Morawiecki chciał wyrzucenia posłów Suwerennej Polski? Kaczyński miał się nie zgodzić

TVN24 Clean_20240320120425(17260)_aac
Błaszczak: pewne napięcia są, były i będą
Źródło: TVN24

Mateusz Morawiecki podczas czwartkowego posiedzenia władz PiS zażądał wyrzucenia posłów Suwerennej Polski z klubu Prawa i Sprawiedliwości - informuje Onet. Prezes Jarosław Kaczyński miał nie dać się przekonać do tej koncepcji.

Onet podał w czwartek wieczorem, że Morawiecki w trakcie posiedzenia prezydium Komitetu Politycznego PiS "zażądał konsekwencji wobec ziobrystów w związku z ich ostatnimi wypowiedziami". Portal przypomina, że politycy Suwerennej Polski, w tym Patryk Jaki nie szczędzili krytyki byłemu premierowi z PiS.

Czytaj więcej: Jaki krytykuje Morawieckiego i Dudę. "Może już Patryk uwierzyłeś, że przerosłeś prezesa, premiera i głowę państwa" "Krótkie spodenki", "genialne recepty" i "krzykacze-radykałowie". Kolejna odsłona sporu na prawicy

Według Onetu Morawiecki "nie przekonał reszty najważniejszych figur w PiS, w tym Jarosława Kaczyńskiego do swojej koncepcji".  Portal opisuje, że były premier miał usłyszeć, iż krytyka ziobrystów dotyczy głównie jego samego, a nie całej partii. 

Dodaje, że Jarosław Kaczyński "miał też przyjąć argumenty innych ludzi z jego otoczenia, że usunięcie partii Zbigniewa Ziobry wywoła reakcję Suwerennej Polski". 

Jak donosi Onet, podczas dyskusji miała się pojawić obawa o zawarcie przez Suwerenną Polskę sojuszu z Konfederacją. Dodaje, że obawy miały dotyczyć również możliwej utraty zasięgów w sieci generowanych między innymi przez Jakiego. "Kontekstem tego wątku dyskusji miała być utrata kontroli nad TVP, czyli — w rozumieniu Prawa i Sprawiedliwości — kanału dotarcia do wyborców" - pisze portal. 

Według informacji Onetu Ryszard Terlecki, jako jeden z nielicznych polityków PiS obecnych na tym spotkaniu, miał poprzeć Morawieckiego.

Czytaj także: Czarnek: gdyby ktoś chciał wyrzucać Suwerenną Polskę ze Zjednoczonej Prawicy, to pójdę z nimi

Spór w Zjednoczonej Prawicy

Spór w Zjednoczonej Prawicy wywołała krytyka, jaką europoseł Suwerennej Polski Patryk Jaki wystosował w piątek wobec między innymi Mateusza Morawieckiego. - Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał, ktoś za to wszystko odpowiada. Jeżeli będzie kolejny raz Morawiecki premierem, to ja państwu nie daję gwarancji, że nie będzie tak samo - mówił Jaki. Zareagował na to w mediach społecznościowych między innymi poseł PiS Piotr Mueller, który napisał: "Może już Patryk uwierzyłeś, że przerosłeś prezesa, premiera i głowę państwa". Doszło także do wymiany zdań między Pawłem Jabłońskim (PiS) i Sebastianem Kaletą (Suwerenna Polska).

Czytaj: "Krótkie spodenki", "genialne recepty" i "krzykacze-radykałowie". Kolejna odsłona sporu na prawicy

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: