Premier Mateusz Morawiecki zawnioskował o zwołanie posiedzenia Sejmu w związku z cyberatakami - poinformował rzecznik rządu Piotr Mueller. Wcześniej tę informację potwierdzili dziennikarze "Faktów" TVN. Posiedzenie będzie niejawne, ma się rozpocząć w środę o godzinie 9. Marszałek Sejmu Elżbieta Witek przekazała, że będzie na nim obowiązywać "regulamin stały, nie covidowy, czyli wszyscy posłowie muszą być osobiście na sali posiedzeń".
W zeszłym tygodniu pojawiły się informacje o włamaniu na skrzynkę mailową szefa kancelarii premiera Michała Dworczyka i konto w mediach społecznościowych jego żony. Potwierdził to sam Dworczyk i zapewniał, że łupem ataku hakerów nie padły "żadne informacje, które miały charakter niejawny, zastrzeżony, tajny lub ściśle tajny". W piątek minister poinformował, że "nadal prowadzone są ataki na konta jego rodziny w różnych kanałach komunikacji, nawet w odniesieniu do dzieci".
Redakcja tvn24.pl potwierdziła u urzędników kilku resortów, że zarówno Michał Dworczyk, jak i premier Mateusz Morawiecki używali prywatnych maili, założonych w publicznych serwisach. - Gdy pracowałem z premierem, dostawałem wyłącznie maile z prywatnego konta - powiedział nam jeden z urzędników z resortu finansów.
W poniedziałek warszawska prokuratura okręgowa poinformowała, że wszczęła śledztwo po ataku na skrzynkę mailową Dworczyka.
Premier wnioskuje o niejawne posiedzenie. Jest termin
We wtorek dziennikarze "Faktów" TVN dowiedzieli się, że premier Mateusz Morawiecki zwrócił się do marszałek Sejmu Elżbiety Witek o zwołanie posiedzenia, aby przedstawić skalę ataków cybernetycznych na Polskę. Szef rządu wnioskuje o posiedzenie w trybie niejawnym.
Wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska poinformowała, że to posiedzenie ma rozpocząć się w środę o godzinie 9.
Szef klubu Koalicji Obywatelskiej Cezary Tomczyk powiedział dziennikarzom, że KO "złożyła sprzeciw" w sprawie utajnienia posiedzenia. - Uważamy, ze sprawy dotyczące cyberbezpieczeństwa powinni poznać Polacy, bo to dotyczy nas wszystkich. Informacje w tej sprawie powinny być publiczne - stwierdził. Taki wniosek ma być głosowany na początku posiedzenia.
Witek: będzie obowiązywać regulamin "niecovidowy"
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek przekazała, że na środowym posiedzeniu będzie obowiązywać "regulamin stały, nie covidowy'", czyli wszyscy posłowie muszą być osobiście na sali posiedzeń, nie będzie to posiedzenie zdalne, powoli zaczynamy wracać do normalnego trybu obradowania także na komisjach sejmowych - wyjaśniła.
Tłumaczyła, że w środę w Sejmie "będzie głosowanie, czy izba będzie debatować nad informacją rządu czy nie". - Jeśli tak, odbywa się normalna debata w trybie niejawnym - przekazała marszałek Sejmu. Dodała, że po zakończeniu części niejawnej będzie czas na pytania w sprawach bieżących.
Rzecznik rządu: szeroka skala ataków
Informację o wniosku premiera potwierdził na briefingu rzecznik rządu Piotr Mueller. - Z racji na to, że informacja na temat tych działań ma w tej chwili charakter niejawny, pan premier zwrócił się, aby posiedzenie odbyło się właśnie w takim trybie, aby posłowie mogli się zapoznać z materiałami, które mają charakter klauzulowany - przekazał.
- W ostatnim czasie jesteśmy przedmiotem bezprecedensowego ataku. Ten atak ma szeroki charakter. Co do jego szczegółów, to są one objęte klauzulą - tłumaczył.
Poinformował, że sejmowe posiedzenie w tej sprawie jest możliwe jeszcze w tym tygodniu. - Nam zależy na tym, żeby posłowie szybko taką informację uzyskali - zapewnił. - Decyzja należy do Prezydium Sejmu - dodał.
Mueller podczas briefingu mówił, że skala ataków cybernetycznych "jest szeroka i nie dotyczy tylko pana ministra Dworczyka, członków rządu i partii Prawo i Sprawiedliwość".
Pytany, czy sam używa prywatnej skrzynki mailowej w celu wymiany służbowej korespondencji, Mueller odparł, zwracając się do dziennikarki: - Każdy z nas, pani mam nadzieję również, ma prywatną skrzynkę mailową. Wszystkie informacje, które wymieniane są pomiędzy członkami rządu, które mają charakter jawny, zastrzeżony, poufny, klauzulowany oczywiście są wymieniane w ramach skrzynek służbowych lub w ramach procedur, które związane są z przekazywaniem informacji niejawnych.
Zapewnił, że "najbardziej poufne, tajne, czy ściśle tajne" informacje przekazywane są w formie papierowej, a nie elektronicznej.
Morawiecki dzień wcześniej został zapytany przez TVN24, czy używa prywatnej skrzynki mailowej do celów służbowych. Nie odpowiedział na pytanie, za to odniósł się do cyberataktów na skrzynkę szefa swojej kancelarii. - Doszło do bezprecedensowego ataku - powiedział. Wydarzenia te określił jako "lekcję, nauczkę, którą wszyscy, cała polska klasa polityczna, powinniśmy wziąć rzeczywiście sobie do serca i popatrzeć na to, co, kto, w jaki sposób używa, jakie są zabezpieczenia".
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Kancelaria Sejmu/Łukasz Błasikiewicz