- Radosław Sikorski utracił zdolność kierowniczą i postawił się w sytuacji niepoważnej wobec własnego zaplecza politycznego - mówił w "Faktach po Faktach" Ludwik Dorn, tłumacząc dlaczego zagłosuje za jego odwołaniem z funkcji marszałka Sejmu. Paweł Zalewski (PO) stwierdził, że piątkowe głosowanie będzie miało charakter polityczny, a jego wynik jest przewidywalny.
Sejm zajmie się wnioskiem PiS o odwołanie Radosława Sikorskiego z funkcji marszałka Sejmu w czwartek. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się w piątek.
Ludwik Dorn, były marszałek Sejmu poinformował, że opowie się za odwołaniem Sikorskiego.
Zaznaczył jednak, że zrobi to nie dlatego, że marszałek "zrobił jakieś straszne rzeczy" w wywiadzie dla amerykańskiego portalu Politico. Bowiem w jego ocenie po tej publikacji wybuchła "zupełnie niezrozumiała histeria" i żadnego zagrożenia dla polskiej polityki zagranicznej nie było.
- Powodem, dla którego najprawdopodobniej zagłosuję za jego odwołaniem jest ta druga konferencja, w której, jak mawiają Francuzi, na oczach publiczności zjadł własny kapelusz - uzasadniał Dorn.
Dodał, że Sikorski utracił w ten sposób "zdolność kierowniczą" i "postawił się w sytuacji niepoważnej, wobec własnego zaplecza politycznego". - Nie ma szans być dobrym marszałkiem - stwierdził.
Jego zdaniem, jeśli koalicja obroni w piątek Sikorskiego, to i tak będzie on miał "poczucie całkowitego osamotnienia".
Dorn zastrzegł, że mógłby zagłosować przeciwko odwołaniu marszałka, gdyby prawdą okazało się, że Sikorski zamierza wprowadzić reformę demokratyzującą Sejm, przejmując także część postulatów opozycji.
Test koalicji
Paweł Zalewski (PO) stwierdził, że zachowanie Sikorskiego w związku z jego wypowiedzią dla Politico nie buduje jego wiarygodności. Przyznał, że chciałby, aby ten jeden błąd nie przekreślał siedmiu lat jego bardzo dobrego sprawowania funkcji ministra.
Zaznaczył, że piątkowe głosowanie będzie miało jedynie charakter polityczny, a jego wynik jest przewidywalny i marszałek nie straci stanowiska. - Jest to próba sprawdzenia czy koalicja rządząca ma większość - tłumaczył.
Autor: db/tr/kwoj / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24