Spotkanie premiera z lekarzami "na pewno nie jest planowane w najbliższych dniach"

Michał Dworczyk w radiowej Trójce
Michał Dworczyk w radiowej Trójce
Źródło: Polskie Radio / Trójka

Do dyspozycji lekarzy na pewno będzie minister zdrowia, to jest obszar działania pana ministra Radziwiłła - mówił w czwartek szef kancelarii premiera, Michał Dworczyk.

Dworczyk był pytany w radiowej Trójce, czy premier rozważy możliwość spotkania się z lekarzami.

- W najbliższych dniach takie spotkanie na pewno nie jest planowane - powiedział minister.

- Na pewno minister zdrowia będzie do dyspozycji lekarzy, również lekarzy rezydentów, to jest obszar działania pana ministra Radziwiłła - podkreślił w czwartek Dworczyk.

Zaznaczył również, że właściwą osobą do rozwiązywania problemów jest właśnie szef resortu zdrowia, który już spotykał się wielokrotnie z różnymi grupami lekarzy, przedstawicielami służby zdrowia i "nadal jest otwarty na to, żeby takie spotkanie prowadzić".

- Premier docenia powagę sytuacji. I wszystkim nam zależy przede wszystkim na dobru pacjentów. Reformy, wszyscy są zgodni co do tego, są potrzebne - powiedział minister.

Zauważył jednocześnie, że "wiele rzeczy" już się wydarzyło oraz wiele jest zaplanowanych.

- Z dnia na dzień sytuacji w służbie zdrowia nikt nie jest w stanie zmienić - podkreślił szef kancelarii premiera.

W środę Porozumienie Rezydentów OZZL zwróciło się z prośbą do premiera Morawieckiego o pilne spotkanie. Młodzi lekarze chcą rozmawiać o tym, jak wyjść z "sytuacji kryzysu" w służbie zdrowia.

Lekarze-rezydenci, którzy od października protestują, domagając się zwiększenia nakładów na ochronę zdrowia do 6,8 procent PKB od 2021 roku oraz wzrostu wynagrodzeń wypowiadają - w placówkach na terenie całego kraju - klauzulę opt-out, która oznacza dobrowolną zgodę lekarza na pracę powyżej 48 godzin tygodniowo. Dzięki tym umowom szpitale są w stanie zapewnić całodobową opiekę lekarską.

Rekonstrukcja rządu po zakończeniu prac nad budżetem

Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk mówił również o planowanej rekonstrukcji rządu.

- Pan premier wyraźnie zapowiedział, że po święcie Trzech Króli możemy się jej spodziewać. (...) Dlatego, że to już jest niedługo, to jeszcze odrobina cierpliwości i wszyscy się dowiemy, jakie zapadną decyzje. Te decyzje będą wynikiem porozumienia, czy wypracowanego modelu pomiędzy panem premierem, a kierownictwem politycznym Prawa i Sprawiedliwości - powiedział.

Dopytywany, czy w związku z tym można się spodziewać już w poniedziałek 8 stycznia zaprzysiężenia nowych ministrów, odparł, że "nie wie".

- To są decyzje pana premiera i kierownictwa partii. Sądzę, że to w poniedziałek jeszcze nie nastąpi - powiedział minister.

Jak dodał, "zaczyna się tydzień sejmowy".

- Ważny tydzień. W parlamencie będzie się odbywała dyskusja budżetowa. Myślę, że dopiero po zakończeniu spraw związanych z budżetem, taka rekonstrukcja może nastąpić. Ale nie mam tej wiedzy - powiedział Dworczyk. Zaznaczył, że prace w Sejmie nad budżetem powinny się zakończyć w przyszłym tygodniu.

- Premier Morawiecki obejmował swój urząd między innymi deklarując przyspieszenie, zdynamizowanie działań rządu. W związku z tym, jeżeli jakieś zmiany organizacyjne, czy personalne w ramach rekonstrukcji nastąpią i będą służyły poprawie prac rządu - to powinniśmy się z tego tylko cieszyć" - podkreślił.

"Możemy być pewni sprzeciwu Węgier wobec sankcji"

Dworczyk komentował także środową wizytę premiera Mateusza Morawieckiego na Węgrzech, gdzie spotkał się między innymi Viktorem Orbanem.

Szef kancelarii był także pytany o to, czy można być w 100 procentach pewnym węgierskiego sprzeciwu wobec ewentualnych sankcji Komisji Europejskiej nałożonych na nasz kraj.

Można być pewnym w 100 procentach

"Można być pewnym w 100 procentach"

- Można być pewnym w 100 procentach. Wiemy to od dawna. Przed świętami Bożego Narodzenia, premier Viktor Orban w sposób absolutnie jednoznaczny wypowiadał się w tej sprawie. W czasie wczorajszej wizyty, potwierdzał to. Zresztą w wywiadzie udzielonym Telewizji Publicznej powtórzył, że nie ma szans na wprowadzenie sankcji jakichkolwiek, ponieważ Węgry jednoznacznie wyrażą w tej sprawie sprzeciw - powiedział Dworczyk.

Jak dodał, "możemy być pewni tego nie tylko ze względu na deklaracje premiera Orbana i sympatię, która łączy Polskę i Węgry".

- Ale również dlatego, że leży to w interesie nie tylko Polski, Węgier, ale i całej Europy Środkowej, żeby te działania, które są prowadzone przeciwko Polsce, nie zostały zrealizowane - tłumaczył. Jego zdaniem, są one niemerytorycznie uzasadnione i nie mają podstaw prawnych.

"Temat artykułu 7. unijnego traktatu poruszony marginalnie"

Szef kancelarii premiera dopytywany był również, czy w trakcie rozmowy obu premierów był poruszany temat uruchomienie przez Komisję Europejską artykułu 7. unijnego traktatu wobec Polski w związku ze zmianami w wymiarze sprawiedliwości.

- W czasie rozmów pojawił się on rzeczywiście marginalnie, dlatego, że tematem spotkania była przyszłość Unii Europejskiej, przyszłość współpracy regionalnej - z naszego punktu widzenia jest to szalenie ważne - powiedział Dworczyk.

Temat poruszony był marginalnie

"Temat poruszony był marginalnie"

- Temat artykułu 7 (...) jako , że już były w tej sprawie wypowiedzi premiera Orbana, był poruszony marginalnie - zaznaczył.

Dworczyk był dopytywany, czy Morawiecki ma w planach bilateralne rozmowy z zagranicznymi politykami w sprawie artykułu 7.

- Na pewno będą rozmowy w Brukseli już za kila dni. Potem wizyta premiera w Davos. Okazji do rozmów będzie wiele. (...) Nie skupiałbym się na artykule 7. Skupiałbym się na aktywności międzynarodowej pana premiera, która jest związana z planami zmian w Unii Europejskiej - tłumaczył Dworczyk.

Poinformował, że 16 stycznia na Radzie Ministrów ma stanąć projekt ustawy, która utworzy nową fundację Skarbu Państwa - Fundację Współpracy Polsko-Węgierskiej. - To będzie kolejny instrument wzmacniający relacje polsko-węgierskie - dodał.

Autor: JZ//kg / Źródło: PAP

Czytaj także: