Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie samobójczej śmierci Andrzeja Leppera. Nie stwierdzono udziału innych osób. Decyzja jest nieprawomocna - rodzina b. szefa Samoobrony i b. wicepremiera może się odwołać.
- Nie stwierdzono, aby ktokolwiek nakłaniał bądź też udzielił pomocy pokrzywdzonemu w celu doprowadzenia go do targnięcia się na własne życie - podał w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Dariusz Ślepokura.
Samobójcza śmierć lidera Samoobrony
Badania udział osób trzecich wykluczyły
Poinformował, że zabezpieczono dokumentację dotyczącą sytuacji finansowej Andrzeja Leppera, jak i kierowanych przez niego Związków Zawodowych Rolników Samoobrona, oraz˙partii politycznej Samoobrona RP (nie ujawniono szczegółów). Ślepokura podał, że w śledztwie uzyskano opinie biegłych m.in. z zakresu badań biologicznych, fizykochemicznych,˙których wyniki nie wskazują, aby do zgonu Leppera przyczyniły się działania, bądź zaniechania, osób trzecich. Uzyskano też opinię biegłego psychologa w postaci tzw. profilu psychologicznego pokrzywdzonego - poinformował prokurator. Media podawały, że portret psychologiczny Leppera sporządzony przez biegłego wskazuje, że szef Samoobrony wykazywał skłonności samobójcze. Na sznurze, który posłużył mu do samobójstwa, nie stwierdzono śladów DNA innej osoby.
Autor: nsz//kdj / Źródło: PAP