Sędzia Igor Tuleya, który prowadził proces kardiochirurga Mirosława G. złoży do prokuratury dwa zawiadomienia: o możliwości przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego i prokuratorów, którzy zbierali materiały mające świadczyć o winie lekarza, a także w sprawie składania fałszywych zeznań przez świadków.
Jak wyjaśnił w rozmowie z tvn24.pl sędzia Tuleya, pierwsze zawiadomienie do organów ścigania będzie dotyczyło przewinien dyscyplinarnych ze strony funkcjonariuszy CBA i prokuratorów, którzy - w związku ze sprawą dr. G. - prowadzili nocne, wielogodzinne przesłuchania, jedno po drugim.
Uzasadniając wyrok wydany w piątek na kardiochirurga, sędzia Tuleya mówił, że takie przesłuchania "budzą jednoznaczne skojarzenia, nawet nie z latami osiemdziesiątymi, ale z przesłuchaniami prowadzonymi w latach czterdziestych w czasach największego stalinizmu".
- Drugie zawiadomienie będzie dotyczyło składnia fałszywych zeznań przez świadków w procesie dr. G. - powiedział nam sędzia.
Jak wyjaśnił, chodzi m.in. o przypadek, kiedy świadek mówił, że wziął kredyt, aby wręczyć łapówkę kardiochirurgowi.
Tymczasem, jak wynika z informacji bankowych, pożyczka została wzięta wiele miesięcy po leczeniu.
Będą kolejne doniesienia?
Oba zawiadomienia - jak poinformował sędzia - zostaną sporządzone w poniedziałek, a złożone będą w prokuraturze jeszcze tego samego dnia albo we wtorek rano. Jednocześnie nie wykluczył kolejnych zawiadomień do organów ścigania, które mogą powstać po szczegółowym, pisemnym uzasadnieniu wyroku na dr. G.
Po procesie kardiochirurga, a konkretnie po wyroku i ustnym jego uzasadnieniu, sędziego Tuleyę spotkała ostra krytyka ze strony polityków i byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego.
Zarzucili mu, że ujawnił metody działania funkcjonariuszy CBA, i że nie miał podstaw do formułowania tak dalece idących opinii na temat Biura.
Pytany o to sędzia Tuleya powiedział tvn24.pl, że nie może tego komentować - zarówno jako sędzia w procesie dr. G., jak i rzecznik ds. cywilnych w Sądzie Okręgowym w Warszawie.
- Sędziowie muszą być odporni na krytykę, jest to wkalkulowane w ryzyko zawodowe - podkreślił.
O tym, że Tuleya zamierza złożyć zawiadomienie do prokuratury ws. działań CBA poinformowała też w sobotę "Panorama" TVP.
Autor: mac//kdj / Źródło: tvn24.pl