"Ja umrę na raka, moja córka umrze na raka". Wody skażone trotylem

[object Object]
"Wody skażone trotylem" - pierwsza część reportażuSuperwizjer TVN
wideo 2/5

Trotyl i inne materiały wybuchowe znajdują się w wodach gruntowych w części Bydgoszczy. TNT, DNT i pozostałe trucizny są też w ściekach przemysłowych - twierdzi bydgoska oczyszczalnia i zawiadamia instytucje odpowiedzialne za ochronę środowiska. Te trucizny są "realnym zagrożeniem dla życia ludzkiego", a ich stężenia "ekstremalnie wysokie" - ujawniają dziennikarze "Superwizjera" w reportażu "Wody skażone trotylem".

Niecałe 3 miligramy trotylu na litr wody zabija ryby. Dwa razy większe stężenie TNT (trinitrotoulen, trotyl - red.) wykryto w ściekach z Zakładów Chemicznych Nitro-Chem S.A., państwowego potentata w produkcji trotylu - informuje oczyszczalnia miejska w Bydgoszczy, powołując się na badania przeprowadzone wiosną 2018 roku przez akredytowane laboratorium.

Przedstawiciele oczyszczalni twierdzą, że zgodnie z prawem trotylu, DNT (dinitrotoulen, prekursor trotylu - red) w ogóle nie powinno być w ściekach przemysłowych. Dodają, że nie mogą zneutralizować tych materiałów wybuchowych, bowiem substancje te wybiłyby mikroorganizmy, które oczyszczają ścieki. Dlatego mogą je tylko "tranzytem" przepuścić do Wisły.

Rak, zaćma, upośledzenie płodności

Z badań, zleconych przez oczyszczalnię wynika, że trotyl odkryto też w wodach gruntowych osiedla Łęgnowo - zielonej części Bydgoszczy liczącej około 3 tysięcy mieszkańców. To część miasta, w której mieszkańcy wypoczywają na działkach, rolnicy uprawiają warzywa, zboża.

Stężenie trotylu w wodach. Fragment reportażu "Superwizjera"
Stężenie trotylu w wodach. Fragment reportażu "Superwizjera"tvn24

Według tych wyników, stężenia TNT wahały się od 2200 mikrogramów (2,2 miligramów) na litr wody do poniżej 0,5 mikrogramów na litr. To przerażające, bo TNT prowadzi do niedokrwistości hemolitycznej, uszkodzeń wątroby, zaćmy, przewlekłych zapaleń skóry.

Zaś wyniki stężenia DNT wynosiły od 9100 mikrogramów (9,1 miligramów) na litr wody do poniżej 0,5 mikrogramów. W tym wypadku też jest czym się martwić, bo DNT u ludzi może powodować raka, upośledza płodność, kumuluje się w organizmie.

"Wody skażone trotylem" - pierwsza część dyskusji
"Wody skażone trotylem" - pierwsza część dyskusjiSuperwizjer TVN

Nie powinno ich w ogóle tu być

W tak zwanych "ujęciu 900" i otworze II/11 - które oddalone są od domów i ogródków działkowych zaledwie kilka metrów - badania wykazały obecność materiałów wybuchowych w wodzie gruntowej.

W wodzie wykryto też inne materiały wybuchowe: heksogen, oktogen, tetryl, heksyl czy nitropentę. To związki, dla których nawet nie ma dopuszczalnych norm, bo nie powinny w ogóle znajdować się w wodach gruntowych.

Część z nich (w tym TNT) w swojej ofercie ma Nitro-Chem. Droga migracji tych substancji prowadzi w pobliże zakładu, bo największe stężenia TNT i DNT odkryto w wodach gruntowych obok budynków Nitro-Chemu, w których są one produkowane.

"Realne zagrożenie dla życia ludzkiego"

Pod koniec września spółka Chemwik (należy do niej oczyszczalnia miejska) skierowała do Krzysztofa Kozłowskiego, prezesa Nitro-Chemu żądanie "zaprzestania odprowadzania do urządzeń kanalizacyjnych (...) ścieków zawierających dinitrotoulen i trinitrotoulen, jako że te substancje chemiczne, nie ulegając biodegradacji i charakteryzując się toksycznością stanowią istotne, realne zagrożenie dla stanu środowiska oraz zdrowia i życia ludzkiego".

Do pisma dołączono wyniki badań ścieków Nitro-Chemu. 
Z kolei do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy Chemwik zgłosił "szkodę w środowisku oraz bezpośrednie zagrożenie szkodą w środowisku - w wodach i w powierzchni ziemi - spowodowane uwolnieniem do środowiska toksycznych substancji związanych z produkcją dinitrotoulenu (DNT) i trinitrotoulenu (TNT) przez Zakłady Chemiczne Nitro-Chem S.A.".

"Wody skażone trotylem" - druga część reportażu
"Wody skażone trotylem" - druga część reportażuSuperwizjer TVN

Stanowcze zaprzeczenie Nitro-Chemu

Prezes Kozłowski nie zgodził się wystąpić przed kamerą w reportażu "Wody skażone trotylem" "Superwizjera" TVN. Zaprzeczył zarzutom stawianym przez spółkę Chemwik. Nitro-Chem odpowiedział pisemnie na pytania dziennikarzy.

Zakład stwierdził, że nie zna wyników badań zleconych przez Chemwik. Stanowczo zaprzeczył zatruwaniu wód i ziemi. Spółka zapewniła, że prowadzi własne badania, które wykluczyły skażenia. Pozostałości z produkcji trotylu są zatężane, a następnie utylizowane w specjalnym zakładzie. Pozostałe ścieki Nitro-Chem oczyszcza, a dopiero później kieruje do oczyszczalni w Bydgoszczy.

CZYTAJ PEŁNE STANOWISKO NITRO-CHEMU

Podczyszczalnia Nitro-Chemu zaczęła oficjalnie działać dopiero kilka miesięcy temu, w trakcie realizowania reportażu "Superwizjera". Dziennikarzom nie pozwolono sfilmować jej działania. Nitro-Chem nie wpuszcza także bydgoskich kontrolerów z Chemwiku.

Państwowy potentat prowadzi spór z bydgoską oczyszczalnią i miastem. Nitro-Chem zarzuca miastu i oczyszczalni zawyżanie cen za oczyszczanie ścieków. - Spór sądowy jest w początkowej fazie, a na łączną kwotę roszczeń składać się będą różne elementy składowe. Ostatecznie o ich wysokości rozstrzygnie sąd – mówiła "Gazecie Wyborczej" Joanna Żarnowska z Nitro-Chemu.

Woda o kolorze coli

Materiały wybuchowe w wodzie gruntowej to niedawne odkrycie. Ale mieszkańcy Łęgnowa od lat wiedzą, że żyją na ziemi zatrutej przez inne chemikalia. W sąsiedztwie Łęgnowa znajduje się bowiem pięćset hektarów dawnych bydgoskich Zakładów Chemicznych Zachem. Produkowano tam chemikalia i materiały wybuchowe.

Tysiące ton toksycznych odpadów składowano na ogromnym terenie Zachemu. Przez lata chemikalia przenikały do gleby i wód gruntowych. Trucizny spłynęły pod domy, działki i pola uprawne. Toksyny cały czas zbliżają się do Wisły.

W Łęgnowie mieszka Renata Włazik, która walczy ze skażeniem na swoim osiedlu. W pełni poświęca się nagłośnieniu sprawy. Jeździ po kraju i pokazuje wodę kolorem przypominającą colę, która pochodzi z łęgnowskich studzienek. Dopiero od dziennikarzy "Superwizjera" dowiedziała się o nieznanych dotąd truciznach - TNT i DNT.

"Wody skażone trotylem" - druga część dyskusji
"Wody skażone trotylem" - druga część dyskusjiSuperwizjer TVN

Autor: Maciej Duda, Łukasz Ruciński / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: Superwizjer TVN

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt24 otrzymaliśmy nagrania od internautów, na których uchwycili kierowcę jadącego pod prąd autostradą. Twierdzą, że działo się to na A2 w okolicy Wiskitek, gdzie w sobotę doszło do wypadku. - To była noc, świeciły reflektory innego samochodu i w pewnej chwili samochód wyłonił się zza łuku drogi, a kierowca przed nami zaczął hamować. Żona odbiła w prawo, natychmiast zaczęła hamować i jakimś cudem uniknęliśmy tego zderzenia - relacjonował jeden z mężczyzn.

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

"Samochód wyłonił się zza łuku drogi. Żona odbiła w prawo i jakimś cudem uniknęliśmy"

Źródło:
Kontakt24, TVN24

Na autostradzie A2 zderzyły się dwa samochody osobowe. Dwie osoby nie żyją, a jedna przebywa w szpitalu. Policja potwierdziła wstępnie, że jeden z kierowców jechał pod prąd i doprowadził do czołowego zderzenia.

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Wypadek na A2. Nie żyją dwie osoby. Służby: kierowca jechał pod prąd

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, TVN24, Kontakt24

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuję kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Dwa projekty ustaw, dwie daty zakończenia procesu zmian i dwa zupełnie różne pomysły na to, jak rozwiązać problem wadliwych powołań sędziowskich w polskim wymiarze sprawiedliwości. Sprawa dotyczy 3250 sędziów, a rząd w najbliższych tygodniach ma wybrać ostateczny scenariusz. Jakie warianty są w grze?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Wrócą skąd przyszli, czyli co dalej z neosędziami?

Źródło:
TVN24

We Włoszech anulowano wyniki egzaminu po tym, jak profesorowie odkryli, że wielu zdających odpowiadając na pytania wykorzystało sztuczną inteligencję. Egzamin na uniwersytecie w mieście Ferrara musi powtórzyć 362 studentów psychologii.

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Wysokie wyniki wzbudziły podejrzenia. Studenci korzystali ze sztucznej inteligencji, egzamin anulowany

Źródło:
PAP

Na krajowej "ósemce" w pobliżu miejscowości Brody (Podlaskie) autobus zderzył się z osobową toyotą. Autem podróżował 18-latek, który zginął na miejscu.

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Auto wbiło się w autobus. Nie żyje 18-letni kierowca

Źródło:
TVN24

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Mam apel do koleżanek i kolegów z rządu, żeby byli bardziej Eugeniuszami Kwiatkowskimi, niż Elonami Maskami. Więcej pracy, realizacji projektów, a mniej aktywności na portalu X - tak senator Krzysztof Kwiatkowski odniósł się w "Faktach po Faktach" do dyskusji pomiędzy minister Katarzyną Pełczyńską-Nałęcz i ministrem Krzysztofem Paszykiem na portalu X na temat finansowania budownictwa społecznego w Polsce. 

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

"To dosyć gorszący spór". Dyskusja ministrów w mediach społecznościowych

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W Filadelfii rozbił się samolot pogotowia lotniczego. Zmarł pianista i kompozytor Wojciech Trzciński. Na A2 doszło do tragicznego wypadku. Donald Trump nałożył wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Oto pięć rzeczy, które warto wiedzieć w niedzielę 2 lutego.

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Katastrofa w Filadelfii, wypadek na autostradzie, nie żyje wybitny kompozytor

Źródło:
PAP, TVN24, tvn24.pl
"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

"Kiedy wreszcie nie będzie partii ani żadnych innych warjatów". Tajemnica Matejki 57

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pod dużym znakiem zapytania stanęła budowa drugiego etapu Europejskiego Centrum Filmowego Camerimage w Toruniu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które w znacznym stopniu współfinansuje wartą około sześćset milionów inwestycję, ma wątpliwości co do dalszego wydatkowania środków. Sama inwestycja wzbudza dyskusje. Jej przeciwnicy twierdzą, że jest projektem stricte politycznym, z kolei zwolennicy widzą w niej szansę na rozwój miasta i regionu.

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Inwestycja za 600 milionów złotych stanęła pod znakiem zapytania. "Wzbudza szerokie dyskusje"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Do tragicznego wypadku doszło na drodze krajowej numer 22 w pobliżu miejscowości Krasowiec niedaleko Gorzowa Wielkopolskiego. Samochód osobowy zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba.

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Samochód zderzył się z koparką. Nie żyje jedna osoba

Źródło:
tvn24.pl

Zbigniew Ziobro opowiada o okolicznościach swojego powrotu do Polski na krótko zanim został zatrzymany w piątek przez policję. - Zauważyłem, że jest za mną ogon w Brukseli. Mam podejrzenia, że to mogły być polskie służby - powiedział. Przyznał, że chodziło o to, "by wszyscy myśleli, że leci do Polski samolotem". Na pytanie, czy jego celem było zmylenie służb, odparł, że w przeszłości był krótko funkcjonariuszem operacyjnym. - Pewne doświadczenia się przydają - dodał.

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Ziobro: byłem kiedyś funkcjonariuszem operacyjnym, doświadczenia się przydają

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

W listopadzie 2024 roku samolot z Katowic do niemieckiego Dortmundu odleciał bez 42 pasażerów. Nie poczekał na osoby, które utknęły w kolejce do kontroli bezpieczeństwa. Do tej pory żaden z pasażerów nie otrzymał odszkodowania za stracony lot. - Nie ponosimy odpowiedzialności, nie możemy wypłacić odszkodowań - informuje lotnisko. Kto w takim razie odpowiedzialność ponosi?

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Samolot odleciał bez 42 pasażerów. "Nie możemy wypłacić odszkodowań"

Źródło:
tvn24.pl

Raz na cztery lata Jezioro Maltańskie w Poznaniu zmienia w się w "suchy krater". To czas na usunięcie mułu i zalegających śmieci. Za każdym razem, gdy ten popularny zbiornik staje się zupełnie pusty, pojawiają się pytania o "znaleziska". Lista nietypowych rzeczy już jest.

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Jezioro Maltańskie bez wody. Co znaleźli na dnie?

Źródło:
TVN24

Sztab Generalny Ukrainy przekazał, że Rosjanie umyślnie przeprowadzili atak rakietowy na internat w mieście Sudża w obwodzie kurskim, które kontrolowane jest przez wojska ukraińskie. Napisano, że "rosyjska armia teraz zaczęła celowo zabijać własnych cywilów". Rzecznik ukraińskiej armii w tym regionie poinformował, że pod gruzami budynku znalazło się 95 ludzi. Co najmniej cztery osoby nie żyją. Ministerstwo obrony Rosji oskarżyło z kolei Ukrainę o atak na internat.

Rosjanie "zaczęli celowo zabijać własnych cywilów". Ukraińskie wojsko: mamy niepodważalne dowody

Rosjanie "zaczęli celowo zabijać własnych cywilów". Ukraińskie wojsko: mamy niepodważalne dowody

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Australijski stan Queensland mierzy się z powodziami. Gwałtowna pogoda pozbawiła życia co najmniej jedną osobę. - Słuchajcie ostrzeżeń, reagujcie, pomagajcie przyjaciołom i rodzinie - apelował do mieszkańców premier stanu David Crisafulli.

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

W ciągu doby spadło tam 300 litrów deszczu. Zginęła co najmniej jedna osoba

Źródło:
Reuters
Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Jak idzie rozliczenie willi plus? "To ośmiesza instytucje publiczne"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa był gościem podcastu "Szczyt Europy". W rozmowie z dziennikarzami TVN24 i Polskiego Radia mówił między innymi o kwestiach związanych z obronnością Europy, o współpracy ze Stanami Zjednoczonymi oraz o wojnie w Ukrainie. Podkreślił również kluczowe znaczenie Polski w kontekście ochrony unijnych granic.

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Szef Rady Europejskiej: Potrzebujemy trwałego pokoju. Musimy zrobić więcej, działać lepiej i szybciej

Źródło:
TVN24

Po emisji filmu Wojciecha Szumowskiego "Rozproszona zagłada" rozmawiali o nim zaproszeni do studia "Superwizjera" goście. Blogerka i nauczycielka historii dr Agnieszka Jankowiak-Maik mówiła między innymi o tym, jak o Holokauście uczy się w polskich szkołach. - Jest pytanie, jak to dobrze robić, by dzieci i młodzieży nie straumatyzować - powiedziała. Autor reportażu stwierdził, że "jesteśmy na początku drogi z pracą, którą należy wykonać". - My żyjemy w tej przestrzeni, która jest naznaczona zagładą i jako społeczeństwo musimy sobie jakoś z tym poradzić - podkreśliła profesor Magdalena Saryusz-Wolska.

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

"Żyjemy w przestrzeni naznaczonej zagładą. Musimy sobie jakoś z tym poradzić"

Źródło:
TVN24

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o filmie "Brutalista", serialu "Przesmyk" i fali hejtu po emocjonalnym nagraniu Seleny Gomez.

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

"Brutalista" w kinach, sensacyjny "Przesmyk" i płacz Seleny Gomes

Źródło:
tvn24.pl