Prezydent dla Janusza Palikota zmienił rozporządzenie (zarządzenie - red.) o składzie Rady Bezpieczeństwa Narodowego specjalnie, aby umieścić tam człowieka, który mówi, że Polska nie potrzebuje granic - powiedział Marek Jurek z partii Prawica Rzeczpospolitej w niedzielnych "Faktach po Faktach". Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej odpowiada, że Jurek się myli i oczekuje sprostowania.
Marszałek Marek Jurek z Prawicy Rzeczpospolitej stwierdził w niedzielę w programie "Fakty po Faktach", że prezydent RP Bronisław Komorowski specjalnie zmienił zasady ustalania składu Rady Bezpieczeństwa Narodowego tak, aby mógł w niej zasiadać Janusz Palikot.
Jurek oskarża
- Prezydent zrobił to, aby umieścić tam człowieka, który mówi, że Polska nie potrzebuje granic ani konstytucji narodowej - oskarżał Jurek. Przypominał, że Bronisław Komorowski określał Palikota jako "swojego przyjaciela".
Marek Jurek mówił, że generał Stanisław Koziej, szef BBN, tłumacząc tę sprawę pisał do niego, iż "prezydent szanuje różne poglądy". - Uważa to za poglądy, nie za negację podstawowych wartości Rzeczypospolitej - krytykował polityk. - Przedmiotem tej kampanii wyborczej, którą prezydent zaczyna, będzie wiarygodność - dodał. Na te słowa zareagował goszczący w studiu prof. Tomasz Nałęcz, doradca prezydenta. Oświadczył, że Marek Jurek mija się z prawdą. - Pan poseł Jurek jest niepoinformowany - przekonywał prof. Nałęcz.
Decyzją prezydenta, w skład RBN wchodzą m.in. szefowie głównych ugrupowań parlamentarnych, w tym Janusz Palikot.
Szef BBN żąda sprostowania
Nieścisłości w wypowiedzi Marka Jurka wytknął w oświadczeniu szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Stanisław Koziej.
Napisał, że nieprawdziwe są sugestie polityka, jakoby Bronisław Komorowski zmienił zarządzenie o RBN, aby umożliwić członkostwo w niej Januszowi Palikotowi. Wskazał na zaprzeczające temu - jego zdaniem - daty. "Zarządzenie Prezydenta RP w sprawie trybu działania Rady Bezpieczeństwa Narodowego zostało wydane 24 maja 2010 r. W tym czasie Janusz Palikot był posłem Platformy Obywatelskiej, a nie przewodniczącym partii mogącym wchodzić w skład RBN. Do RBN został powołany dopiero 27 grudnia 2011 r., a więc ponad półtora roku po wydaniu zarządzenia" - zwrócił uwagę Koziej.
Szef BBN, na którego powoływał się w "Faktach po faktach" Marek Jurek, oczekuje - jak napisał - "sprostowania" tej wypowiedzi.
Autor: msz//rzw / Źródło: Fakty po Faktach, PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24