Były oszustwa na wnuczka i na policjanta. A teraz na firmy medyczne. Obiecują seniorom szybki i łatwy dostęp do lekarzy, ale za duże pieniądze. Seniorzy, którzy im uwierzą, a nie mają funduszy, nawet biorą kredyt. Potem zostają bez lekarzy i z długiem. Materiał magazynu "Polska i Świat".
Najpierw był telefon z propozycją bezpłatnego badania dla seniorów, potem rozmowa o stanie zdrowia i wreszcie bardzo atrakcyjna oferta pakietu medycznego. Pan Piotr mówi, że oferowano dostęp do wielu specjalistów bez konieczności oczekiwania, ale - jak podkreśla pani Krystyna - trzeba było dysponować gotówką w wysokości blisko 10 tysięcy złotych.
- Wielu seniorów by kupiło takie pakiety w legalnej, wiarygodnej firmie, działającej na rynku, tylko że takich pakietów jest albo bardzo mało, albo są bardzo drogie - wskazuje prezes Stowarzyszenia MANKO Łukasz Salwarowski.
Oszustwo na firmę medyczną
Seniorzy z Krakowa od ponad dwóch lat próbują odzyskać swoje pieniądze. - Skorzystałam z kilku zabiegów, po czym te spotkania zaczęły się przesuwać w czasie - mówi pani Małgorzata. Zaraz potem firma, która sprzedała pakiety, zawiesiła działalność. - Poszłam i tam wisiała jakaś kartka: nieczynne z powodu jakichś przemian organizacyjnych - wspomina kobieta.
Warszawska prokuratura prowadziła w tej sprawie postępowanie przeciwko siedmiu osobom, które sprzedały pakiety medyczne ponad tysiącowi emerytów w całej Polsce.
- Podejrzanym przedstawiono zarzuty popełnienia przestępstw udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, jak również dokonania wielomilionowych oszustw - przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.
Seniorzy częstym celem oszustów
- Już na etapie zapraszania konsumenta, seniora, firma wprowadza w błąd. Nie informuje o celu handlowym spotkania. Mówi, że to jest spotkanie na przykład badające stan zdrowia konsumenta - wskazuje Małgorzata Cieloch z Urzędu Kontroli Konkurencji i Konsumentów.
Dlatego UOKiK ostrzega, że sprzedaż pakietów i produktów medycznych to jeszcze jedna - obok oszustw na wnuczka czy na policjanta - metoda wyłudzania pieniędzy od osób starszych. Metoda, co widać w statystykach, skuteczna. - 85 milionów złotych co roku jest wyciąganych przez przestępców z kont i portfeli seniorów - wskazuje Łukasz Salwarowski.
W badaniu, które krakowskie stowarzyszenie MANKO przeprowadziło w marcu, aż 30 procent seniorów przyznało, że ktoś próbował ich oszukać. W co dziesiątym przypadku te próby okazały się skuteczne.
- Niestety, ale właśnie ta grupa społeczna jest często brana na celownik przez oszustów - mówi podkom. Mariusz Kurczyk z Komendy Głównej Policji. - Są im podsuwane pod nos umowy na różnego rodzaju pakiety medyczne, które często kosztują kilka, kilkanaście tysięcy złotych - dodaje.
Unijna dyrektywa na pomoc konsumentom
A przecież wystarczy, żeby taką umowę emeryt komuś pokazał. - Musi sprawdzić wiarygodność firmy, musi skonsultować się z rodziną, z wnukami, z dziećmi. Jak ich nie ma, to z sąsiadami albo z urzędem. W każdym mieście jest koordynator do spraw polityki senioralnej - podkreśla Łukasz Salwarowski.
Prawa konsumentów ma jeszcze lepiej chronić unijna dyrektywa Omnibus. Dotyczy zakupów poza lokalem przedsiębiorstwa, czyli właśnie podczas pokazów, wycieczek, pobytów w sanatoriach czy wizyt akwizytorów.
- Ona będzie obejmować wszystkie rzeczy związane z pakietami medycznymi - wyjaśnia Małgorzata Cieloch. - To są umowy, które z automatu będą nieważne, jeśli zostaną zawarte poza lokalem przedsiębiorstwa - dodaje.
Każde oszustwo lub jego próbę emeryci powinni zgłosić policji. Niestety nie wszyscy to robią.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock