Sekretarz generalna Rady Europy Marija Pejčinović Burić napisała list do szefa polskiego MSZ Zbigniewa Raua i formalnie domaga się wyjaśnień w sprawie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 24 listopada. TK uznał wtedy, że artykuł 6 Europejskiej konwencji praw człowieka jest niezgodny z konstytucją.
Jak czytamy w komunikacie Rady Europy, w liście do polskiego ministra spraw zagranicznych sekretarz generalna Rady Europy Marija Pejčinović Burić podjęła dziś formalny krok zwrócenia się o wyjaśnienie, w jaki sposób, w kontekście niedawnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, Polska zapewni skuteczne wykonanie swoich zobowiązań wynikających z Europejskiej konwencji praw człowieka.
Dodano, że wniosek odnosi się w szczególności do prawa do rzetelnego procesu sądowego przed niezawisłym i bezstronnym sądem ustanowionym na mocy prawa oraz do roli Europejskiego Trybunału Praw Człowieka jako organu mającego ostateczne zdanie w sprawie interpretacji konwencji.
W liście sekretarz generalna Rady Europy powołuje się na artykuł 52 Europejskiej konwencji praw człowieka. Czytamy w nim, że "na żądanie Sekretarza Generalnego Rady Europy każda Wysoka Układająca się Strona złoży wyjaśnienie w sprawie sposobu, w jaki jej prawo wewnętrzne zapewnia skuteczne stosowanie wszystkich postanowień niniejszej konwencji".
Pejčinović Burić napisała, że wykorzystuje przyznaną jej w tym artykule kompetencję, a Polska ma czas na odpowiedź do 7 marca 2022 roku.
Decyzja Trybunału Konstytucyjnego
24 listopada Trybunał Konstytucyjny orzekł, że niezgodny z konstytucją jest przepis Europejskiej konwencji praw człowieka w zakresie, w jakim przyznaje Europejskiemu Trybunałowi Praw Człowieka kompetencje do oceny legalności wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego. Chodzi o wniosek, który w lipcu skierował do TK minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro. We wniosku przywołał między innymi wyrok ETPCz z maja tego roku w sprawie firmy Xero Flor. Trybunał uznał wtedy, że Polska naruszyła prawo do sądu i rzetelnego procesu. W składzie Trybunału Konstytucyjnego zasiadał sędzia wybrany na miejsce już wcześniej obsadzone.
Kolejna głośna sprawa przed Trybunałem Konstytucyjnym
Na początku października z kolei Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej uznał, że część przepisów Traktatu o Unii Europejskiej jest niezgodna z polską konstytucją. Orzeczenie zapadło w sprawie zainicjowanej wnioskiem premiera Mateusza Morawieckiego złożonym pod koniec marca.
Zarzuty zawarte w liczącym blisko 130 stron wniosku premiera sprowadziły się między innymi do pytania o zgodność z polską konstytucją zasady pierwszeństwa prawa Unii Europejskiej oraz zasady lojalnej współpracy Unii i państw członkowskich.
Źródło: TVN24