To jest realne zderzenie polityka Prawa i Sprawiedliwości z wolnymi mediami - powiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer, komentując zachowanie senatora PiS Stanisława Karczewskiego w Radiu Zet. Były marszałek Senatu tuż przed wyjściem ze studia zwrócił się do prowadzącej słowami "raczej do pani redaktor nie przyjdę". - Zazdroszczę Radiu Zet - ironizował lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Zdaniem rzecznika rządu Piotra Muellera Karczewski "zażartował sobie". Senator KO Krzysztof Brejza ocenił, że Karczewski "za bardzo przyzwyczaił się do oblewania lukrem i stracił kontakt z rzeczywistością, z tak zwaną bazą".
Były marszałek Senatu Stanisław Karczewski (PiS) był gościem popołudniowej rozmowy w Radiu Zet, gdzie przekonywał między innymi że "nie jest tematem do rozmowy" informacja, że większość komendantów Ochotniczych Hufców Pracy to działacze PiS-u. Spierał się także z prowadzącą o to, ile osób było na sobotnim wiecu PiS w Bogatyni. Tuż przed wyjściem ze studia zwrócił się do prowadzącej Beaty Lubeckiej: - Raczej do pani redaktor nie przyjdę. Dziękuję bardzo.
Zachowanie byłego marszałka Senatu komentowali w czwartek politycy opozycji.
Motyka: Karczewski stchórzył przed prawdą
- Im się chyba naprawdę wydaje, że wszystkie rozmowy z dziennikarzami będą wyglądały tak, jak rozmowy z pracownikami mediów rządowych w tej szczujni propagandowej, że nie będzie trudnych pytań, że nie będzie prawdy, że nie będzie obiektywizmu - ocenił rzecznik Polskiego Stronnictwa Ludowego Miłosz Motyka.
Według niego "widać, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma żadnej oferty dla Polaków, a gdy są pytani o prawdę, gdy jest otwarta dyskusja, to PiS przed nią ucieka". - Pan marszałek Karczewski stchórzył przed prawdą, przed obiektywizmem i dziennikarstwem - dodał.
Lubnauer: realne zderzenie polityka PiS-u z wolnymi mediami
W opinii posłanki Koalicji Obywatelskiej Katarzyny Lubnauer "pan senator Karczewski przyzwyczaił się do wizyt w mediach publicznych, gdzie zadają mu tylko pytania 'dlaczego jest tak wspaniale' i 'dlaczego Jarosław Kaczyński jest najmądrzejszym człowiekiem świata'".
- Natomiast pani redaktor Lubecka postanowiła zadać mu pytania o to, dlaczego atakują wolne media (…), o kolesiostwo, o wykorzystywanie władzy do celów partyjnych. Pytania, które były niewygodne - dodała.
- Senator Karczewski nie dość, że na większość pytań odpowiadał - "ja nie wiem, ja przy tym nie byłem" - to jeszcze na końcu się obraził i powiedział, że do niej nie przyjdzie. To jest realne zderzenie polityka PiS-u z wolnymi mediami - powiedziała.
Czarzasty: ludzie nie będą musieli słuchać bzdur
- Zazdroszczę Radiu Zet, gdyż pan były marszałek już do nich nie przyjdzie - ironizował wicemarszałek Sejmu i lider Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
- Będą mieli spokój, jakość anteny wzrośnie znacznie. Ludzie nie będą musieli słuchać bzdur - dodał.
Brejza: senator Karczewski za bardzo przyzwyczaił się do oblewania lukrem
Zachowanie Karczewskiego komentował też senator Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Brejza.
- Nie rozumiem tego zachowania. Człowiek idzie do wolnych mediów (…), senator dostaje pytanie, na które powinien odpowiedzieć, robi piruet i ucieka ze studia. Nie przystoi senatorowi, nie przystoi byłemu marszałkowi Senatu - powiedział.
Zdaniem Brejzy "to świadczy o tym jak politycy PiS-u są dopasowani do mediów rządowych, gdzie chodzą do stacji i są wielbieni redaktor prowadzącą, redaktor rządową".
Dodał, że "pan senator Karczewski za bardzo przyzwyczaił się do oblewania lukrem i stracił kontakt z rzeczywistością, z tak zwaną bazą".
Rzecznik rządu: marszałek zażartował sobie
Rzecznik rządu Piotr Mueller pytany o sprawę przez reportera TVN24 Radomira Wita w Sejmie powiedział, że z tego, co widział, to rozmowa się zakończyła. - Nie wyszedł w trakcie nagrania - stwierdził.
- Rozumiem, że rozmowa się zakończyła. Pan marszałek żartobliwie zażartował sobie. Styl oceniają obywatele - dodał.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: RADIO ZET