Do nietypowej sytuacji doszło podczas przechodzących przez Polskę nawałnic w piątek w Świdwinie (województwo zachodniopomorskie). Na nagraniu przesłanym redakcji TVN24 widać samochód osobowy wyrzucony w powietrze przez tryskającą ze studzienki wodę.
Nagranie otrzymaliśmy od pani Justyny Wypych. Mieszkanka miasta nagrywała telefonem szalejącą ulewę, gdy nagle na wypełnioną wodą studzienkę wjechała osobowa skoda.
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 17 na skrzyżowaniu ulic Wojska Polskiego i Drawskiej w Świdwinie.
Woda wypchnęła samochód w górę
Chwilę po tym, jak przednie koło samochodu przejechało po studzience, nagromadzona w kanalizacji woda wypchnęła właz prosto w podwozie skody. Tył pojazdu oderwał się na chwilę od ziemi i spadł z powrotem na koła.
Parę metrów dalej kierującej autem kobiecie udało się odzyskać kontrolę nad samochodem, jednak zatrzymała się dopiero na środku skrzyżowania. Na szczęście akurat w tym momencie nikt inny tamtędy nie przejeżdżał i nie doszło do wypadku.
Po zatrzymaniu kierująca wyszła z samochodu i otworzyła tylne drzwi, zabierając z fotelika najprawdopodobniej przestraszone dziecko i chowając się z nim przed ulewą z przodu pojazdu.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Justyna Wypych