Tusk: Myślą, że po przegranych wyborach będą mogli doić. Znowu wjeżdżają z ustawą "bezkarność plus"

Źródło:
TVN24
Tusk: oni chcą sobie zagwarantować synekury, pozycje, wysokie pensje i nieruchomości, czyli wszystko, z czego zasłynęła ta ferajna
Tusk: oni chcą sobie zagwarantować synekury, pozycje, wysokie pensje i nieruchomości, czyli wszystko, z czego zasłynęła ta ferajnaTVN24
wideo 2/5
Tusk: oni chcą sobie zagwarantować synekury, pozycje, wysokie pensje i nieruchomości, czyli wszystko, z czego zasłynęła ta ferajnaTVN24

Rząd Morawieckiego cieszy się poparciem rekordowo niskim w historii tej ekipy. Zostało mu 26 procent - zwracał uwagę w Ostrowie Wielkopolskim Donald Tusk, odnosząc się do wyników sondażu CBOS. Szef Platformy Obywatelskiej mówił także o projekcie posłów PiS, który zakłada, że odwołania na szczytach spółek "o strategicznym znaczeniu dla bezpieczeństwa państwa i regionu" będą mogły odbywać się tylko po uzyskaniu zgody specjalnej rady, której większość będą stanowiły osoby wybrane przez Sejm. - Myślą, że po przegranych wyborach będą mogli doić, tak bezkarnie, jak to robią w tej chwili - zauważył Tusk. Szef PO mówił też między innymi o tzw. lex Czarnek i zabezpieczeniu rzetelności przyszłorocznych wyborów.

Tusk na spotkaniu z mieszkańcami Ostrowa Wielkopolskiego skomentował sondaż CBOS, z którego wynika, że w październiku do zwolenników rządu zalicza się 26 procent badanych. "Są to najgorsze notowania rządu Mateusza Morawieckiego w historii, z rekordowo wysoką przewagą przeciwników nad zwolennikami (wynoszącą 21 punktów)" - podał CBOS.

- Trudno podejrzewać tę pracownię o sympatię do mnie albo opozycji i według tego badania rząd Morawieckiego cieszy się poparciem rekordowo niskim w historii tej ekipy, ale też rekordowo niskim, jeżeli chodzi o całą Europę - opisał Tusk. - 26 procent mu zostało, 26 procent Polek i Polaków pozytywnie dzisiaj myśli o tym rządzie i ja się nie dziwię. Jak wiecie, dużo jeżdżę po Polsce. Spotykam się z ludźmi i to bardzo często z ludźmi, którzy mają powód do smutku, do rozżalenia, do takiej zwykłej ludzkiej złości - przyznał.

Tusk: Morawieckiemu zostało 26 procent
Tusk: Morawieckiemu zostało 26 procentTVN24

Tusk: wjeżdżają do Sejmu z ustawą, która ma im zagwarantować na długie lata synekury

Szef PO odniósł się też do zgłoszonego przez posłów PiS programu stworzenia listy spółek strategicznych, w których zmieniać władze będzie można tylko za zgodą specjalnej rady wybieranej na pięcioletnią kadencję (większość członków miałby wybierać Sejm). Równa się to z tym, że nominaci PiS-u w spółkach mieliby w nich zostać nawet w przypadku, gdy PiS przegra wybory. Opozycja w związku z tym alarmuje, że PiS próbuje się zabetonować w spółkach Skarbu Państwa.

CZYTAJ WIĘCEJ: "Normalnie zabetonują się". Projekt posłów PiS o specjalnej radzie i "zwiększeniu stabilności" na szczytach spółek PiS chce specjalnej rady zajmującej się strategicznymi spółkami. Po co? Ryszard Terlecki: nie wiem

Tusk przyznał, że z ostatnich wydarzeń to "wyjątkowo" go dotknęło. - W środku tej katastrofy, jaką nam gotują, dowiadujemy się o takich rzeczach jak rada strategiczna. Ja nie chcę was zanudzać pomysłami, jakie PiS teraz kieruje do Sejmu. Jest taka rada, która ma zagwarantować, że (prezes Orlenu, Daniel) Obajtek i prezesi innych spółek będą może nie na wieczność, ale tak naprawdę można by to nazwać programem koryto na wieki - opisał.

- Oni przygotowują ustawę, która ma im zagwarantować - niezależnie od wyników wyborów, niezależnie o tego, kto będzie tworzył rząd i odpowiadał za polskie sprawy - na długie długie lata synekury, pozycje, wysokie pensje i nieruchomości, czyli to wszystko, z czego zasłynęła ta ferajna, która tak obsiadła spółki Skarbu Państwa - komentował. - Ktoś nawet powiedział, że to jest rada ochrony koryta - dodał.

Tusk mówił dalej, że jeśli rządzący "myślą, że po przegranych wyborach będą mogli doić, tak bezkarnie, jak to robią w tej chwili, spółki Skarbu Państwa, wyrzucać fachowców, zatrudniać swoich, na każde możliwe stanowisko, to naprawdę się mylą".

- Przepraszam za to sformułowanie, ale naprawdę, jak oni wjechali do Sejmu z tym projektem, to ja słyszałem - to metafora - taki kwik wokół tego koryta - stwierdził Tusk.

- Jeśli oni wjeżdżają dzisiaj do Sejmu z ustawą, która ma im zagwarantować na długie lata synekury, jeśli oni wjeżdżają znowu z ustawą "bezkarność plus", to znaczy, że ich poplecznicy, ich politycy mają być bezkarni, mimo że popełniali wykroczenia lub przestępstwa w czasie wyborów czy w czasie pandemii. Jeżeli oni dzisiaj chcą nagromadzić tyle pieniędzy, ile się da, wyciągnąć je z kieszeni podatnika, to znaczy, że oni wiedzą, że już przegrali. Tylko oni myślą, że mimo przegranej nie dadzą się oderwać od koryta. I tu robią zasadniczy błąd - przekonywał.

Tusk: im większa będzie przewaga demokratycznej opozycji, tym trudniej będzie im unieważnić lub sfałszować wybory

W trakcie sesji pytań padło pytanie, jak Tusk chce skutecznie nadzorować rzetelność wyborów w mniejszych miejscowościach. Zadająca pytanie kobieta powiedziała, że była członkiem komisji wyborczej w małej miejscowości gminy Odolanów, gdzie - jak mówiła - była świadkiem łamania prawa wyborczego, bo "dochodziło do zakłócania ciszy wyborczej i odkładania głosów ważnych na nieważne". Przekazała też, że w jej miejscowości "oponentów i wszelkich przeciwników politycznych się niszczy".

- To jest pytanie kluczowe, które powinniśmy kierować w obie strony. Ja też was muszę zapytać, co zrobicie i czy zrobicie. Ja za chwilę powiem, co ja zrobię - odpowiedział Tusk. 

Wspomniał przy tym, że Jarosław Kaczynski "ma pomysł na lokale kościelne", a na spotkaniu w Sieradzu mówił, że "dwa razy żeśmy zdobyli po te 235 procent głosów" (prezes PiS miał prawdopodobnie na myśli liczbę mandatów w Sejmie - red.). - To pewnie podświadome marzenie, żeby tak te wybory skręcić, żeby na wszelki wypadek było 235 procent dla PiS-u - skomentował Tusk.

- Co jest konieczne? Nie powinniśmy powtarzać tego, że oni i tak sfałszują wybory, bo oni celowo opowiadają, że wybory będą i tak sfałszowane, albo dają do zrozumienia, że wybory będą unieważnione albo że będzie stan wyjątkowy, żeby zdemotywować - zwracał dalej uwagę. 

- Więc my przede wszystkim musimy uzyskać taką przewagę, że fałszerstwo, nazwijmy je centralne, będzie de facto niemożliwe. Przez centralne fałszerstwo uznaję jakieś działania władzy centralnej, która by sięgnęła na przykład do Sądu Najwyższego, żeby unieważnić wybory albo ogłosiłaby zupełnie od czapy - za przeproszeniem - inny wynik wyborów niż rzeczywiście jaki by był, albo, że wprowadzą stany nadzwyczajne, żeby nie oddać władzy - tłumaczył.

Dodał, że "im większa będzie przewaga demokratycznej opozycji, także ujawniona w sondażach i na końcu w exit pollach, czyli tym, co jest już badaniem najbardziej rzetelnym przy samych lokalach wyborczych, tym trudniej będzie im unieważnić lub sfałszować wybory centralne".

"Oni naprawdę chcą zmienić mózgi naszym dzieciom"

Szef Platformy mówił też o tak zwanym "lex Czarnek", czyli poselskim projekcie nowelizacji ustawy o prawie oświatowym, którego pierwsze czytanie w trakcie sejmowej komisji edukacji zaplanowano na wtorek. - Czy jest sens analizować w szczegółach projekt ustawy Czarnka? Moim zdaniem nie, bo istota tej ustawy, istota jego działania polega na tym, i nie ma w tym słowa przesady, że oni naprawdę chcą zmienić mózgi naszym dzieciom - ocenił Tusk.

>> "Oświatowe mafie" kontra "PiS jest jak szarańcza" i "dobijanie dzieci". Lex Czarnek 2.0 w Sejmie

- To jest ich obsesja, szkoła ma odwzorować ich pogląd na świat, ich pogląd na kobiety. Przecież to jest stowarzyszenie facetów, którzy nienawidzą kobiet. To jest stowarzyszenie facetów, dla których dzieci to są przedmioty, już nie mówiąc o dzieciach na przykład z in vitro. To stowarzyszenie facetów, którzy chcą, aby w szkołach z naszych dzieci zrobiono ludzi o umysłowościach podobnych do Rydzyka, Kaczyńskiego czy samego Czarnka. Ja nie chcę, żeby mój wnuk był kształtowany przez Polską szkołę w taki sposób, żeby jako dorosły człowiek zachowywał się tak jak Kaczyński czy Czarnek - skwitował.

Autorka/Autor:akw/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

"Decydujące znaczenie dla bezpieczeństwa Europy ma sytuacja w Ukrainie" - przekonuje w komentarzu na łamach "Sueddeutsche Zeitung" dziennikarz Daniel Broessler. Wymienia także "dwa sygnały", które w tym tygodniu Niemcy wysłały w kierunku Moskwy.

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Dwa sygnały Niemiec w kierunku Moskwy

Źródło:
PAP

Eurowizja 2024 - czyli 68. Konkurs Piosenki Eurowizji - już po pierwszym półfinale. O dziesięć miejsc w sobotnim koncercie konkurowało 15 piosenek. Tegoroczna polska reprezentantka Luna z utworem "The Tower" nie awansowała do finału.

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Eurowizja 2024. Polska poza finałem. Oto zwycięska dziesiątka

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban zablokował plany wypchnięcia Rosjan z projektu rozbudowy elektrowni jądrowej w Paksu - podał portal śledczy Direkt36. Dodał, że takie pomysły pojawiły się w zeszłym roku w węgierskich kręgach rządowych.

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Media: Viktor Orban zablokował uniezależnienie się od Rosji w sektorze jądrowym

Źródło:
PAP

Dziecko w wieku przedszkolnym spacerowało samotnie w Zielonej Górze. Jak przekazała policja, wyszło niezauważone z przedszkola. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Pierwszą informację o zdarzeniu otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Dziecko wyszło niezauważone z przedszkola w Zielonej Górze. Sprawą zajmuje się policja

Źródło:
Kontakt 24

Aktorka porno Stormy Daniels mówiła przed nowojorskim sądem o spotkaniu z Donaldem Trumpem i kontakcie seksualnym, do jakiego miało między nimi dojść. To właśnie miało zapoczątkować wydarzenia, które doprowadziły do trwającego teraz procesu dotyczącego zapłaty za milczenie Daniels i sfałszowania dokumentów księgowych.

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Satynowa piżama Donalda Trumpa, klaps na jego prośbę i seks w pokoju hotelowym. Co zeznała Stormy Daniels

Źródło:
Reuters

- Myślę, że Tomasza Szmydta czeka na Białorusi dobre, dostatnie życie. Życzę mu, żeby nigdy nie wrócił do Polski - tak o sprawie polskiego sędziego mówił w "Tak jest" w TVN24 Witold Jurasz, były chargé d'affaires RP na Białorusi. - Szmydt jest teraz gumą do żucia, która ma na początku jakiś smak, a później się ją wypluwa - komentował opozycjonista Paweł Łatuszka, wskazując na potencjalną użyteczność Polaka dla białoruskich służb.

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

"Guma do żucia", która może stracić smak. Jaki los czeka Szmydta na Białorusi?

Źródło:
TVN24

- Jeśli mamy mieć kandydata na to stanowisko z Polski, to uważam, że Radosław Sikorski jest wyjątkowo dobrym - powiedziała w "Faktach po Faktach" europosłanka Ewa Kopacz (PO) o funkcji unijnego komisarza do spraw obronności. Chęć powołania takiego stanowiska ogłosiła szefowa Komisji Europejskiej.

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Polscy kandydaci na unijnego komisarza. "Prezydent może wreszcie trochę otrzeźwieje"

Źródło:
TVN24

Portal Onet napisał, powołując się na swoje źródła, że sędzia Tomasz Szmydt, który wyjechał na Białoruś i chce tam prosić o azyl, "był w ścisłym zainteresowaniu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego co najmniej od kilku miesięcy". Koordynator służb specjalnych Tomasz Siemoniak, a wcześniej jego rzecznik Jacek Dobrzyński, zaprzeczają jednak tym informacjom.

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Szmydt "był w ścisłym zainteresowaniu ABW"? Koordynator służb specjalnych komentuje

Aktualizacja:
Źródło:
Onet, TVN24

Gotowanie na kuchence gazowej może skończyć się astmą. Takie są wnioski z najnowszych badań amerykańskich naukowców. Kuchenki gazowe wydzielają wszystko to, co znaleźć można w dymie smogowym.

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Amerykańscy naukowcy biją na alarm. Gotowanie na kuchenkach gazowych szkodzi zdrowiu

Źródło:
Fakty TVN

Premier Donald Tusk zaapelował do prezydenta Andrzeja Dudy o podpisanie ustawy o języku śląskim. Opublikował nagranie, na którym wystąpił ze Ślązaczką i aktorką Grażyną Bułką.

"To sie biere dugopis i sie tak szkryflo". Apel do prezydenta

"To sie biere dugopis i sie tak szkryflo". Apel do prezydenta

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W podlaskim sejmiku doszło do nieoczekiwanego przewrotu. PiS stracił tam większość, bo dwoje radnych wybranych z list tej partii przeszło na stronę koalicji rządzącej. Jacek Sasin, szef partyjnych struktur w tym regionie, oskarżył ich o "zdradę". A to właśnie on miał "pilnować" większości w sejmiku.

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Sasin "nie dowiózł" większości na Podlasiu. Przeciwnicy drwią i gratulują "dobrej roboty"

Źródło:
tvn24.pl, Wirtualna Polska, PAP

Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych poinformowało, że w poniedziałek myśliwce z bazy w Malborku przechwyciły samolot Federacji Rosyjskiej Ił-20, który wystartował z lotniska w obwodzie królewieckim.

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Dowództwo Operacyjne: myśliwce przechwyciły rosyjski samolot

Źródło:
PAP

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Maciej Lasek wyjaśnił, że projekt budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego musiał zostać ponownie przeanalizowany. Jak podkreślił, koniecznością okazało się "urealnienie harmonogramu". Pełnomocnik rządu do spraw CPK mówił, że z informacji, które dotychczas uzyskał, wynika, że oddanie lotniska możliwe byłoby w 2032 roku.

"Okej, to się spina". Padła możliwa data otwarcia CPK

Źródło:
PAP

Lotem błyskawicy sieć obiegły zdjęcia osiedla domów jednorodzinnych w miejscowości Kręczki Kaputy koło Ożarowa Mazowieckiego. Widać na nich ponad setkę jednakowych domów, ustawianych w kilku równoległych szeregach. To inwestycja jednego z większych deweloperów działającego w Warszawie i okolicach.

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Ponad setka identycznych domów w polu. Wjazd przez "antyczną" bramę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Hinduska oskarżyła swojego męża o wielokrotne zmuszenie jej do "nienaturalnego seksu". Choć - jak wynika z sądowych dokumentów - mąż groził jej rozwodem, jeśli komukolwiek o tym powie. Sąd uznał jednak, że gwałt w małżeństwie nie jest przestępstwem. Wyrok ten na nowo rozgrzał dyskusję na temat luki w indyjskim prawie, przez którą nie zapewnia ono należytej ochrony kobietom.

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

"Niewidzialne" przestępstwo w Indiach. "Zgoda żony nieistotna"

Źródło:
CNN

Bon energetyczny to nowe świadczenie pieniężne, które ma częściowo zrekompensować gospodarstwom domowym rosnące rachunki za prąd. Wnioski o przyznanie środków będzie można składać od 1 sierpnia. Wyjaśniamy, jakie warunki trzeba spełnić, by dostać bon energetyczny.

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Można dostać nawet 1200 złotych. Są warunki

Źródło:
tvn24.pl

- Niezależność mediów na Słowacji jest zagrożona - twierdzą politycy tamtejszej opozycji, eksperci i dziennikarze. Ostatni ruch populistyczno-nacjonalistycznego rządu Roberta Fico - zapowiedź gruntownych zmian w publicznych mediach - wzbudza kontrowersje. Słowacy masowo wyszli na ulice.

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Obawy o niezależność mediów na Słowacji

Źródło:
Deutsche Welle, Reuters, TVN24

Drzewo przewróciło się we wtorek na jedną z najbardziej ruchliwych ulic w Kuala Lumpur, stolicy Malezji. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne, uszkodzonych zostało także kilkanaście samochodów.

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Drzewo runęło w centrum miasta. Zginęła jedna osoba, ranni

Źródło:
Reuters

Zeszyty należące najprawdopodobniej do pisarki Magdaleny Samozwaniec z domu Kossak znaleziono podczas remontu w stropie klatki schodowej Kossakówki - willi tej rodziny w centrum Krakowa. Choć konserwatorzy chcieliby umieścić ręczne zapiski literatki na wystawie, nie zgadza się na to spadkobierca artystki.

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Podczas remontu domu Kossaków znaleźli w stropie klatki schodowej zeszyty słynnej pisarki

Źródło:
SKOZK, krakow.pl

Środek tygodnia będzie słoneczny, a później pogoda się pogorszy. Weekend zacznie się deszczowo. Do Polski dociera chłodne powietrze. W niektórych regionach termometry będą wskazywać niewiele ponad 10 stopni Celsjusza.

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Płynie arktyczny chłód. Czekają nas też opady deszczu

Źródło:
tvnmeteo.pl

Pasjonaci historii zajrzeli pod podłogę domu Goeringa na terenie Wilczego Szańca (woj. warmińsko-mazurskie) i znaleźli tam ludzkie szczątki. Zbadali je biegli, wyniki już są.

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Ludzkie szczątki pod podłogą w domu Goeringa w Wilczym Szańcu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Serbia jest najważniejszym partnerem handlowym Chin w Europie Środkowej i Wschodniej - podkreślił chiński przywódca Xi Jinping w autorskim tekście opublikowanym we wtorek na łamach serbskiego dziennika "Politika". Xi uda się tego dnia do Belgradu.

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Xi Jinping wskazuje najważniejszego partnera w naszej części Europy. Zaskakujący wybór

Źródło:
PAP

11 czerwca na polskim rynku zadebiutuje platforma streamingowa Max - podano w komunikacie Warner Bros. Discovery. Widzów czekają atrakcyjne premiery - 17 czerwca ukaże się drugi sezon serialu "Ród smoka", a w sierpniu kolejna część polskiej produkcji "Odwilż". Jak podkreśla WBD, użytkownicy platformy Max jako jedyni będą mieć dostęp do relacji z każdego momentu igrzysk olimpijskich w Paryżu.

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Wkrótce debiut platformy Max. "Rozpoczynamy wspólne odliczanie"

Źródło:
Warner Bros. Discovery

W wieku 88 lat zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski, polski jazzman, saksofonista, kompozytor, aranżer, publicysta, autor programów radiowych i telewizyjnych. O śmierci muzyka poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Jan Ptaszyn Wróblewski nie żyje. Słynny jazzman miał 88 lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wspinający się w weekend po górze Yandang w Chinach przeżyli długie chwile grozy. Na trasie doszło do korku z powodu zbyt dużej liczby turystów. Część z nich utknęła na klifie, mając za plecami przepaść.

Utknęli na ponad godzinę nad przepaścią

Utknęli na ponad godzinę nad przepaścią

Źródło:
CNN, tvnmeteo.pl

We wtorek na gali w Warszawie zostały rozdane nagrody Press Club Polska. Laureatami zostali między innymi autorzy reportaży o Ukrainie, publikacji o systemie odroczonych płatności i serii tekstów o redakcji Andrzeja Skworza.

Nagrody Press Club Polska rozdane

Nagrody Press Club Polska rozdane

Źródło:
PAP

- Przeprowadzenie wyborów w pełni korespondencyjnych było rozwiązaniem najlepszym, żeby nie powiedzieć najmniej złym - mówił Adam Bielan, europoseł PiS, przed komisją śledczą badającą okoliczności przygotowań do przeprowadzenia wyborów kopertowych w czasie pandemii COVID-19. Przyznał, że w tej sprawie, w jego partii, w 2020 roku był podział. Opowiadał też o swojej rozmowie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, podczas której chciał przekonać go, by "rozważyć" możliwość zorganizowania wyborów na wzór Bawarii.

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Bielan: Był podział w partii. Mówiłem Kaczyńskiemu, że trzeba rozważyć wybory korespondencyjne

Źródło:
TVN24

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24