Sąd Najwyższy uwzględnił zażalenie komitetu wyborczego PiS na decyzję Państwowej Komisji Wyborczej, która zakwestionowała jego sprawozdanie finansowe. Jednocześnie oddalił zażalenie SLD.
SN uznał skargę PiS, dlatego PKW automatycznie musi wydać postanowienie o przyjęciu sprawozdania finansowego tej partii za 2006 r. W przypadku SLD - zgodnie z orzeczeniem sądu - sprawozdanie zostanie odrzucone. Jednak nie oznacza to utraty pieniędzy, gdyż po wyborach wraz z nowym rozdaniem politycznym subwencje obliczane są od nowa.
PKW odrzucając sprawozdanie finansowe PiS zarzuciła tej partii przyjęcie pieniędzy od cudzoziemców i firm. PiS przedstawiało dowody, że nie byli to cudzoziemcy, lecz obywatele polscy o obco brzmiących nazwiskach i że nie firmy, lecz osoby cywilne prowadzące działalność gospodarczą. - PKW mogła skorzystać z uprawnienia, by zweryfikować dowody przedstawione przez PiS, ale tego nie uczyniła – argumentował uwzględnienie zażalenia PiS sędzia SN Roman Kuczyński.
Według SN, SLD złamał ustawę o partiach politycznych wpisując na swój rachunek środki pochodzące ze sprzedaży dwóch samochodów. - Na rachunku partii można gromadzić jedynie środki ze składek członkowskich i to także w ograniczonej ilości – powiedział z kolei sędzia Zbigniew Korzeniowski.
Według PKW, ustawa o partiach politycznych bezwzględnie nakazuje odrzucenie sprawozdania finansowego partii w przypadku stwierdzenia naruszeń niektórych jej przepisów.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24