest pierwszej wagi, bardzo poważna. Apeluję do wszystkich, by bardzo poważnie i nie na gorąco reagować - dodał.Pytany, czy ludowcy przed środowym posiedzeniem władz partii wyrażą swoje stanowisko w sprawie zapowiadanego wniosku o wotum nieufności dla rządu Donalda Tuska odpowiedział: - Żadnych deklaracji nie składam.- Traktuję obecną sytuację jako bardzo poważną, bo państwo i demokracja poniosły duży uszczerbek - podkreślił Piechociński.

"Zebrać sejmową komisję ds. służb specjalnych"

Według niego słychać "o kolejnej porcji taśm", więc - jak zaznaczył - przed podjęciem konkretnych działań, powinno się mieć pełen obraz, a nie wrażenie, że "są to wierzchołki góry lodowej".- Mniej emocji, a więcej odpowiedzialności, bo bardzo łatwo jest dzisiaj zgłosić każdy postulat polityczny - podkreślił lider PSL. Zdaniem Piechocińskiego w trybie szybkim powinna się zebrać sejmowa komisja ds. służb specjalnych, by posłowie mogli uzyskać stosowne wyjaśnienia.

Autor: js/tr/kwoj/zp / Źródło: PAP, TVN24

Czytaj także: