- Ta sprawa będzie toczyła się dalej, tylko innym trybem - przewiduje marszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska. - Prokuratura będzie miała poważne podstawy, żeby postawić zarzuty Zbigniewowi Ziobrze - ocenia Robert Kropiwnicki (PO). I zapowiada, że jeszcze dziś przekaże śledczym komplet dokumentów. W piątkowym głosowaniu w Sejmie upadł wniosek o postawienie byłego ministra sprawiedliwości przed Trybunałem Stanu.
Do podjęcia uchwały w tej sprawie potrzebnych było 276 głosów. Za pociągnięciem Ziobry do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu w piątkowym głosowaniu opowiedziało się jednak tylko 271 posłów. Przeciwko było 152 posłów, od głosu wstrzymało się dwóch. Na sali brakowało wielu posłów, w tym dziewięciorga z PO.
Ziobrę "ochroniła frekwencja"
- Zbigniewa Ziobro ochroniła tylko frekwencja. To nie jest tak, że zmieniliśmy zdanie, to nie jest tak, że Platforma czy kluby opozycyjne mają inne zdanie na ten temat - podkreśliła po głosowaniu marszałek Sejmu.
- Wydaje mi się, że ta sprawa nie jest jeszcze zakończona, bo to nie jest tak, że Sejm opowiedział się zdecydowanie, że tu mieliśmy takie przekonanie, że to się nie powinno stać. Wygrała frekwencja, zabrakło kilku posłów - dodała Kidawa-Błońska.
- Życie toczy się dalej, ale wydaje mi się, że nie możemy zapominać tego, co jednak zrobił pan Ziobro i jak wpłynął na nasze życie polityczne i jak wpłynął na życie wielu ludzi, ta sprawa będzie toczyła się dalej, tylko innym trybem - stwierdziła marszałek Sejmu.
Kidawa-Błońska podkreśliła, że szef sejmowej komisji odpowiedzialności konstytucyjnej Robert Kropiwnicki (PO) zapowiedział, iż zgromadzone przez komisję materiały ws. postawienia Ziobry przed Trybunałem Stanu przekaże prokuraturze.
Zawiadomienie do prokuratury
- Wszystko wskazuje na to, że Zbigniew Ziobro uniknie odpowiedzialności politycznej za swoje działania, ale mam nadzieję, że nie uniknie odpowiedzialności karnej - powiedział po głosowaniu Robert Kropiwnicki.
Poinformował, że cały materiał zgromadzony w postępowaniu dowodowym przed komisją przekaże do prokuratury jako zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa urzędniczego z art. 231, par. 1 Kodeksu karnego, czyli przekroczenia uprawnień.
- Myślę, że ten materiał jest szeroki, bardzo mocno opracowany i prokuratura będzie miała poważne podstawy do tego, żeby postawić zarzuty Zbigniewowi Ziobrze. Jeszcze dzisiaj podpiszę pismo, żeby wyszło do prokuratury - zapowiedział Kropiwnicki.
Nieobecni zostaną ukarani
Małgorzata Kidawa-Błońska pytana o nieobecność kilku posłów Platformy Obywatelskiej na głosowaniu zapowiedziała, że jeśli nieobecni nie przedstawią usprawiedliwienia to zostaną ukarani regulaminowo.
- Z tego co wiem, szefostwo klubu rozmawiało z posłami i wszyscy powinni dziś być. Nie wiem, jakie wypadki losowe spowodowały, że ich dziś nie było - powiedziała Kidawa-Błońska.
Autor: PM//rzw / Źródło: PAP