Smutne święta czekają rodziny żołnierzy podejrzanych o ostrzelanie afgańskiej wioski. Dziś bliscy widzieli ich po raz ostatni przed Wigilią. Z aresztowanymi rozmawiali przez szklaną szybę.
- Na pewno powiem, żeby się trzymał, że jesteśmy z nim, że bardzo go kochamy i wszyscy go wspieramy - mówiła pani Alicja, matka jednego z żołnierzy, jeszcze przed spotkaniem z synem. - Cała rodzina, i nie tylko rodzina, ale i sąsiedzi, bo są bardzo życzliwi. Chciałabym podziękować sąsiadom i z mojej klatki, i z całego bloku, za to że piszą listy - dodała.
Wojskowa prokuratura postawiła zarzuty 7 polskim żołnierzom w związku z ostrzelaniem 16 sierpnia 2007 r. afgańskiej wioski Nangar Khel. Sześciu żołnierzy usłyszało zarzut zabójstwa ludności cywilnej - za co grozi dożywocie, siódmy - ataku na niebroniony obiekt cywilny.
Cała siódemka na proces czeka w areszcie. Sąd odrzucił prośbę o zwolnienie zatrzymanych.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24