Możliwe są przyspieszone wybory, bo PO spadają sondaże - uważa szef SLD Grzegorz Napieralski. Jego zdaniem Platforma Obywatelska od dłuższego czasu sonduje w tej sprawie Sojusz.
Zdaniem Napieralskiego o tym, że Platforma rozważa przedterminowe wybory parlamentarne, świadczy szybkie układanie przez nią list wyborczych.
- Spadają notowania (PO - red.) i to bardzo mocno, w każdym sondażu. Rosną sondaże SLD i ewidentnie widać zaniepokojenie i nerwowość w PO. Więc być może jest to pokerowa zagrywka - przyspieszamy wybory - stwierdził szef Sojuszu na antenie RMF FM. I dodał: - Takie sondowanie, czy możliwe są przyspieszone wybory, trwa już od dłuższego czasu.
"Kalisz, Arłukowicz - nie ma problemu"
Napieralski odniósł się też do list wyborczych SLD. Zapewnił, że jeśli chodzi o miejsca na nich dla Ryszarda Kalisza, Bartosza Arłukowicza czy Leszka Millera, to wszystko zależy od ich chęci startu w wyborach parlamentarnych.
- Nie ma żadnego problemu z Ryszardem Kaliszem. Jeśli będzie chciał startować, ma takie samo prawo jak Grzegorz Napieralski, Katarzyna Piekarska, czy Stanisław Wziątek - podkreślił szef SLD.
Dopytywany czy odnosi się to również do Bartosza Arłukowicza, odpowiedział: - Tak samo.
Według niego, zasada ta dotyczy też byłego premiera Leszka Millera.
Na pytanie, czy listy są dostępne też dla Włodzimierza Czarzastego, odparł, że nie wie, czy ten chce startować. - Szef Ordynackiej wspierał mnie w kampanii prezydenckiej. Zapytam - dodał.
Źródło: RMF FM
Źródło zdjęcia głównego: TVN24