Prokuratura "wypycha" akt oskarżenia w sprawie "Miśka"

Źródło:
tvn24.pl
Jadczak o "Miśku" i jego odpowiedzialności za problemy Wisły
Jadczak o "Miśku" i jego odpowiedzialności za problemy Wisłytvn24
wideo 2/10
Jadczak o "Miśku" i jego odpowiedzialności za problemy Wisłytvn24

Po pięciu i pół roku śledztwa oraz ponad dwóch latach od zatrzymania Pawła M., ps. Misiek, Prokuratura Krajowa w końcu stworzyła akt oskarżenia w sprawie przywódcy kiboli Wisły Kraków. W dziwnym procesie "Misiek", który dowodził grupą kilkuset bandytów, zasiądzie na ławie oskarżonych tylko ze swoim zastępcą w gangu Grzegorzem Z., ps. Zielak. Według informacji tvn24.pl prokuratura chce przerzucić w ten sposób na sąd odpowiedzialność za ewentualne wypuszczenie "Miśka" i "Zielaka" na wolność.

4 marca 2014 w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie prokurator Bartłomiej Szućko wszczął śledztwo w sprawie gangu Sharksów, bojówki powiązanej z klubem Wisła Kraków. Dowodzona przez Pawła M., ps. Misiek grupa była jedną z najpotężniejszych bojówek kibolskich w Polsce. W Krakowie i na południu kraju kontrolowali znaczną część handlu narkotykami, zajmowali się też napadami i ściąganiem haraczy. W wojnie toczonej na ulicach Krakowa bezwzględnie walczyli z kibolami Cracovii. W tych potyczkach zostało zamordowanych co najmniej kilka osób - ofiary w biały dzień były masakrowane na ulicach miasta nożami i maczetami.

Przez lata śledztwo w sprawie Sharksów było pasmem porażek. Zatrzymywano jedynie pojedyncze płotki z przestępczej hierarchii, co chwilę dochodziło do przecieków, po których kibole uciekali z kraju przed działaniami policji, kolejni świadkowie byli zastraszani lub sami rezygnowali, gdy widzieli, jak osobom współpracującym z wymiarem sprawiedliwości płonęły mieszkania i samochody. 

W międzyczasie sprawa trafiła do wydziału małopolskiego Prokuratury Krajowej. Po konflikcie z jego szefem Piotrem Krupińskim odsunięty od śledztwa i przesunięty do prokuratury niższego szczebla został Bartłomiej Szućko. A Sharksi pod nosem krakowskich śledczych rośli niebywale w siłę. Szczytem ich potęgi było przejęcie władzy w ekstraklasowej Wiśle Kraków. Wiceprezesem klubu został jeden z Sharksów Damian D., a prezesem znajoma "Miśka" Marzena S. 

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Katowice przyspieszyły Kraków

Sprawa nabrała impetu dopiero, gdy w odległych o kilkadziesiąt kilometrów Katowicach za rozpracowywanie pseudokibiców Ruchu Chorzów zabrał się śląski wydział Prokuratury Krajowej oraz funkcjonariusze tamtejszego Centralnego Biura Śledczego Policji. W 2016 r. kibole Ruchu i Wisły połączyli siły, więc gang można było traktować jako jedną grupę. I to, co w Krakowie nie udawało się przez lata, w Katowicach zrobili po pół roku śledztwa: na maj 2018 roku zaplanowano ogromną realizację i zatrzymanie całego dowództwa bojówek Ruchu i Wisły. Wtedy nagle obudził się prokurator Piotr Krupiński. Wymógł poprzez wpływy u ministra Zbigniewa Ziobry dołączenie krakowskich śledczych do realizacji przeciwko kibolom i przekazanie do jego dyspozycji zatrzymania m.in. "Miśka". Skończyło się ucieczką Pawła M. do Włoch trzy dni przed zaplanowanym zatrzymaniem. Policjanci z Krakowa tylko przyglądali się, jak gangster wsiada do samolotu na lotnisku w Pyrzowicach. 

Ale w największej realizacji w dziejach CBŚP udało się zatrzymać kilkudziesięciu kiboli z Ruchu i Wisły. W tym Grzegorza Z., ps. Zielak. Chociaż niewiele brakowało, żeby w jego przypadku też doszło do kompromitacji policji. Antyterroryści pomylili mieszkania i do "Zielaka" weszli dopiero za drugim podejściem. Po kilku miesiącach udało się też w końcu zatrzymać Pawła M., ps. Misiek. Przywódca Sharksów wpadł na autostradzie pod Rzymem. 28 września 2018 r. przewieziono go do Polski. 

Mężczyzna niemal natychmiast zaczął współpracę z wymiarem sprawiedliwości. W zamian za obietnicę szybkiego wyjścia na wolność i odpuszczenia większości zarzutów "Misiek" złożył wyjaśnienia, obejmujące kilkaset stron. Obciąża w nich ponad sto osób o czyny z ostatnich dwudziestu lat - narkotyki, porwania, bójki, haracze, oszustwa i wiele innych. W zamian prokurator obiecał mu, że wkrótce wyjdzie z aresztu. Ale według informacji tvn24.pl kilka razy decyzję o zaprzestaniu kierowania wniosków o przedłużenie aresztu "Miśkowi" blokowało kierownictwo Prokuratury Krajowej. - To jest niepoważne. Umawiamy się na coś z bandytami, a potem ktoś w Warszawie wszystko wywraca do góry nogami. My tracimy wiarygodność, a przestępcy ochotę na współpracę z wymiarem sprawiedliwości - komentowali w rozmowach z tvn24.pl rozgoryczeni śledczy. 

Doprowadzenie Pawła M., ps. Misiek do prokuraturyTVN24

Niespełnione obietnice

"Misiek" dostawał od śledczych kolejne niespełniane obietnice wyjścia na wolność, tymczasem z aresztu wychodzili kolejni bandyci z gangu Sharksów, których Paweł M. obciążył swoimi wyjaśnieniami. W Krakowie niby powołano do rozwikłania sprawy specjalną grupę, ale śledztwo wlokło się bez większych efektów. Tymczasem w sierpniu 2019 r. w Katowicach ruszył proces 53 kiboli Ruchu Chorzów - zatrzymanych w tej samej akcji, co kibole Wisły. I od tego czasu w miarę sprawnie posuwa się do przodu. Z racji wspólnych interesów w Katowicach na ławie oskarżonych zasiada też Grzegorz Z., ps. Zielak, czyli zastępca "Miśka" w strukturze bojówki Wisły. Kilka dni temu katowicki sąd uchylił mu areszt w tamtejszym postępowaniu - z racji ponad dwóch lat stosowania tego środka zapobiegawczego. "Zielak" nie wyszedł jednak na wolność, bo areszt wobec niego stosuje jeszcze sąd w Krakowie. Ale i tu sędziowie stracili cierpliwość do słynącego z długich śledztw szefa małopolskiego wydziału Prokuratury Krajowej Piotra Krupińskiego. We wrześniu podczas posiedzenia aresztowego "Miśka" sąd przedłużył stosowanie sankcji jedynie o dwa miesiące i zaznaczył, że kolejnym razem może uchylić areszt Pawłowi M. z racji ponad dwóch lat stosowania tego środka wobec kibola Wisły. 

Według informacji tvn24.pl to właśnie obawa przed wyjściem na wolność szefa Sharksów sprawiła, że nagle pojawił się akt oskarżenia przeciwko "Miśkowi" i "Zielakowi". Według adwokatów i prokuratorów, z którymi rozmawialiśmy, prokuratura przerzuca odpowiedzialność za ewentualne wyjście na wolność liderów Sharksów na sąd. 

Wcześniej śledczy od Piotra Krupińskiego skierowali pięć aktów oskarżenia wobec dwunastu osób wchodzących w skład zorganizowanej grupy przestępczej "Wisła Sharks". Wielu z nich dobrowolnie poddało się karze. Ale w zgodnej opinii naszych rozmówców z wymiaru sprawiedliwości rozdzielanie sprawy gangu na kilka mniejszych nie ma sensu. - To wygląda na schizofrenię procesową. Wobec wielu świadków, którzy będą występowali w procesie "Miśka" i "Zielaka", toczą się inne sprawy, więc będą mogli odmówić zeznań. To sprawia, że sąd nie będzie w stanie dojść do stanu faktycznego zarzucanych czynów - uważają nasi rozmówcy.

"Postępowanie głęboko wadliwe"

Dodają, że błędem jest też rozdzielanie spraw ze względu na status "Miśka" - który jako mały świadek koronny powinien występować w jednym procesie - choćby ze względu na swoje bezpieczeństwo. A w obecnej sytuacji będzie musiał pojawiać się na kilku sprawach - to w charakterze oskarżonego, to świadka. 

- Takie postępowanie prokuratury należy uznać za głęboko wadliwe. Sztuczne dzielenie sprawy jest sprzeczne z regułami sztuki tego typu postępowań. Rozdzielanie tego postępowania i kierowanie aktu oskarżenia przeciwko Pawłowi M. tylko co do części zarzutów przy pozostawianiu innych czynów w fazie postępowania przygotowawczego jest działaniem nieprawidłowym z metodologicznego punktu widzenia. Wielokrotnie sprzeciwialiśmy się temu także z uwagi na to, że narusza to prawa i interes procesowy mojego klienta, który z uwagi na przyjętą postawę procesową i realizowanie przesłanek z artykułu 60 Kodeksu karnego [czyli współpracy z prokuraturą - red.] powinien być osądzony w jednym postępowaniu karnym, które swoim zakresem objęłoby wszystkie czyny, które mu się zarzuca - mówi tvn24.pl obrońca Pawła M., adwokat Andrzej Mucha. Dodaje, że w związku z licznymi błędami, które obrona wskazywała prokuraturze, a które nie zostały poprawione w śledztwie, będzie wnioskował do sądu o zwrot aktu oskarżenia do prokuratury.

Zarzuty, którymi objęto obecnie "Miśka" i "Zielaka", dotyczą kierowania grupą przestępczą, handlu, przemytu i produkcji narkotyków, nielegalnego handlu tytoniem oraz kierowania bójkami z użyciem ostrych narzędzi. Prokuratura Krajowa nie odpowiedziała nam, dlaczego szefowie grupy będą sądzeni osobno niż pozostali członkowie gangu Sharksów. 

Wciąż nie wiadomo, co dzieje się z wątkami dotyczącymi współpracy gangsterów z policjantami oraz innymi pracownikami wymiaru sprawiedliwości. Te wątki wyłączono do osobnego postępowania.

Autorka/Autor:Szymon Jadczak (szymon_jadczak@tvn.pl)

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: CBŚP

Pozostałe wiadomości

Na Kontakt 24 dostaliśmy zdjęcia oraz nagranie z wypadku, do którego doszło na placu Konstytucji. Kierowca wjechał autem w zabytkowy kandelabr - latarnię i miał awanturować się ze służbami, które przyjechały na miejsce. Jak się okazało, mężczyzna to policjant, był pijany.

Pijany wjechał w zabytkowy kandelabr, auto dachowało. To policjant warszawskiej drogówki

Pijany wjechał w zabytkowy kandelabr, auto dachowało. To policjant warszawskiej drogówki

Aktualizacja:
Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Policja poinformowała, że przy ulicy Dąbrowskiego w Środzie Wielkopolskiej doszło do włamania do jednego z domów. "Gazeta Średzka" przekazuje, że zginęła właścicielka domu, a bardzo poważne obrażenia odniósł jej syn. Funkcjonariusze na tym etapie nie chcą odnosić się do tych doniesień.

Włamanie do domu w Środzie Wielkopolskiej. Media: matka zginęła, syn w szpitalu

Włamanie do domu w Środzie Wielkopolskiej. Media: matka zginęła, syn w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Ziemia zapadła się w sobotę na osiedlu apartamentowców w Houston w Teksasie. Żaden z budynków nie został uszkodzony, jednak na wszelki wypadek ewakuowano część mieszkańców.

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Wielkie zapadlisko na luksusowym osiedlu apartamentowców

Źródło:
CBS News

Ostatni weekend lipca we Włoszech jest najgorętszy z dotychczasowych w tym roku. Temperatura dochodzi do około 40 stopni Celsjusza. Przed skutkami upałów ostrzega polskich turystów ambasada RP we Włoszech.

Ambasada we Włoszech apeluje do polskich turystów

Ambasada we Włoszech apeluje do polskich turystów

Źródło:
PAP

Temperatura znowu przekroczy 30 stopni, ale nie w całej Polsce. Jaka pogoda czeka nas na końcu lipca i na początku sierpnia? Sprawdź długoterminową prognozę na 16 dni.

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Pogoda na 16 dni: nie wszędzie gorący półmetek wakacji

Źródło:
tvnmeteo.pl

W niedzielę pożegnano dziesięcioro dzieci, zabitych w sobotnim ataku Hezbollahu na miasteczko Madżdal Szams na kontrolowanych przez Izrael Wzgórzach Golan. W pogrzebie wzięły udział tysiące ludzi.

Dziesięć białych trumien i tysiące żałobników. Pogrzeb dzieci, które zginęły w ataku Hezbollahu

Dziesięć białych trumien i tysiące żałobników. Pogrzeb dzieci, które zginęły w ataku Hezbollahu

Źródło:
PAP

Plan pokojowy będzie gotowy do końca listopada. Zostanie poprzedzony serią rozmów z krajami trzecimi na temat integralności terytorialnej naszego państwa - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w ekskluzywnym wywiadzie, wyemitowanym w sobotę przez japońską telewizję NHK.

Kijów opracowuje plan pokojowy. Zełenski o trzech czynnikach "sprawiedliwego zakończenia wojny"

Kijów opracowuje plan pokojowy. Zełenski o trzech czynnikach "sprawiedliwego zakończenia wojny"

Źródło:
PAP

Taylor Swift nie podbije inflacji w Polsce. Jej koncerty mają znaczenie dla wybranych miast i sektorów gospodarki, ale w skali makro wpływ jest niezauważalny. Choć w przypadku dwóch krajów europejskich mógł być on znaczący – wynika z analizy Banku Pekao.

Wielka gwiazda przyjeżdża do Polski. W innych krajach podbijała ceny, czy tak będzie u nas?

Wielka gwiazda przyjeżdża do Polski. W innych krajach podbijała ceny, czy tak będzie u nas?

Źródło:
PAP, tvn24.pl

"Stać ją", "bogaci będą żyli po staremu" – komentują internauci rozpowszechnianą w sieci informację, jakoby Ursula von der Leyen była właścicielką zamku w Niemczech. Budowla rzeczywiście ma w nazwie "von der Leyen", lecz nie należy do szefowej Komisji Europejskiej.

"Chałupa" Ursuli von der Leyen? Nie, choć pewien związek istnieje

"Chałupa" Ursuli von der Leyen? Nie, choć pewien związek istnieje

Źródło:
Konkret24

Policja przesłuchała dwóch z trzech zatrzymanych pracowników pływalni Polonez na warszawskim Targówku, gdzie w piątek doszło do masowego zatrucia chlorem. Z trzecim mężczyzną czynności zaplanowano na niedzielę. Pozostali wrócili już do domów.

Zatrucie chlorem na basenie. Policja przesłuchała dwóch  pracowników pływalni

Zatrucie chlorem na basenie. Policja przesłuchała dwóch pracowników pływalni

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W Bydgoszczy 25-latek poruszał się na hulajnodze z prędkością 55 km/h. Zmierzyli mu ją videorejestratorem policjanci, którzy akurat przemieszczali się ulicą Glinki. Mężczyzna został ukarany mandatem.

Jechał hulajnogą 55 km/h, dostał mandat. Nagranie

Jechał hulajnogą 55 km/h, dostał mandat. Nagranie

Źródło:
tvn24.pl

Do wczesnych godzin porannych trwało dogaszanie pożaru budynku w stylu świdermajer w Otwocku. To już kolejny pożar pustostanu przy ulicy Reymonta.

Opuszczony świdermajer płonął kolejny raz

Opuszczony świdermajer płonął kolejny raz

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przez ponad dwa lata miała działać grupa przestępcza, która okradała samochody dzięki specjalistycznym urządzeniom pozwalającym na przechwycenie i skopiowanie sygnałów z kluczyków. Sąd na trzy miesiące aresztował trzech Ukraińców, którzy mieli włamywać się do pojazdów obywateli Ukrainy i Białorusi.

Kopiowali sygnał kluczyków i włamywali się do aut. Trzech mężczyzn aresztowanych

Kopiowali sygnał kluczyków i włamywali się do aut. Trzech mężczyzn aresztowanych

Źródło:
tvn24.pl
"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

"Nasza historia wylądowała na śmietniku. Dosłownie tam, gdzie zaczęło się życie mojego ojca"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Japoński Mitsubishi Motors ma dołączyć do sojuszu między Honda Motor i Nissan Motor, tworząc grupę samochodową o łącznej sprzedaży ponad 8 milionów pojazdów, poinformował w niedzielę dziennik biznesowy Nikkei.

Motoryzacyjni giganci łączą siły

Motoryzacyjni giganci łączą siły

Źródło:
PAP

W Piastowie kierująca autem osobowym zjechała z jezdni, a jej auto dachowało. Kobieta nie przeżyła wypadku.

Tragiczny wypadek pod Warszawą, zginęła kobieta

Tragiczny wypadek pod Warszawą, zginęła kobieta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Jak PKW weźmie wszystkie materiały z resortów, wszystkie materiały z prokuratury, będzie miała czarno na białym, że to były dopalacze wyborcze z publicznych pieniędzy - mówił w TVN24 Tomasz Trela (Lewica), komentując sprawę subwencji wyborczej dla PiS. - Mamy podejrzenia, że w tym zakresie PKW może działać politycznie - stwierdził Krzysztof Szczucki (PiS). O sprawię dyskutowali goście "Kawy na ławę".

"To były dopalacze wyborcze z publicznych pieniędzy"

"To były dopalacze wyborcze z publicznych pieniędzy"

Źródło:
TVN24

W jednej ze szkół średnich w Kapsztadzie w RPA biali uczniowie zamknęli w klatkach swoich czarnych kolegów z klasy i "sprzedawali" ich jako niewolników - donoszą miejscowe media. Rasistowskie zabawy nagrali i rozpowszechnili w mediach społecznościowych.

"Aukcja niewolników" w liceum. "Syna wepchnięto do klatki. Licytowali cenę"

"Aukcja niewolników" w liceum. "Syna wepchnięto do klatki. Licytowali cenę"

Źródło:
PAP

Malijscy rebelianci z grupy etnicznej Tuaregów powiadomili, że zabili i zranili dziesiątki żołnierzy armii Mali, a także rosyjskich najemników z byłej Grupy Wagnera podczas walk w pobliżu granicy z Algierią - poinformowała agencja Reutera, powołując się na komunikat ruchu rebeliantów CSP-PSD.

Rosjanie w tuareskiej pułapce. Mogło zginąć kilkudziesięciu byłych wagnerowców 

Rosjanie w tuareskiej pułapce. Mogło zginąć kilkudziesięciu byłych wagnerowców 

Źródło:
PAP

W wyniku ataku ukraińskich dronów na obwód kurski w Rosji doszło do pożaru magazynu paliw. Trzy zbiorniki stanęły w ogniu - poinformował w niedzielę w godzinach porannych gubernator tego regionu Aleksiej Smirnow.

Potężny pożar po ataku dronów w Rosji. Trzy zbiorniki z paliwem stanęły w ogniu

Potężny pożar po ataku dronów w Rosji. Trzy zbiorniki z paliwem stanęły w ogniu

Źródło:
PAP

Gdzie jest burza? W niedzielę od rana nad niektórymi regionami kraju pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr rozpędza się do 70 kilometrów na godzinę. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Grzmoty i błyski w części kraju

Gdzie jest burza? Grzmoty i błyski w części kraju

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Śnieżkę zaczęła porastać roślinność, której do tej pory nie można było tam spotkać. To efekt dużego wzrostu średniorocznej temperatury na najwyższym szczycie Karkonoszy. - Pojawiły się pierwsze rośliny drzewiaste. Wcześniej występowały jedynie niskopienne trawy - powiedział kierownik Wysokogórskiego Obserwatorium Meteorologicznego IMGW na Śnieżce Piotr Krzaczkowski.

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Wcześniej nie było ich na Śnieżce. Teraz "jest coraz więcej"

Źródło:
PAP

Zainteresowanie wakacjami kredytowymi jest dużo mniejsze niż się spodziewano - wynika z informacji, które przekazały redakcji biznesowej portalu tvn24.pl banki. Wszystko przez nowe zasady programu, które mocno zawęziły liczbę osób uprawnionych do skorzystania z pomocy. Wykluczona została przede wszystkim jedna grupa kredytobiorców.

Tego banki się nie spodziewały. Nowe kryteria wykluczyły wielu klientów

Tego banki się nie spodziewały. Nowe kryteria wykluczyły wielu klientów

Źródło:
tvn24.pl

Ludzie na to patrzą, widzą prezydenta, który w żaden sposób nie pozwala rządowi realizować polityki w bardzo trudnych czasach - mówił w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), komentując spór wokół nominacji ambasadorów. - Trzeba rozmawiać z panem prezydentem, a nie wydawać mu rozkazy - stwierdził Zbigniew Bogucki z PiS.

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

"Pan prezydent robi sobie sam krzywdę. Ludzie na to patrzą"

Źródło:
TVN24

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Ksiądz Adam Boniecki obchodzi 90. urodziny. Były redaktor naczelny "Tygodnika Powszechnego" świętował ten wyjątkowy dzień w niedzielę wieczorem w Krakowie w gronie znajomych i przyjaciół. Wcześniej odbyła się uroczysta msza święta w kościele salezjanów.

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Obchody 90. urodzin ks. Bonieckiego. "Wspomnienie tego spotkania będę nosił w sercu przez długie lata"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

18. edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczęła się w sobotę w Kazimierzu Dolnym (Lubelskie). Wydarzenie potrwa osiem dni. W jego programie znalazły się pokazy filmowe, ale też spotkania z twórcami, koncerty i wystawy. Ostatniego dnia festiwalu odbędzie się polska premiera ekranizacji powieści Aleksandra Dumasa "Hrabia Monte Christo".

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Dwa Brzegi kina i sztuki. Ruszył festiwal w Kazimierzu Dolnym

Źródło:
PAP