Od czasu, kiedy pojawił się Jezus Chrystus, który powiedział, że ludzie są równi, cywilizacja europejska pracuje, nad tym, aby te słowo były prawdą. Poglądy Giertycha są kuriozalne i dyskryminujące - stwierdziła w Magazynie 24 Godziny Magdalena Środa. - Staram się upomnieć o kobiety, które poświęcają swoje siły na prowadzenie domu i wychowanie dzieci - ripostował eurodeputowany Maciej Giertych.
Dyskusję wywołała publikacja Giertycha "Równość płci", w której eurodeputowany sugeruje, że kobiety nie są predystynowane do ról przywódczych, ale do pracy w domu. Takiemu sposobowi myślenia zdecydowanie sprzeciwiła Magdalena Środa. - Takie poglądy już kiedyś były, że rasa aryjska jest najlepsza, a inne powinny się jej podporządkować, ale zostały one potępione. Ja też mogę powiedzieć, że ludzie powyżej 70 lat nie powinni uczestniczyć w życiu publicznym, ale to dyskryminacja - stwierdziła filozof.
Uważam, że trzeba wartościować kobiety, które chcą pracować w domu, gdyż obecnie są niedoceniane Uważam, że trzeba wartościować kobiety, które chcą pracować w domu, gdyż obecnie są niedoceniane
Kto powinien zostać w domu?
Ja nie dlatego pracuje, że mój mąż nie zarabia na dwie osoby. Posiadanie własnych pieniędzy, a nie pieniędzy "u męża" jest bardzo ważne z powodu prestiżu Ja nie dlatego pracuje, że mój mąż nie zarabia na dwie osoby. Posiadanie własnych pieniędzy, a nie pieniędzy "u męża" jest bardzo ważne z powodu prestiżu
Nieco odmienne zdanie w tej sprawie miała Magdalena Środa. - Ja powiedziałabym, że to sprawa osoby, która zostaje w domu. To jest poważny problem. Musimy potwierdzić, że osoby pozostające w domu są ważne. I w jakiś sposób je wynagradzać - stwierdziła Środa.
Ja oponuje, kiedy mówi się o pieniądzach żony czy męża, to jest wspólne. Małżeństwo to całość. Ja walczę z filozofią, która chce rozdzielać małżonków a oponuje, kiedy mówi się o pieniądzach żony czy męża, to jest wspólne. Małżeństwo to całość. Ja walczę z filozofią, która chce rozdzielać małżonków
Z jej słowami nie zgodził się eurodeputowany LPR. - Ja oponuję, kiedy mówi się o pieniądzach żony czy męża, to jest wspólne. Małżeństwo to całość. Ja walczę z filozofią, która chce rozdzielać małżonków. Pani nazywa moją filozofie XVIII i XIX wieczną, ja uważam to za normalność - stwierdził Giertych.
Biologia dzieli...
Z biologii nie wynika, że akurat kobieta powinna myć naczynia, a nie mężczyzna. Mama, która nie pracuje, nie jest dla dziecka autorytetem Z biologii nie wynika, że akurat kobieta powinna myć naczynia, a nie mężczyzna. Mama, która nie pracuje, nie jest dla dziecka autorytetem
Przeciwko "naturalnemu" podziałowi zaprotestowała Środa. - Z biologii nie wynika absolutnie nic, że akurat kobieta powinna myć naczynia, a nie mężczyzna. W obecnym czasie praca w domu jest minimalna. Mama, która nie pracuje, nie jest dla dziecka autorytetem - powiedział filozof.
- Najważniejsze jest, aby mama była w domu - odciął się Giertych. - Jej obecność ma ogromne znaczenie wychowawcze. Ja się upieram, aby to ekonomicznie umożliwić. Są różnice biologiczne, ja dziecka nie urodzę i nie wykarmię piersią. Tu nie chodzi, kto jest lepszy, a kto gorszy, bo role kobiety i mężczyzny są komplementarne - zakończył swój wywód.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24