Celine Dion skrytykowała Donalda Trumpa i jego kandydata na wiceprezydenta J.D. Vance'a za wykorzystanie bez autoryzacji jej piosenki "My Heart Will Go On" na wiecu republikanów. W opublikowanym na jej profilu wpisie zapytała też ironicznie: i serio, ta piosenka?". Utwór jest bowiem najbardziej znany z filmu "Titanic" o tragicznym zatonięciu statku.
Kanadyjska artystka zamieściła w sobotę wpis na swoim koncie na platformie X: "Dziś zespół zarządzający Celine Dion oraz jej wytwórnia płytowa, Sony Music Entertainment Canada Inc., dowiedziały się o nieautoryzowanym wykorzystaniu filmu, nagrania, występu muzycznego i podobizny Celine Dion śpiewającej 'My Heart Will Go On' na wiecu wyborczym Donalda Trumpa / JD Vance'a w (w piątek - red.) w Montanie".
Jak czytamy w komunikacie, "takie wykorzystanie utworu nie jest autoryzowane i Celine Dion nie popiera takich działań."
"I serio, ta piosenka?"
Na koniec komunikatu dodano: "...i serio, TA piosenka?".
Utwór "My Heart Will Go On" najbardziej znany jest jako piosenka ze ścieżki dźwiękowej filmu Jamesa Camerona "Titanic" z 1997 roku.
To wzruszająca, a zarazem dramatyczna historia, która kończy się katastrofą. Film oparty jest na prawdziwym historycznym wydarzeniu - zatonięciu brytyjskiego statku "Titanic" podczas jego dziewiczego rejsu z Wielkiej Brytanii do USA.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Tinseltown / Shutterstock.com