Schetyna spotka się z Merkel. "Nie będziemy stali, gdy partnerzy siedzą"

Szef Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna spotka się w poniedziałek w Berlinie z kanclerz Niemiec Angelą Merkel - poinformował szef klubu PO Sławomir Neumann. Schetyna pisał na Twitterze, że z kanclerz Niemiec będzie rozmawiał na temat miejsca Polski w Europie i przyszłości Unii Europejskiej.

Szef klubu PO powiedział w poniedziałek rano, że Schetyna spotka się z Merkel w Berlinie około południa. Według Neumanna celem spotkania jest pokazanie, że Polska chce być ważną częścią i ważnym graczem w UE i "nie chce być na marginesie tak, jak proponuje obecna władza".- Te nasze główne cele, które są do załatwienia, to nieobcinanie Polsce funduszy z nowej perspektywy, a taka groźba istnieje przecież cały czas, a wręcz szukanie takiego rozwiązania, żeby one były na poziomie ostatniej perspektywy finansowej, a nie obcięte o 25 procent - podkreślił Neumann.Poinformował, że Angeli Merkel zostanie również przekazane stanowisko w sprawie Nord Stream 2. - Nie ma naszej akceptacji i zgody na ten projekt, bo uważamy, że łamie on solidarność energetyczną Europy i Niemcy nie powinny w niego się angażować - podkreślił polityk.Neumann dodał, że podczas rozmowy z kanclerz Niemiec przekazane zostanie, że Polsce zależy na integracji Unii Europejskiej. - Chcemy wspólnie budować silną Unię Europejską, bo tylko silna Unia daje możliwość silnej konkurencji z takimi krajami, jak Chiny, Indie, Rosja czy USA - zaznaczył.

"Uczynimy Polskę współliderem Unii"

W niedzielę w oświadczeniu opublikowanym na Twitterze Schetyna podkreślił, że według sondażu 86 procent Polaków chce członkostwa Polski w Unii Europejskiej.

"Wiemy, jak skutecznie nam, Polakom, udało się dotąd wykorzystać obecność w Unii i NATO. I wiemy, że w nadchodzących latach będziemy nadal potrzebować silnej Unii. Już nie tylko po to, by po dekadach zaniedbań komunizmu budować autostrady czy oczyszczalnie ścieków, ale po to, by inwestować w wykształcenie, zdrowie, jakość życia i dobrobyt WSZYSTKICH obywateli" - napisał lider PO.Schetyna zaznaczył, że Polacy chcą być w Europie nie tylko z powodu pieniędzy. W NATO i Unii - dodał - widzimy bezpieczeństwo i miejsce w rodzinie.

"Trwałe miejsce w strukturach solidarnego Zachodu było marzeniem pokoleń naszych przodków. Tymczasem PiS ma inne polityczne plany. PiS Polexitu z Unii nie wyklucza. PiS na Polexit ciężko pracuje" - ocenił szef Platformy. Jego zdaniem, istotą rządów PiS jest zdobycie władzy niekontrolowanej przez nikogo - także przez sądy. "Unia Europejska nigdy się na to nie zgodzi" - stwierdził."Brytyjczycy, którzy dwa lata temu zagłosowali za Brexitem, już tego żałują. My, Polacy, musimy być mądrzy przed szkodą. Niemądre słowa prezydenta (Andrzeja) Dudy, że Unia to 'wyimaginowana wspólnota, z której niewiele dla nas wynika' trafią na listę hańby polityki polskiej" - oświadczył Schetyna.Według niego, międzynarodową pozycję Polski trzeba dziś ratować, a PO, będąc w opozycji, zmniejsza straty wywołane przez obecną szkodliwą politykę. "Po wygranych wyborach uczynimy Polskę współliderem Unii. My nie będziemy stali, gdy partnerzy siedzą, nie będziemy biegali o podpisy na kopiach dokumentów sprzed 10 lat, skutecznie zadbamy o interesy Polaków" - zapowiedział polityk.

"Rząd PiS, jak inne skrajne siły w Europie, pogłębia podziały"

Schetyna przypomniał, że rozmawiał ostatnio m.in. z premierem Ukrainy Wołodymyrem Hrojsmanem i z najbliższymi współpracownikami prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Wskazał, że wszystkim partnerom, jako lider głównej siły opozycji, mówi, że Polacy chcą być we wspólnej Unii, że Polska chce wzmocnienia UE, a także, że Polska będzie chciała być wśród liderów Unii. Polityk zapowiedział także dyskusję o przyjęciu waluty euro, udział Polski we współpracy przemysłów obronnych oraz budowie europejskiej tożsamości strategicznej, rozumianej jako uzupełnienie, a nie alternatywę dla NATO."Silniejsza Unia wymaga szczerości, w tym rozmowy o różnicach. W Berlinie np. będę mówił o naszych oczekiwaniach wobec projektu nowego budżetu UE i konieczności solidarności energetycznej, łamanej przez projekt Nad Stream II" - zapowiedział Schetyna."I Polska, i Europa są na rozdrożu. Rząd PiS, jak inne skrajne siły w Europie, pogłębia podziały, promuje model rządów bliski tureckiemu i rosyjskiemu, gra na rywalizację nacjonalizmów. To droga ku zgubie i Polski, i Europy" - ocenił lider PO.

"Jest i dla Polski, i dla Europy lepsza droga. Współpraca odpowiedzialnych sił europejskich - z lewa, prawa i centrum. Tych, którzy rozumieją: choć się różnimy, powinniśmy działać wspólnie. Zaczynamy teraz" - dodał Schetyna.

Autor: ads\mtom / Źródło: PAP

Czytaj także: