W piątek Senat zajmie się ewentualnym wyrażeniem zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta. Najprawdopodobniej obrady na ten temat będą utajnione ze względu na tajny załącznik - poinformował marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Senacka komisja we wtorek wieczorem opowiedziała się za odrzuceniem wniosku w sprawie zatrzymania Koguta.
Karczewski w środę przed rozpoczęciem trzydniowego posiedzenia Senatu poinformował, że w piątek izba zajmie się wyrażeniem zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie senatora Stanisława Koguta.
- Wszystko na to wskazuje, że [nastąpi - red.] utajnienie tych obrad ze względu na załącznik tajny, który został dołączony do wniosku pana prokuratora. Więc to posiedzenie, wszystko na to wskazuje, będzie miało charakter tajny - wyjaśnił.
Marszałek Senatu przypomniał, że senator wcześniej sam zrzekł się immunitetu i jest gotowy do stawienia się w prokuraturze.
Karczewski pytany o stanowisko senackiej komisji, odparł, że "widocznie senatorowie uznali, że pan senator jest w każdej chwili gotowy do stawienia się w celu wyjaśnienia i złożenia zeznań do prokuratury".
Komisja za odrzuceniem wniosku o zatrzymanie
Senacka komisja we wtorek wieczorem zarekomendowała odrzucenie wniosku o wyrażenie zgody na zatrzymanie Koguta. W głosowaniu dziewięciu senatorów opowiedziało się przeciw wyrażeniu zgody na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie Koguta. Jeden wstrzymał się od głosu.
Przewodniczący komisji Sławomir Rybicki (PO) wyjaśniał we wtorek dziennikarzom, że prokuratura może postawić zarzuty Kogutowi bez konieczności zatrzymania go i aresztowania. - Może też postawić go w stan oskarżenia bez tych narzędzi, o jakie prokuratura występowała do Senatu. To zdziwiło senatorów, że prokuratura, mając takie narzędzia pod ręką, jak możliwość przesłuchania i postawienia zarzutów senatorowi Kogutowi nie robi tego, czekając na szczególne narzędzia - wskazywał senator PO.
Senator niezależny Marek Borowski powiedział w środę w rozmowie z reporterką TVN24, że uważa, iż Kogut nie powinien być zatrzymany. - Przy tym stanie sprawy, który widziałem, przy tych dowodach, które zostały opisane, właściwie droga do przedstawienia sprawy sądowi jest otwarta - dodał.
Prokuratura chce przedstawić zarzuty
W ubiegłym miesiącu Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało pięć osób podejrzewanych o korupcję, w tym między innymi syna senatora PiS Stanisława Koguta, Grzegorza, który jest wiceprezesem zarządu małopolskiej Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym. Prezesem tej fundacji jest senator Kogut.
Prokuratura chce postawić zarzuty również senatorowi Kogutowi, który już sam zrzekł się immunitetu chroniącego parlamentarzystę. Skierowała do marszałka Senatu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie senatora Koguta do odpowiedzialności karnej, zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie. Kogut został przez PiS zawieszony w prawach członka partii.
Według prokuratury Kogut miał wywrzeć wpływ na wydanie decyzji o umorzeniu postępowania administracyjnego, które dotyczyło wpisania do rejestru zabytków budynku dawnego hotelu Cracovia i kina Kijów w Krakowie. W zamian za to - jak napisano w komunikacie Prokuratury Krajowej - "senator miał przyjąć obietnicę udzielenia mu korzyści majątkowej znacznej wartości w kwocie 1 miliona złotych", przy czym połowa tych pieniędzy "została przyjęta w formie darowizny wpłaconej na rzecz Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym, w której senator pełnił funkcję prezesa zarządu".
Prokuratura chce też postawić Kogutowi zarzut przyjęcia korzyści majątkowej o wartości co najmniej 170 tysięcy złotych "w zamian za wywarcie wpływu na prezesa zarządu i członków zarządu PKP S.A. w zakresie podjęcia decyzji dotyczącej jednej z umów zawartych pomiędzy PKP a innym podmiotem gospodarczym", na mocy której "krakowska firma miała otrzymać 4 miliony 400 tysiące złotych, jako udział w kosztach prowadzonej inwestycji rozbudowy dworca autobusowego w Krakowie".
Kogut: czuję się niewinny
Trzeci zarzut dotyczy "pośrednictwa przy załatwianiu sprawy penitencjarnej skazanego za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą". Według prokuratury Kogut miał "pośredniczyć w zamianie sposobu odbywania kary przez skazanego na lżejszy system półotwarty w zamian za korzyść majątkową o wartości co najmniej 24 tysięcy złotych w postaci wyposażenia oświetlenia obiektów sportowych należących do Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnym.
Kogut, zrzekając się immunitetu mówił, że czuje się niewinny. Oświadczył, że rezygnuje z immunitetu, "żeby wszystkie sprawy zostały wyjaśnione do końca".
Autor: js//now / Źródło: PAP, TVN24