Marsze, biegi, śpiewy, pokazy grup rekonstrukcyjnych i prezentacje sprzętu wojskowego. Sobotnie uroczystości z okazji Święta Niepodległości odbyły się w miastach w całej Polsce i zgromadziły dziesiątki tysięcy osób.
Kilkanaście tysięcy osób uczestniczyło w sobotę w Gdańsku w paradzie z okazji Święta Niepodległości. Pochód dla uczczenia 11 listopada przeszedł ulicami historycznego centrum miasta już po raz piętnasty. Wśród uczestników korowodu byli m.in. wicemarszałek Senatu Bogdan Borusewicz i była premier Ewa Kopacz.
- 99 lat temu tymczasowy naczelnik państwa Józef Piłsudski nie pytał "skąd jesteś, czy spod cara rosyjskiego, czy cesarza niemieckiego, czy jesteś lepszym, czy gorszym sortem". Nie pytał, czy jesteś "w wywiadzie takim czy innym". Wszystkich przyjmował do armii. Wszystkich łączył, nie dzielił. Wiedział, że Polska potrzebuje jedności - mówił pod pomnikiem króla Jana III Sobieskiego, prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz.
Podkreślił, że "warto wracać do źródeł niepodległości". - Warto przypominać sobie, że wtedy i narodowi demokraci pod wodzą Romana Dmowskiego i socjaliści pod wodzą Daszyńskiego i Piłsudskiego, ludowcy pod wodzą Witosa oraz chrześcijańscy demokraci i konserwatyści - wszyscy oni zebrali się, by odbudować po 123 latach zaborów wspólną, jedną ojczyznę - mówił.
- Bo Polska ma wiele twarzy, różne tradycje, ale jest jednością w różnorodności. Jest otwarta na wszystkich, którzy chcą się czuć Polakami - podkreślił Adamowicz.
Żołnierz polski z różnych epok
Paradę Niepodległości otwierały grupy zabytkowych i oryginalnych motocykli i samochodów. Podobnie jak w poprzednich latach, w przemarszu wzięły udział liczne grupy rekonstrukcyjne: piesze, konne i zmotoryzowane - w strojach i mundurach z różnych epok historii Polski. Zaprezentowali się też przedstawiciele m.in. organizacji pozarządowych, kibiców Lechii Gdańsk, Kaszubów, rad dzielnic, klubów seniora, rzemieślników oraz wiele szkół i przedszkoli. Podczas przemarszu pieśni wojskowe i patriotyczne śpiewał chór Męskiego Towarzystwa Śpiewaczego z Trąbek Wielkich.
Oddzielne uroczystości i parady odbyły się także w Sopocie i Gdyni. W tym drugim mieście, zgodnie z marynarską tradycją, obchody rozpoczęły się od podniesienia przez Marynarkę Wojenną Wielkiej Gali Banderowej.
Zgodnie z marynarską tradycją, od podniesienia Wielkiej Gali Banderowej Marynarka Wojenna rozpoczęła obchody Narodowego Święta Niepodległości. #ŚwietoNiepodległości #11listopada #wGdyni kmdr ppor. Radosław Pioch, st. chor. mar. Piotr Leoniak pic.twitter.com/78lUCUYJcs— Gdynia (@MiastoGdynia) 11 listopada 2017
Obchody ze wzgórza wawelskiego
W Krakowie uczestnicy obchodów wzięli udział m.in. w zorganizowanym przez władze wojewódzkie uroczystym przemarszu ze wzgórza wawelskiego na Rynek Główny.
W drodze na Rynek Główny uczestnicy zatrzymali się na pl. Ojca Adama Studzińskiego, by złożyć kwiaty przy krzyżu katyńskim. Uroczysty pochód z udziałem Wojska Polskiego i innych służb mundurowych prowadził ulicą Grodzką. Krakowianie nieśli biało-czerwone flagi, śpiewali patriotyczne pieśni.
W programie świętowania na Rynku Głównym znalazły się występy zespołu Cracovia Danza, orkiestry wojskowej, a także śpiewanie polskich pieśni patriotycznych.
Wieczorem w uroczystościach w Krakowie udział wzięli premier Beata Szydło, prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz marszałek Sejmu Marek Kuchciński, marszałek Senatu Stanisław Karczewski, ministrowie, parlamentarzyści PiS, radni oraz mieszkańcy miasta.
VII Szczeciński Marsz Niepodległości
Kilkaset osób przeszło w sobotę ulicami miasta w Szczecińskim Marszu Niepodległości zorganizowanym przez Porozumienie Środowisk Patriotycznych. Marsz zakończył się złożeniem kwiatów pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego.
Tegoroczny Szczeciński Marsz Niepodległości jest siódmym zorganizowanym przez Porozumienie Środowisk Patriotycznych, m.in. Młodzież Wszechpolską i Obóz Narodowo-Radykalny.
Marsz wyruszył przed południem z pl. Orła Białego. Jego uczestnicy nieśli setki narodowych flag, a także transparenty m.in. "Polska naszą siłą i dumą", "11 listopada – święto dumnej Polski", "Jestem Polakiem i mam obowiązki".
Większość uczestników marszu stanowili młodzi ludzie, ale wśród nich były także osoby starsze i rodziny z dziećmi. Co jakiś głośno skandowano m.in. "Cześć i chwała bohaterom", "Bóg, honor i ojczyzna", a także "Duma, duma, narodowa duma".
- Jest w Polakach coś co nie pozwala nas ujarzmić, co nawet przy brutalnej eksterminacji nie daje szansy nawet najbardziej zatwardziałym wrogom na zabicie w nas tego pierwiastka polskości, który tkwi głęboko w naszych genach, sercach i umysłach - powiedział do zgromadzonych prezydent Szczecina Piotr Krzystek.
- Bądźmy dumni z Rzeczypospolitej, bądźmy dumni, że jesteśmy Polakami, bo to jest gwarancja, że jest i pozostanie wielka, suwerenna, niepodległa - przekonywał wojewoda zachodniopomorski Krzysztof Kozłowski.
Marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz podkreślił, że "Święto Niepodległości to święto radości z bycia wolnym Polakiem we wspólnym domu – Polsce". - Święto niepodległości powinno skłaniać nas do refleksji nad teraźniejszością i przyszłością. Jaką wspólnotą jesteśmy dziś? Jaką Polskę budujemy? Jaką Polskę zostawimy naszym dzieciom?, czy będzie to dom, w którym będą chciały mieszkać? - pytał Geblewicz.
Po apelu poległych, pod pomnikiem Józefa Piłsudskiego wiązanki kwiatów złożyły delegacje władz samorządowych, organizatorzy marszu oraz mieszkańcy Szczecin.
Żywa kokarda z balonów
W Rudzie Śląskiej podjęto próbę utworzenia największej żywej kokardy z balonów. Biało-czerwony tłum ludzi zgromadził się w tym celu na placu Jana Pawła II. Uczestnicy utworzyli dwa kręgi: wewnętrzny z białymi balonami, oraz zewnętrzny z czerwonymi.
Wśród nich było wiele dzieci. - Jeżeli jednoczymy się, to młodzi ludzie zobaczą, że w jedności jest siła. Że trzeba również szanować inność - mówiła jedna ze świętujących kobiet.
Uroczystości w Święto Niepodległości odbyły się również m.in. w Lublinie z udziałem kilku tysięcy osób. Na Placu Zamkowym zorganizowano m.in. pokaz sprzętu wojskowego, wieczorem zaś wystartował bieg "Mila Niepodległości".
Autor: mm/adso / Źródło: PAP, TVN24