Spółdzielnia sprzedała mieszkania z lokatorami, teraz są eksmitowani. "Metody mafijne"

Spółdzielnia sprzedała mieszkania z lokatorami, teraz są eksmitowani. "Metody mafijne"
Spółdzielnia sprzedała mieszkania z lokatorami, teraz są eksmitowani. "Metody mafijne"
TVN 24
Boję się, że zostanę bez dachu nad głową - mówią mieszkańcyTVN 24

Prywatni przedsiębiorcy wykupili lokale jednej ze spółdzielni w Sosnowcu. Mieszkańcom podnieśli czynsz, a teraz grożą eksmisjami. I to mimo że to lokatorzy mieli prawo pierwokupu, a część z nich wpłaciła już nawet zaliczki na poczet kupna mieszkania. Materiał programu "Blisko ludzi".

Ponad dwa tysiące lokatorów Spółdzielni Mieszkaniowej Sokolnia w Sosnowcu (która jest obecnie w likwidacji) jest zagrożonych eksmisją. Chcieli wykupić swoje spółdzielcze mieszkania na własność, a zostali wraz z mieszkaniami sprzedani.

Wyrzucanie lokatorów

Część mieszkań spółdzielnia oddała za swoje długi, wszystkie sprzedano po bardzo atrakcyjnych cenach - średnia wynosiła ok. 4-7 tys. złotych za całe mieszkanie. - Gdybyśmy doprowadzili do wartości rynkowej, to może ta kwota powinna być 5-6 razy większa - powiedziała Halina Stankiewicz, likwidator spółdzielni mieszkaniowej Sokolina.

W ostatnich dniach uprawomocniło się kilka wyroków eksmisyjnych. Wkrótce nowi właściciele zaczną wyrzucać z domów lokatorów, których spółdzielnia przed laty sprzedała wraz z ich mieszkaniami, żeby ratować swoją sytuację finansową. Lokatorzy przed laty wpłacili spółdzielni zaliczki, bo chcieli wykupić swoje mieszkania na własność. Prezes spółdzielni przyjmowała też od nich pieniądze na wykup mieszkania, chociaż były one już sprzedane. Lokatorzy byli uprzywilejowanymi kupcami. Mieli prawo pierwokupu. A mimo to zostali przez zarząd spółdzielni sprzedani.

Przedsiębiorca kupował mieszkania sam od siebie

Mieszkania z lokatorami kupowali od spółdzielni różni przedsiębiorcy. Najwięcej lokali, ponad osiemset, kupił Ryszard Sz. Co ciekawe, w czasie, gdy spółdzielnia pozbywała się nieruchomości, Sz. był jej pełnomocnikiem ds. sprzedaży mieszkań. Spółdzielnia należy do jego żony.

- Z jednej strony pan Sz. był przedstawicielem spółdzielni, sprzedawał, a przechodził na drugą stronę biurka i był kupującym - relacjonuje reporterowi "Blisko Ludzi" Marian Kozieł, poszkodowany lokator spółdzielni Sokolnia. W sprawie sprzedaży i kupowania mieszkań z zasobu SM Sokolnia toczą się obecnie procesy karne - zarówno przeciwko Ryszardowi Sz., jak i przeciw dwóm byłym członkom zarządu spółdzielni. Prokuraturze nie udało się zabezpieczyć majątku Ryszarda Sz. Już nie posiada on nieruchomości, które miały stanowić zabezpieczenie majątkowe.

Członek zarządu: ktoś wprowadził nas w błąd

Oskarżeni w tej samej sprawie członek zarządu spółdzielni i wiceprezes twierdzą, że sami są ofiarami. - Ja już mam dosyć. Jestem skrzywdzony - powiedział wiceprezes w rozmowie z reporterem "Blisko ludzi". - Ktoś nas w błąd wprowadził - dodał były członek zarządu, który twierdzi, że dowiedział się o wszystkim po sprzedaży.

W tym samym czasie sądy cywilne ferują niekorzystne dla lokatorów wyroki o ich eksmisji z zajmowanych przez nich mieszkań.

- Boję się, że wejdzie mi komornik, zlicytuje mieszkanie, kupi je nowy właściciel, a ja zostanę bez dachu nad głową z niepełnoletnią córką - żali się reporterowi "Blisko Ludzi" Arturowi Zakrzewskiemu Alicja Tynczyszyn, poszkodowana lokatorka spółdzielni Sokolnia. Pani Alicja, jak twierdzi, dowiedziała się, że została sprzedana z mieszkaniem, pół roku po sprzedaży.

Podnoszenie czynszu i eksmisje

Przedsiębiorcy, którzy kupili od spółdzielni mieszkania, najpierw podnieśli lokatorom czynsz. W skrajnych przypadkach z czterech do dwudziestu złotych za metr kwadratowy. Gdy lokatorzy się nie zgodzili i cały czas płacili czynsz spółdzielni po starych stawkach, dostawali pozwy o eksmisje i o odszkodowania za bezumowne korzystanie z nieruchomości. Ostatnio sąd unieważnił około osiemdziesięciu transakcji kupna-sprzedaży spółdzielczych lokali. To jednak jedynie niecałe dziesięć procent wszystkich mieszkań sprzedanych przez spółdzielnię ze szkodą dla lokatorów. Wyroki unieważniające część transakcji są jeszcze nieprawomocne. Poza tym lokale kupione od spółdzielni przez przedsiębiorców, były jeszcze wielokrotnie dalej sprzedawane.

"Metody mafijne"

- To, co zrobiła ta spółdzielnia, to jest po prostu draństwo, przypominają metody wręcz mafijne - powiedziała senator Lidia Staroń w studiu programu "Blisko ludzi". Jej zdaniem spółdzielnia nie miała prawa do takich poczynań. - Spółdzielnia miała obowiązek, to są byłe mieszkania zakładowe, żeby wszyscy ci ludzie mieli lokatorskie prawo do lokalu. Oni wszyscy mieli mieć prawo do swojego lokalu - dodała.

Dyskusja w studiu "Blisko ludzi"
Dyskusja w studiu "Blisko ludzi" TVN 24

Senator nazwała też oskarżonych "zorganizowaną grupą, która powinna dzisiaj dawno już siedzieć".

- Zasadne byłoby tu zawieszenie postępowania eksmisyjnego do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia spraw obejmujących ustalanie nieważności tej umowy sprzedaży, czy zbycia udziałów - stwierdziła w studiu adwokat Joanna Parafianowicz. Odniosła się też do faktu, że nie udało się zabezpieczyć majątku Ryszarda S. - Jest wiele przypadków ludzi, którzy ukrywają majątki. Jest możliwość na pewno fizycznego zlokalizowania tych mieszkań - powiedziała.

"Prokuratura nie zrobiła nic"

Również adwokat Rafał Dębkowski uważa, że istnieją odpowiednie instrumenty, aby to zrobić, ale "trzeba chcieć". - Czy prokuratura zrobiła wszystko w odpowiednim czasie? - zapytał. Przedstawiciele prokuratury odmówili jednak udziału w programie.

Senator Staroń wystąpiła w tej sprawie do Prokuratora Generalnego. Jej zdaniem prokuratura nie zrobiła praktycznie nic. - To, że wytoczyła jedno powództwo o unieważnienie, to jest nic, bo nie zabezpieczyła wszystkich tych aktów - dodała. - Powinna pójść dalej, wystąpić o uzgodnienie ksiądz wieczystych - stwierdziła. Wyjaśniła, że eksmitowani dziś ludzie złożyli zawiadomienie w 2009 roku. - Nie doszłoby do tego, gdyby prokuratura zareagowała - powiedziała.

"Winni są też nabywcy"

Sąd w Katowicach unieważnił umowę dotyczącą sprzedaży kilkudziesięciu mieszkań w 2014 roku, ale dopiero po blisko roku przekazał sprawę do sądu apelacyjnego. Ten zamierza wyznaczyć termin rozprawy na koniec lutego.

Zdaniem Haliny Stankiewicz, likwidatora spółdzielni, były podejmowane próby, aby przyspieszyć tę sprawę. - Oprócz tej sprawy w spółdzielni są też inne sprawy, które też łączą się ze sprzedażą mieszkań - dodała.

- Jest to absolutne zaniechanie jeśli chodzi o reprezentację - stwierdziła senator. Jej zdaniem winni są też nabywcy mieszkań, którzy dążą do eksmitowania lokatorów oraz urząd skarbowy. - Nie zastanowiło to urzędu, że część mieszkań została za darmo sprzedana?- zapytała.

Cały program "Blisko ludzi"
Cały program "Blisko ludzi"TVN 24

Autor: mart//gak / Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: TVN 24

Pozostałe wiadomości

Rosjanie stracili prawie pół miliona żołnierzy na froncie w Ukrainie - szacuje brytyjskie ministerstwo obrony. Zdaniem Londynu, tylu agresorów zginęło lub zostało rannych. Dodatkowo, dziesiątki tysięcy zdezerterowały. Rosjanie stracili też tysiące czołgów.

Ogromna liczba zabitych i rannych Rosjan

Ogromna liczba zabitych i rannych Rosjan

Źródło:
PAP

Albo zwycięska Rosja stanie na granicy z Polską, albo pokonana - opuści Ukrainę. Taki mamy wybór - powiedział szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski w rozmowie z gazetą "Bild am Sonntag".

Jaki los czeka Rosjan? Radosław Sikorski uważa, że mamy wybór

Jaki los czeka Rosjan? Radosław Sikorski uważa, że mamy wybór

Źródło:
PAP

Jeśli przywódcy Republiki Serbskiej - większościowo serbskiej części Bośni i Hercegowiny - ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie w kraju wojna - ostrzega niemiecki dziennik "Die Welt". Jak dodaje, "BiH jest najbardziej niestabilnym i narażonym krajem w regionie", a obecna sytuacja jest "najpoważniejsza od rozpadu Jugosławii".

Kocioł bałkański wciąż wrze. "Die Welt": jeśli ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie wojna

Kocioł bałkański wciąż wrze. "Die Welt": jeśli ogłoszą secesję, w ciągu godziny wybuchnie wojna

Źródło:
PAP

Niemieckie służby oraz wolontariusze szukają sześcioletniego autystycznego chłopca o imieniu Arian, który zaginął 22 kwietnia w Dolnej Saksonii. Chłopiec pod nieuwagę rodziców opuścił ogród. Kamery pobliskiego monitoringu zarejestrowały jak sześciolatek ucieka do lasu - piszą media.

Ariana nie ma prawie tydzień. Wykluczają porwanie i atak wilków

Ariana nie ma prawie tydzień. Wykluczają porwanie i atak wilków

Źródło:
"Die Welt", "Bild"

Wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz pochwalił się narodzinami syna w mediach społecznościowych. "Witaj na świecie, synu. Mama i nasz maluch bardzo dzielni" - napisał polityk.

Wicepremier i minister obrony pochwalił się narodzinami syna

Wicepremier i minister obrony pochwalił się narodzinami syna

Źródło:
tvn24.pl

Aplikacja TikTok domaga się szerokich uprawnień dostępowych podobnie jak inne platformy społecznościowe, takie jak Facebook czy Instagram. Jednak używanie TikToka budzi większe emocje ze względu na powiązania z Chinami - uważa Szymon Palczewski z portalu CyberDefence24. Wtóruje mu Piotr Konieczny, szef zespołu bezpieczeństwa serwisu Niebezpiecznik, który zauważa, że ostatecznie to użytkownik kontroluje, jakie informacje komu udostępnia.

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

"Emocje" w sprawie popularnej aplikacji. "Sprawa budzi wątpliwości"

Źródło:
PAP

Zarzut fizycznego znęcania się nad dzieckiem usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Wejherowie 24-latek. W piątek do miejscowego szpitala trafiła trzyletnia dziewczynka. Jej obrażenia wzbudziły podejrzenia lekarzy, że może być ofiarą przemocy. Policja zatrzymała do sprawy matkę oraz jej partnera.

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu z "masywnym stłuczeniem głowy". Zarzut znęcania się dla partnera matki dziecka

Trzyletnia dziewczynka w szpitalu z "masywnym stłuczeniem głowy". Zarzut znęcania się dla partnera matki dziecka

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24

Członkowie Stowarzyszenia "Wizna 1939" ekshumowali w Wylinach-Rusi (woj. podlaskie) szczątki polskiego żołnierza, który zginął podczas kampanii wrześniowej. Relacja o tych wydarzeniach przetrwała w pamięci rodziny tutejszego gajowego, który w 1939 roku zauważył ciało na polu i pochował je w pobliskim lesie.

Gajowy w 1939 roku znalazł na polu ciało polskiego żołnierza i pochował w lesie. Szczątki udało się odnaleźć

Gajowy w 1939 roku znalazł na polu ciało polskiego żołnierza i pochował w lesie. Szczątki udało się odnaleźć

Źródło:
tvn24.pl

Luka VAT w zeszłym roku wzrosła do dwucyfrowego poziomu, a budżet państwa traci na tym ponad 40 miliardów złotych - poinformowało Ministerstwo Finansów. Mateusz Morawiecki jako premier przez lata chwalił się sukcesami w walce z mafiami VAT-owskimi. - To był wyłącznie PR. On po prostu podpinał się pod pewne zjawiska rynkowe - tłumaczy Kazimierz Krupa, publicysta ekonomiczny w Kancelarii Drawbridge.

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółtka karta dla poprzedniego rządu

Luka VAT przekroczyła 40 miliardów. Ekonomiści tłumaczą, że to żółtka karta dla poprzedniego rządu

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

W drodze do Polski jest fala gorącego powietrza. Kiedy możemy się spodziewać niemal letniej aury? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Pogoda na 16 dni: takiej sytuacji nie było od dawna

Źródło:
tvnmeteo.pl

Hałas uliczny wpływa na rozwój ptaków, nawet jeśli znajdują się one w jajach - dowiódł zespół naukowców. Badacze wystawiali nienarodzone pisklęta zeberek australijskich na odgłosy ruchu miejskiego. Okazało się, że miało to długofalowy wpływ na ich zdrowie, wzrost, a nawet zdolność rozmnażania.

Wystawiali jaja ptaków na hałas uliczny. To, co ustalili, "było naprawdę uderzające"

Wystawiali jaja ptaków na hałas uliczny. To, co ustalili, "było naprawdę uderzające"

Źródło:
The Guardian, sciencenews.org, tvnmeteo.pl

Mieszkańcy Indii zmagają się z upałami. Są miejsca z temperaturą sięgającą 45 stopni. Władze ostrzegają przed wychodzeniem na zewnątrz wtedy, kiedy jest najgoręcej, i otwierają specjalne centra, w których można się schronić przed spiekotą.

Upał w Indiach jest nie do zniesienia. "Dostajemy  swędzącej wysypki, miewamy zawroty głowy"

Upał w Indiach jest nie do zniesienia. "Dostajemy swędzącej wysypki, miewamy zawroty głowy"

Źródło:
Reuters, NDTV, The New Indian Express

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Ciało nagiej kobiety w Parku Praskim znalazł pracownik firmy sprzątającej. Została zgwałcona i uduszona. Choć do zbrodni doszło prawie dwa lata temu, zabójca wciąż pozostaje na wolności. Śledczy analizują akta podobnych historii z ostatnich dwudziestu lat, wcześniej sprawdzali, czy ta sama osoba zaatakowała i zabiła nauczycielkę w łódzkim parku na Zdrowiu.

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Zamordował kobietę w Parku Praskim, od dwóch lat pozostaje nieuchwytny. Śledczy sprawdzają, czy to seryjny zabójca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar podczas konferencji na temat strategicznych pozwów wniesionych przez wielkie korporacje czy polityków przeciwko partycypacji publicznej, zapowiedział zmiany w Kodeksie karnym. Jego resort ma zacząć pracę nad zniesieniem art. 212 Kodeksu karnego o zniesławieniu.

Bodnar zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Zniknąć ma artykuł o zniesławieniu

Bodnar zapowiada zmiany w kodeksie karnym. Zniknąć ma artykuł o zniesławieniu

Źródło:
oko.press

Takie powinny być standardy, bo za miedzą mamy wojnę - mówi w rozmowie z redakcją biznesową tvn24.pl Tomasz Parol, szef kancelarii Direct. Komentuje w ten sposób pismo, które do jednego z mieszkańców wysłał urząd miejski w Międzyrzeczu. Chodzi o zajęcie samochodu na wypadek mobilizacji.

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Pismo w sprawie przekazania auta na rzecz wojska. "Takie powinny być standardy"

Źródło:
tvn24.pl

Najbardziej inwigilowaną grupą czuli się politycy PiS. I oni sami mówili, że uważają, że są podsłuchiwani, bo dyscyplina i utrzymanie klubu jest priorytetem - mówił w "Kawie na ławę" Przemysław Wipler z Konfederacji. - Podgryzacie sobie aorty, kopiecie się po kostkach, nie wierzycie sobie, zaglądacie sobie za firanki, podsłuchujecie siebie nawzajem, inwigilujecie. To jest obraz partii upadłej - powiedział o PiS wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek z Lewicy.

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Suski wezwany w sprawie Pegasusa. "Czytam to bardzo jednoznacznie. Jest osobą pokrzywdzoną"

Źródło:
TVN24
Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Jola Ogar-Hill: mam żonę i córkę, a w Polsce jestem bezdzietną panną

Premium

Stacja informacyjna TVN24, należąca do globalnego koncernu medialnego Warner Bros. Discovery, była najbardziej opiniotwórczym medium w Polsce w marcu 2024 roku - wynika z najnowszego raportu Instytutu Monitorowania Mediów. Na informacje przekazywane na antenie TVN24 powoływano się ponad 4,2 tysiąca razy.

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

TVN24 liderem rankingu najbardziej opiniotwórczych mediów w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

"Rada Polskich Mediów stanowczo sprzeciwia się bezprawnym i szkodliwym społecznie działaniom podejmowanym przez Przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wobec niezależnych mediów" - brzmi treść uchwały RPM. Sprawa dotyczy decyzji oraz wypowiedzi Macieja Świrskiego wymierzonych w redakcje TVN24, TOK FM.

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Rada Polskich Mediów: działalność przewodniczącego KRRiT godzi w wolność słowa

Źródło:
tvn24.pl

Już po raz czwarty Fundacja Grand Press uhonoruje Medalami Wolności Słowa Polaków w wyjątkowy sposób zasłużonych dla wolności wypowiedzi. Jak co roku swoich kandydatów mogą wskazywać również obywatele. 

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Medal Wolności Słowa. Można zgłaszać kandydatów  

Źródło:
Fundacja Grand Press

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o "miłosnym dramacie w sportowym świecie", czyli o filmie "Challengers" z Zendayą, który wszedł właśnie do kin. Na wielkim ekranie można też obejrzeć film "Back to Black. Historia Amy Winehouse" - pierwszą fabularną biografię wokalistki. Z kolei do księgarń trafiła książka o legendarnym zespole ABBA. Muzycy ujawnili niepublikowane wcześniej szczegóły z ich życia zawodowego i prywatnego. W programie nie zabrakło też nowinek ze świata gwiazd.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl

Z okazji jubileuszu Ogólnopolskiego Konkursu Fotografii Reporterskiej - Grand Press Photo internauci mogą wskazać Zdjęcie XX-lecia. Głosować można do 10 maja. Wyboru można dokonać spośród 19 Zdjęć Roku z poprzednich edycji konkursu.

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Internauci wybiorą Zdjęcie XX-lecia konkursu Grand Press Photo

Źródło:
TVN24