W związku z przechodzącym przez Polskę frontem atmosferycznym Państwowa Straż Pożarna odnotowała 2200 interwencji związanych głównie z usuwaniem skutków intensywnych opadów, lokalnych podtopień i silnego wiatru - poinformował we wtorek rano rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski. Najwięcej zdarzeń odnotowano w województwie podkarpackim, małopolskim i lubelskim.
- Państwowa Straż Pożarna apeluje do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności w czasie burz i silnych wiatrów i śledzenie na bieżąco komunikatów meteorologicznych oraz ostrzeżeń Rządowego Centrum Bezpieczeństwa - zaznaczył rzecznik.
Setki strażaków w akcji
Jak podali strażacy z województwa podkarpackiego, w poniedziałek na skutek burz załogi wyjeżdżały do akcji 1200 razy. Najwięcej interwencji miało miejsce w powiecie łańcuckim. Głównie usuwano połamane konary i drzewa z dróg, chodników, posesji i linii energetycznych. Na Podkarpaciu zgłoszono 190 uszkodzonych dachów, a poszkodowane zostały cztery osoby.
W mediach społecznościowych KW PSP w Rzeszowie podała, że skutki burz usuwane były całą noc. W Łańcucie działał sztab akcji pod dowództwem zastępcy Komendanta Głównego PSP nadbryg. Pawła Frysztaka, koordynujący prace strażaków. W działania zaangażowanych było blisko 800 strażaków OSP i PSP z terenu.
W Bratkówce (pow. krośnieński) piorun uderzył w drzewo, które spadło na budynek, a osoba znajdująca się wewnątrz doznała urazu głowy i została przetransportowana do szpitala.
W Dobryninie (pow. mielecki) w wyniku zerwania linii energetycznych jedna osoba uległa porażeniu prądem, a w powiatach leżajskim i przemyskim konary spadające na samochody spowodowały obrażenia u dwóch osób.
Uszkodzone domy, szkoła, kościół. Ewakuacja obozu harcerskiego
Rzecznik prasowy komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski informował o nocnych działaniach strażaków w całym kraju. Reagowali na setki zgłoszeń w województwach podkarpackim, małopolskim i lubelskim.
Strażacy koncentrują się na usuwaniu skutków podtopień ulic, piwnic oraz budynków mieszkalnych, usuwaniu przewróconych drzew z jezdni, budynków i pojazdów, a także zabezpieczaniu miejsc zdarzeń oraz zagrożonych obiektów. Nawałnice zrywały bądź uszkadzały dachy w budynkach mieszkalnych i gospodarczych.
W Brzeźnicy (pow. bocheński) kierownik obozu harcerskiego podjął decyzję o ewakuacji dwanaściorga dzieci i trzech osób dorosłych na plebanię do Poręby Sypytkowskiej.
W kościele w Brzesku uszkodzeniu uległo 60 m kwadratowych poszycia dachu. W szkole w powiecie bocheńskim uszkodzone jest około 100 m kwadratowych dachu, natomiast w powiecie tarnowskim doszło do zerwania połowy dachu budynku mieszkalnego. Jak czytamy w komunikacie, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego zakazał użytkowania obiektu, a dwie rodziny (5 osób) zostały objęte opieką.
Podsumowując szkody, podano, że w województwie małopolskim zostało uszkodzonych około 100 dachów, w województwie podkarpackim 180, a w woj. lubelskim 28 dachów.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Śródziemnomorski niż przyniesie ulewy i burze. Jak dużo deszczu spadnie
- Sytuacja jest dynamiczna i stale monitorowana przez Stanowiska Kierowania Komendantów Wojewódzkich PSP. Strażacy pozostają w gotowości do dalszych działań, zapewniając bezpieczeństwo mieszkańcom dotkniętych regionów - zaznaczył Karol Kierzkowski.
- Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności, unikanie wychodzenia z domu w czasie burz oraz śledzenie aktualnych komunikatów pogodowych i ostrzeżeń RCB – dodał.
Autorka/Autor: asty,ast/lulu
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Darek Delmanowicz