Z punktu ekonomicznego używanie systemu Hermes jest zupełnie nieuzasadnione. Licencja nie została przedłużona - przekazał były już pełniący obowiązki prokuratora krajowego Jacek Bilewicz. Mówił też, że Prokuratura Krajowa weryfikuje "wątpliwości", które budzi ten system i jego wykorzystywanie w Polsce.
"Superwizjer" TVN i "Gazeta Wyborcza" ustaliły, że w Prokuraturze Krajowej za czasów Zbigniewa Ziobry funkcjonowały "mocno zaawansowane narzędzia analityczne", co potwierdził ówczesny pełniący obowiązki prokuratora krajowego Jacek Bilewicz. Jak wynika z informacji "Superwizjera", chodzi o system Hermes, używany jako narzędzie analizy kryminalnej w Departamencie Przestępczości Gospodarczej, gdzie prowadzone były ważne dla ekipy Zbigniewa Ziobry śledztwa.
Bilewicz o wątpliwościach wobec systemu Hermes
Bilewicz, były już p.o. prokuratora krajowego, był w czwartek gościem Wirtualnej Polski. Był pytany między innymi o system Hermes i o to, czy ma jakieś wątpliwości w sprawie używania go w Polsce. - Ja przede wszystkim mam wątpliwości dotyczące kwestii zasadności realizowania tego typu działań, bo to są działania o charakterze operacyjno-rozpoznawczym na najwyższym szczeblu, czyli w prokuraturze krajowej - mówił.
- Druga wątpliwość to zasadność wydania znacznych środków finansowych, idących w dziesiątki milionów złotych, poza trybem zamówień publicznych w tym zakresie. Mówimy o kwocie łącznej - czyli zakupu programu z licencją - około 15 milionów złotych - przekazał.
Bilewicz: z punktu widzenia ekonomicznego jest to kompletnie nieuzasadnione
Bilewicz zaznaczył, że "dopiero w toku śledztwa sprawdzimy, czy rzeczywiście jest to program, który nie posiada funkcjonalności ofensywnych, czyli umożliwiających różnego rodzaju manipulowanie". - To, co jest najważniejsze, to w jaki sposób takie materiały mogą zostać wykorzystane w toku postępowania karnego. Z informacji, które mam wynika, że te dane zbierane w ramach białego wywiadu co najwyżej mogły być przedmiotem dalszych analiz - wskazywał.
Podkreślił, że "z punktu widzenia ekonomicznego jest to kompletnie nieuzasadnione, bo można to zlecieć tym służbom, które powinny się tymi czynnościami zajmować - policja, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego".
Poinformował, że licencja na ten system nie została przedłużona. - Według mojej wiedzy funkcjonalność systemu została w związku z tym znacznie ograniczona i właściwie nawet inne darmowe narzędzia mogą tę funkcjonalność zastąpić - powiedział Bilewicz.
Źródło: TVN24