W wyborach parlamentarnych Prawo i Sprawiedliwość może liczyć na poparcie 33 procent wyborców, Koalicja Obywatelska - 22,3 procent, a Polska 2050 na 11 procent - wynika z grudniowego badania IBRiS dla Onetu. Do Sejmu weszłaby jeszcze Lewica z poparciem na poziomie 7,1 procent i PSL-KP - 6,1 procent. Po raz pierwszy w badaniu pojawiła się Agrounia, która zanotowała poparcie na poziomie dwóch procent.
Nieco ponad 50 procent badanych w sondażu IBRiS dla Onetu zadeklarowało, że wzięłoby udział w wyborach parlamentarnych, gdyby odbyły się w najbliższą niedzielę. Na tak zadane pytanie odpowiedzi "zdecydowanie tak" udzieliło 31,7 proc. badanych, z kolei 20,1 proc. powiedziało "raczej tak".
Więcej niż co czwarty badany stwierdził, że "zdecydowanie nie" zagłosowałby w wyborach (26,3 proc.). Odpowiedzi "raczej nie" udzieliło 18,4 proc. ankietowanych. W tej sprawie 3,6 proc. ankietowanych "nie wie" lub "nie ma zdania" - wynika z badania.
33 procent biorących udział w sondażu oddałoby głos na PiS
Głosowanie na Prawo i Sprawiedliwość zadeklarowało 33 procent osób biorących udział w sondażu, co oznacza wzrost o 4,3 pkt. proc. w porównaniu do analogicznego badania z listopada.
Głosowanie na Koalicję Obywatelską zadeklarowało 22,3 proc. respondentów (spadek o 2,4 pkt proc.). Na trzecim miejscu znalazł się ruch Szymona Hołowni Polska 2050 z wynikiem 11 procent. Jest to wynik o 0,3 pkt. proc. gorszy niż w poprzednim miesiącu.
Do Sejmu weszłaby jeszcze Lewica (7,1 proc., wzrost o 0,1 pkt. proc.) i PSL (6,1 proc., wzrost o 1 proc.).
Konfederacja pod progiem, Agrounia debiutuje w badaniu
Progu wyborczego nie przekroczyłaby Konfederacja (4,9 proc., spadek o 0,2 proc.) i Agrounia (2 proc.). Ogólnopolski ruch rolników, od tygodni organizujący antyrządowe protesty, po raz pierwszy pojawił się w badaniu IBRiS dla Onetu.
Odpowiedzi "Nie wiem/Trudno powiedzieć" udzieliło 13,5 procent respondentów.
Szef IBRiS: w badaniach przed świętami na ogół obserwujemy pewne powtarzające się zachowania
Szef IBRiS Marcin Duma skomentował wyniki sondażu. Przypomniał, że w "badaniach przed świętami na ogół obserwujemy pewne powtarzające się zachowania, to znaczy zmniejszone zainteresowanie polityką, skutkujące spadkami poparcia dla praktycznie wszystkich podmiotów politycznych i jednocześnie zwiększonym odsetkiem osób niezdecydowanych".
- To nie jest zwykły rok i nie są to zwykłe święta, ale wydaje się, że wpływ przygotowań świątecznych, a także zasadnicze przekierowanie uwagi badanych ze spraw publicznych na świąteczne może opisywać przyczyny tego, co widzimy w tych wynikach - ocenił.
IBRiS poinformował, że badanie na próbie 1100 osób przeprowadził 16 grudnia.
Źródło: PAP, Onet, tvn24.pl