Trybunał Konstytucyjny został zamieniony w teatr marionetek. Ci, którzy sterują tymi marionetkami, się pokłócili, więc marionetki się wzajemnie sparaliżowały - powiedział w środę marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Ewa Siedlecka, dziennikarka "Polityki", stwierdziła na antenie TVN24, że dziś Trybunał Konstytucyjny "jest Trybunałem Kompromitacyjnym, jest wielkim, wielkim wstydem dla Polski". Katarzyna Żaczkiewicz z prawo.pl oceniła, że należy przeprowadzić postępowania dyscyplinarne wobec sędziów dublerów w Trybunale.
Marszałek Senatu został zapytany w środę na briefingu prasowym o to, kto ponosi największą odpowiedzialność za obecną sytuację w TK - czy prezes PiS Jarosław Kaczyński, czy lider Suwerennej Polski Zbigniew Ziobro, czy prezes TK Julia Przyłębska.
- Jakbym miał budować podium w tej sprawie, tobym ich wszystkich postawił na pierwszym miejscu - odpowiedział Grodzki.
- To jest niebywała kompromitacja, będąca pewną kulminacją kompromitacji Trybunału Konstytucyjnego od czasu mianowania pani Przyłębskiej na to stanowisko. Z ubolewaniem stwierdzam, że ważny organ konstytucyjny państwa, w niektórych rzeczach nawet kluczowy, został zamieniony w teatr marionetek, a jeszcze ci, którzy sterują tymi marionetkami, się pokłócili, w związku z tym marionetki się wzajemnie sparaliżowały - mówił Grodzki.
Dodał, że "to jest rzecz, która wzbudzałaby politowanie, gdyby nie chodziło o sprawy Polski". - Raczej powinna wzbudzać przerażenie, że ważny organ konstytucyjny państwa jest kompletnie sparaliżowany przez nieudolne działania liderów partyjnych Zjednoczonej Prawicy - powiedział marszałek Senatu.
Siedlecka: to Trybunał Kompromitacyjny
Ewa Siedlecka, dziennikarka "Polityki", stwierdziła na antenie TVN24, że dziś Trybunał Konstytucyjny "jest Trybunałem Kompromitacyjnym, jest wielkim, wielkim wstydem dla Polski".
- Nigdy nie zdarzyło się tak, przez te wszystkie lata, w III RP, jak i wcześniej, żeby w Trybunale działy się takie rzeczy jak krzyki. (…) Żebyśmy mówili, że sędziowie są skłóceni, że zajmują się nie orzekaniem, tylko jakimiś wewnętrznymi walkami - dodała.
Jednym z powodów "buntu" części sędziów Trybunału ma, według Siedleckiej, być styl zarządzania Julii Przyłębskiej. - (Julia Przyłębska - red.) nie ma talentu do wprowadzania atmosfery pracy i wzajemnego porozumienia, co jest podstawowym powodem buntu sędziów - oceniła.
- Chodzi o problem systemowy, jeśli są dublerzy w Trybunale Konstytucyjnym, jeżeli Trybunał Praw Człowieka orzekł, że to jest organ, który nie jest niezależny od władzy wykonawczej, czyli od polityków, to nie możemy liczyć na jakąś sprawiedliwość dla obywateli - stwierdziła z kolei Katarzyna Żaczkiewicz, prawo.pl
- Tu by trzeba było przejść do postępowań dyscyplinarnych tych sędziów, którzy w Trybunale Konstytucyjnym łamią prawo i zasiadają na stołkach tych osób, które zostały prawidłowo wybrane - dodała.
Spór w Trybunale
Od miesięcy w TK trwa spór o kadencję Julii Przyłębskiej jako prezesa TK, który uniemożliwia w ostatnim czasie zebranie się Trybunału w pełnym składzie.
We wtorek prezes Przyłębska odwołała zaplanowany na ten dzień termin rozprawy w sprawie sporu kompetencyjnego między prezydentem a SN. Poinformowała, że na naradę i rozprawę stawiło się 10 z 15 sędziów obecnych we wtorek w TK. Oznacza to, że nie było wymaganego pełnego składu - co najmniej 11 sędziów.
Nowy termin rozprawy wyznaczono na 31 maja
Nowy termin rozprawy wyznaczono na 31 maja - wynika ze środowej wokandy Trybunału Konstytucyjnego.
Trwający w TK spór związany jest z tym, że według części prawników, w tym byłych i obecnych sędziów TK, kadencja Przyłębskiej - jako prezesa TK - upłynęła po 6 latach, czyli 20 grudnia 2022 roku, i jednocześnie nie ma ona możliwości ponownego ubiegania się o tę funkcję. Według samej Przyłębskiej, a także premiera Mateusza Morawieckiego i części ekspertów, jej kadencja upływa w grudniu 2024 roku - razem z końcem kadencji Przyłębskiej jako sędzi TK.
Posłowie PiS złożyli 4 maja w Sejmie projekt nowelizacji ustawy o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, który zakłada zmniejszenie minimalnej liczby sędziów Zgromadzenia Ogólnego i pełnego składu TK do 9 sędziów. Znowelizowane przepisy mają mieć zastosowanie do postępowań wszczętych i niezakończonych przed dniem wejścia w życie noweli.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Trybunał Konstytucyjny