Sławomir Neumann zapytany, czy Donald Tusk zjawi się na przesłuchaniu, odpowiedział, że "pewnie się pojawi".
"Kwestia złośliwości"
Jednak jak dodał, to wezwanie "jest kwestią złośliwości i chęci uprzykrzenia życia Donaldowi Tuskowi przez prokuraturę i przez Prawo i Sprawiedliwość".
Jak powiedział Neumann, "jeśli to będzie się nasilało i tych przesłuchań Donalda Tuska będzie coraz więcej, to pewnie będzie musiał się zastanowić, jak często może do Polski przyjeżdżać i tracić całe dnie na spełnianie urojeń prezesa Kaczyńskiego".
Neumann: myślę, że Donald Tusk zjawi się na przesłuchaniu
- Wszystkie te sprawy, które są z doniesienia Antoniego Macierewicza - bo to jest sprawa z doniesienia Antoniego Macierewicza o zdradę dyplomatyczną - są sprawami tak dętymi, że aż szkoda je komentować - ocenił Neumann. - Gdyby iść miarą Antoniego Macierewicza, to on sam na siebie powinien donieść do prokuratury, że składa fałszywe zawiadomienie o przestępstwie - skomentował.
Według niego, to Antoni Macierewicz "powinien siedzieć". - Za sprawę największej afery, która wokół niego się toczy, za sprawę afery śmigłowcowej, związanej z Boeingiem, z Berczyńskim, z tym wszystkim, co się dzieje wokół Ministerstwa Obrony Narodowej. Tam jest wiele rzeczy niewyjaśnionych - mówił.
- A Zbigniew Ziobro boi się wezwać swojego kolegi z rządu i nie rozpoczyna śledztwa. Prokuratura jest w stanie wezwać Tuska na przesłuchanie, a nie jest w stanie wezwać pana Berczyńskiego ze Stanów Zjednoczonych - ocenił. - Można ścigać Donalda Tuska, bo Antoni Macierewicz obiecał Kaczyńskiemu, że posadzą Tuska za Smoleńsk - powiedział.
"'Schet się rozluźnił"
Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna złożył deklarację przed kamerą telewizji publicznej w kwestii stosunku polskiego państwa do uchodźców. Został zapytany na ulicy: - Czy jest pan za przyjęciem uchodźców do Polski?.
- Nie. Jestem za tym, by nie przyjeżdżali do Polski - odpowiedział Schetyna.
Sprawa spotkała się z komentarzem byłego europosła na Twitterze.
"Chyba za dobrze szło w sondażach i się Schet [Grzegorz Schetyna - red.] rozluźnił. Takich rzeczy się nie robi w wadze ciężkiej. W trzeciej zaledwie rundzie".
Neumann jednak w "Jeden na jeden" stwierdził, że Marek Migalski "nie ma racji". - Mieliśmy lepsze i gorsze tygodnie, ale nie przesadzajmy - powiedział.
Tę wypowiedź Grzegorza Schetyny określił jako "złą komunikację". - Sprawa jest oczywista z uchodźcami. Nielegalnych imigrantów nie chcemy w Polsce, to jest oczywiste, uchodźcom humanitarnie pomagać trzeba, to jest oczywiste, jeżeli są też inne możliwości pomocy, bo uchodźcy nie chcą do Polski przyjeżdżać, chcą być w innych krajach, powinniśmy być solidarni z Europą i znaleźć formę rozwiązania - komentował.
Recenzję Migalskiego polubił na Twitterze sam Donald Tusk. Neuman zapytany, czy to świadczy o konflikcie między "schetynowcami" a "tuskowcami", odpowiedział, że to "absolutna bzdura".
- Nie ma "schetynowców", "tuskowców", są ludzie Platformy Obywatelskiej - skomentował Neumann. - Razem wszyscy pracujemy, żeby PiS od władzy odsunąć - dodał.
Dwukadencyjność w samorządach
Prezes PiS Jarosław Kaczyński poinformował w poniedziałek na konferencji, że PiS w dalszym ciągu opowiada się za wprowadzeniem zasady dwukadencyjności dla wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, jednak nie wejdzie ona w życie przed przyszłorocznymi wyborami samorządowymi.
- Na takie deklaracje patrzę z dużym dystansem - ocenił szef klubu PO.
Pytany, czy nie wierzy prezesowi Kaczyńskiemu, odpowiedział, że "nie ma powodów, żeby wierzyć". - Najczęściej okłamywali i kłamią dalej. Mam wrażenie, że to nie tylko ta deklaracja - też kilka innych - to jest gaszenie frontów - mówił - wygaszanie pewnych pól konfliktu, bo do Jarosława Kaczyńskiego dotarło, że otwartych wiele frontów powoduje, że nie są w stanie żadnej wojny przeprowadzić - skomentował.
- Zobaczymy, co będzie na jesieni, kiedy pojawi się ordynacja wyborcza, czy dalej będzie tak jednoznaczne stanowisko Jarosława Kaczyńskiego - dodał.
Neumann: nie mam powodów wierzyć PiS-owi ani prezesowi Kaczyńskiemu
ZOBACZ CAŁY PROGRAM "JEDEN NA JEDEN"
Autor: kb/sk/jb / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24