Znamy skład rządu Donalda Tuska. Rozmowy toczą się w sprawie ostatniego ministerstwa

- Nigdy nie jest tak, że każdy osiągnie swoje wszystkie strategiczne cele - mówi nam Władysław Kosiniak-Kamysz, gdy pytamy, czy liderzy odchodzą od stołu usatysfakcjonowani. - Trudno jest przy dwóch partiach, a tu mamy aż cztery. Ale myślę, że każdy ma poczucie dobrze wypełnionej misji - dodaje. Rozmowy w gronie: Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń toczą się od 27 października. W międzyczasie Donald Tusk spotykał się i z konkretnymi kandydatami na ministrów, i z poszczególnymi liderami, i ich współpracownikami. To czas, gdy pracował też zespół do spraw umowy koalicyjnej. Umowa została podpisana, a większość sejmowa wybrała Szymona Hołownię na marszałka Sejmu oraz wybranych przez siebie wicemarszałków. 

To według nieoficjalnych informacji, do których dotarły "Fakty" TVN, skład przyszłego rządu Donalda Tuska:

Jako pierwsza o nazwiskach Barbary Nowackiej i Izabeli Leszczyny napisała "Gazeta Wyborcza". 

Liderzy Lewicy do końca toczyli bój o to, by to ich kandydatka otrzymała fotel ministra edukacji. Mimo że szanse były na to niewielkie, negocjacje trwały jeszcze wczoraj. Dziś już wiadomo, że Lewica będzie miała trzy resorty, wśród nich naukę i szkolnictwo wyższe. - Mamy kilku świetnych kandydatów na to stanowisko. Prowadzimy rozmowy - mówi nam polityk Lewicy. - To kwestia kilku dni, by nasz kandydat spotkał się z Donaldem Tuskiem. Będzie zaskoczenie - dodaje.