Do Biblioteki Publicznej im. Marii Konopnickiej w Suwałkach (Podlaskie) wrócił wydany w 1949 roku trzeci tom "Potopu" Henryka Sienkiewicza. Książka została znaleziona podczas rozbiórki domu. Wypożyczono ją przed 1956 rokiem.
Książka została wydana w 1949 roku. Zachowała się jej oryginalna oprawa, ale dodatkowo została też oprawiona przez introligatora. Okładka jest tekturowa. Ma płócienne wykończenia.
- W domu przeznaczonym do likwidacji zostały znalezione stare książki. Jedna z nich miała pieczątkę biblioteki. Znalazca uznał, że trzeba ją zwrócić i przyniósł ją do nas. Na podstawie pieczątki należącej wówczas do Biblioteki Powiatowej w Suwałkach doszliśmy do wniosku, że książka musiała być wypożyczona przed 1956 rokiem, czyli co najmniej 65 lat temu – mówi Maria Kołodziejska, dyrektor Biblioteki Publicznej im. Marii Konopnickiej w Suwałkach.
Biblioteka nie będzie szukać winowajcy, by zapłacił karę
Dodaje, że jest zadowolona, że "Potop" wrócił do placówki po tylu latach i nie będzie szukała tego kto ją wypożyczył, by zapłacił karę za przetrzymanie książki.
- To, że książka wraca do biblioteki oznacza, że książki są potrzebne i nie została potraktowana jako przedmiot do wyrzucenia - podkreśla dyrektor biblioteki.
Nie będzie jej już można wypożyczyć
Książka będzie dołączona do dokumentów historycznych opowiadających o tym, co przez lata działo się w suwalskiej placówce.
- Zostanie już w bibliotece i nie będziemy jej nikomu wypożyczać. Nikt nie będzie mógł tak długo jej przetrzymać – dodaje Kołodziejska.
Amerykańska rekordzistka
Prawdopodobnie rekordzistą w przetrzymaniu książki bibliotecznej jest mieszkanka Berkley w stanie Kalifornia (USA), która w 1945 roku wypożyczyła poemat Waltera Scotta "Pani Jeziora".
Wolumin znalazła córka kobiety, odkurzając swoją domową biblioteczkę. Okazało się, że książka przeleżała tam ponad 70 lat.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Biblioteka Publiczna im. Marii Konopnickiej w Suwałkach