Tuleya: na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadza

Źródło:
TVN24
Tuleya: na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadza
Tuleya: na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadzaTVN24
wideo 2/8
Tuleya: na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadzaTVN24

To są standardy z Turcji, z Białorusi, które w dzisiejszych czasach, jak się okazuje, są bliskie niektórym politykom - mówił w "Faktach po Faktach" sędzia Igor Tuleya, który komentował wniosek Prokuratury Krajowej. Ta chce uchylenia mu immunitetu za umożliwienie mediom udziału w posiedzeniu, podczas którego Tuleya uchylił decyzję prokuratury o umorzeniu śledztwa w sprawie głosowania w Sali Kolumnowej Sejmu w grudniu 2016 roku. Według Tulei zarzut jest "kuriozalny".

Prokuratura Krajowa chce uchylenia immunitetu sędziemu Igorowi Tulei z Sądu Okręgowego w Warszawie. Wniosek dotyczy "niedopełnienia przez sędziego obowiązków służbowych, przekroczenia uprawnień i bezprawnego rozpowszechniania informacji z postępowania przygotowawczego".

Według delegowanego do prokuratury prokuratora Dariusza Ziomka, który podpisał się pod wnioskiem, sędzia Tuleya "zezwolił przedstawicielom środków masowego przekazu na utrwalanie obrazu i dźwięku podczas posiedzenia Sądu Okręgowego w Warszawie (...) oraz ogłoszenia postanowienia w tej sprawie i jego ustnych motywów".

Zarejestrowane przez telewizyjnych dziennikarzy posiedzenie i wypowiedzi sędziego Tulei zostały nagłośnione w mediach.

"Za czynienie dobra się nie wsadza"

- Takich wniosków jest dużo i podejrzewam, że będzie jeszcze więcej - skomentował w czwartek w "Faktach po Faktach" Igor Tuleya. -Wniosek jest datowany na 14 lutego. Miły gest walentynkowy ze strony Prokuratury Krajowej - dodał.

Sędzia powiedział, że nie zna uzasadnienia wniosku, a jedynie sam zarzut. - Nie wiem, czy ten wniosek zawiera w ogóle uzasadnienie - powiedział. - Na pewno nie czyniłem dobra, bo za czynienie dobra się nie wsadza - dodał, cytując byłego wiceministra sprawiedliwości Łukasza Piebiaka, który zrezygnował z funkcji po doniesieniach medialnych, według których miał on brać udział w akcji szkalującej innych sędziów. Sam Piebiak zaprzeczył, jakoby miał z tym związek.

- Musiałem zrobić coś złego. Z treści zarzutu wynika, że miałem na tym posiedzeniu ujawnić informacje z postępowania przygotowawczego. Ujawnienie tych informacji było działaniem na szkodę interesu publicznego - mówił dalej Tuleya.

Według niego zarzut jest "dość kuriozalny". - Nic nadzwyczajnego na tym posiedzeniu się nie wydarzyło. Nic, o czym byśmy wcześniej nie wiedzieli. To, co się działo w Sali Kolumnowej pamiętnej grudniowej nocy, mieliśmy możliwość obserwowania dzięki niezależnym mediom - przypomniał.

Sędzia otworzył posiedzenie dla mediów. Tuleya: wydaje się, że jest to zgodne z filozofią obecnie rządzących

W grudniu 2017 roku skład Sądu Okręgowego w Warszawie, któremu przewodniczył sędzia Tuleya, otrzymał do rozpoznania zażalenie na umorzenie śledztwa z grudnia 2016 roku w sprawie przegłosowania przez Prawo i Sprawiedliwość budżetu na 2017 roku w Sali Kolumnowej Sejmu. Ówczesny marszałek Izby Marek Kuchciński przeniósł obrady, ponieważ w sali plenarnej trwał wtedy protest opozycji przeciwko wykluczeniu z obrad posła Platformy Obywatelskiej Michała Szczerby i planowanemu ograniczeniu praw dziennikarzy w Sejmie.

Po głosowaniu w Sali Kolumnowej posłowie opozycji złożyli zawiadomienie do prokuratury. Pisali w nim, że ograniczono im możliwość wzięcia udziału w obradach, a podczas głosowań miało nie być kworum. Z tego powodu - jak twierdzili - budżet mógł być uchwalony niezgodnie z prawem. 

Śledczy nie dopatrzyli się żadnych uchybień, sprawa została umorzona. Sędzia Tuleya, rozpoznając zażalenie, uchylił decyzję prokuratury i nakazał ponowne śledztwo. Pozwolił dodatkowo nagrywać mediom ustne uzasadnienie orzeczenia.

PEŁNA TREŚĆ UZASADNIENIA SĘDZIEGO TULEI >>>

- Posiedzenia sądu są niejawne, ale sąd może postanowić, że takie posiedzenie będzie jawne. Sąd również może dopuścić do udziału w posiedzeniu media. Wydaje się, że jest to również zgodne z filozofią obecnie rządzących, gdzie wszystko miało być transparentne - zauważył sędzia Tuleya. Jak wszystko miało być transparentne, to zrobiliśmy posiedzenie sądu w dosyć istotnej kwestii w sposób transparentny - dodał.

"Wszystko miało być transparentne, to zrobiliśmy posiedzenie sądu w dosyć istotnej kwestii w sposób transparentny"
"Wszystko miało być transparentne, to zrobiliśmy posiedzenie sądu w dosyć istotnej kwestii w sposób transparentny"TVN24

"Sędziowie się nie ugną"

Sędzia pytany, czy podczas ogłaszania decyzji, w 2017 roku, obecny był prokurator, odpowiedział twierdząco. - Była to pani prokurator, która prowadziła całe postępowanie przygotowawcze. W takiej kwestii, jak udział mediów, poprosiłem strony, aby zajęły stanowisko. Prokurator nie miał nic przeciwko temu - powiedział. - Zostało to odnotowane w protokole posiedzenia, który jest dostępny - dodał. 

- Prokurator sam nie widział żadnych podstaw, aby nie odbywało się ono w sposób publiczny - podsumował.

Jak mówił, "upłynęło tyle czasu, że prokurator, który mógł być te dwa, trzy lata temu obecny na tym posiedzeniu mógł się rozmyślić, uznać, że jednak nie było to właściwe". - Oczywiście żartuję. Myślę, że nie chodzi o to, o czym mówiliśmy na tym posiedzeniu. Chodzi o ukaranie sędziego za orzeczenie. To są standardy z Turcji, z Białorusi, które w dzisiejszych czasach, jak się okazuje, są bliskie niektórym politykom - skomentował. 

Dopytywany, czy działania prokuratury mają być swoistym ostrzeżeniem dla innych sędziów, Tuleya odpowiedział, że "zapewne chodzi o to, żeby pokazać sędziom, że nie należy wydawać wyroków, które z jakiegoś powodu mogą się nie spodobać rządzącym".

- Zapewniam wszystkich obywateli, że sędziowie się nie ugną. Będą orzekali zgodnie z przepisami prawa, zgodnie z konstytucją, zgodnie z własnym sumieniem. Nie dadzą się zastraszyć - oświadczył. 

Jaka kara może teraz grozić sędziemu? - Dobrze, że zlikwidowano jakiś czas temu karę śmierci - odparł Tuleya. - Z tego, co pamiętam, za te zarzuty grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności. Jestem osobą póki co niekaraną, więc po odbyciu połowy kary mogę się ubiegać o warunkowe przedterminowe zwolnienie - dodał.

Tuleya: to standardy z Turcji, Białorusi, które jak się okazuje, są bliskie niektórym politykom
Tuleya: to standardy z Turcji, Białorusi, które jak się okazuje, są bliskie niektórym politykomTVN24

Tuleya: nie mam zamiaru unikać odpowiedzialności

Wniosek Prokuratury Krajowej ma rozpoznać 20 marca nieuznawana przez Sąd Najwyższy Izba Dyscyplinarna.

Gość "Faktów po Faktach" dopytywany, czy uznaje Izbę Dyscyplinarną jako sąd, odparł, że "nie ma takiego sądu". - Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, nie uznaję Izby Dyscyplinarnej, nie mam zamiaru się tam pokazać - powiedział. - Jeśli się stawię, to przed budynkiem Sądu Najwyższego. Izba Dyscyplinarna nie jest sądem - powtórzył.

- Czy stawi się mój pełnomocnik? Muszę z nim o tym porozmawiać, ale uważam, że również nie powinien się stawiać - podkreślił.

Odpowiadając na pytanie o uchylenie mu immunitetu, Tuleya przypomniał, że "immunitet przydaje się nie tylko w przypadkach pijanego sędziego czy tego, który ukradł kiełbasę, spodnie". Nawiązał w ten sposób do wypowiedzi rządzących, które na takie właśnie przypadki się powołują. - Immunitet jest tarczą sędziego, który rozstrzygając w ważnych sprawach, gdzie orzeczenie może się nie spodobać politykom, może być narażony na szykany - tłumaczył.

- Jestem tego naocznym przykładem. W sytuacji, gdy wydałem orzeczenie, które nie jest aprobowane przez polityków rządzących, próbuje się mnie ukarać - powiedział. - Nie mam zamiaru unikać odpowiedzialności. Jeśli naruszyłem prawo, to chętnie zgodzę się z karą, którą orzeknie sąd powszechny. Zapewniam, że żadne przepisy nie zostały naruszone - zaznaczył.

- Immunitet ma zapewnić gwarancję niezawisłości sędziego w sprawach i sytuacjach nietypowych - podsumował. 

Tuleya: immunitet jest tarczą sędziego
Tuleya: immunitet jest tarczą sędziegoTVN24

"To, co sędziowie mówią o obronie niezależności, to nie są puste słowa"

Co dalej? - Póki co robię to, co należy do moich obowiązków, dzisiaj miałem kilka spraw na wokandzie. Do 20 marca będę normalnie wychodził na salę. Z uchyleniem immunitetu zapewne będzie się wiązało odsunięcie mnie od obowiązków. Będę starał się pokończyć jak najwięcej spraw - opowiadał sędzia. 

- Mogę być tylko dumny, tak jak obywatele, którzy stawali w obronie sądów i ponoszą konsekwencje. Najwyższy czas, żeby sędziowie, tak jak zwykli obywatele, ponosili konsekwencje tego, co się dzieje wokół wymiaru sprawiedliwości - dodał. 

-To, co sędziowie mówią o obronie niezawisłości i niezależności, to nie są puste słowa. Jesteśmy w stanie ponosić za to konsekwencje - podkreślił.

Śledztwo umorzone. Jakie były argumenty śledczych?

Postępowanie prokuratury prowadzone było od 19 grudnia 2016 roku. Dotyczyło przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego przez funkcjonariuszy publicznych. Zawiadomienie w tej sprawie złożyły między innymi Platforma Obywatelska i Nowoczesna.

Śledczy umorzyli postępowanie w sierpniu 2017 roku. Z ustaleń prokuratorów wynikało, że przeniesienie obrad "było konieczne do zapewnienia sprawnej pracy Sejmu, a przedstawiciele wszystkich sejmowych stronnictw i niezrzeszeni mieli pełną swobodę udziału w tych obradach".

Prokuratura oceniła, że we wszystkich przeprowadzonych w Sali Kolumnowej głosowaniach, w tym nad ustawą budżetową, "brała udział wystarczająca do podjęcia decyzji liczba posłów – od 236 do 237, a więc zostało zapewnione tzw. kworum".

Z uzasadnienia decyzji o umorzeniu wynikało też, że zdaniem prokuratorów uprawnione było wykluczenie z obrad posła PO Michała Szczerby, a marszałek Sejmu "działał w tym przypadku zgodnie z regulaminem". Zwrócono uwagę, że podczas obrad "liczni posłowie, pod pretekstem zgłaszania wniosków formalnych i zadawania pytań, wygłaszali oświadczenia niezwiązane z omawianym tematem, czym prowokowali okrzyki z Sali i zakłócali pracę Sejmu".

Odnosząc się do samego przeniesienia obrad, prokuratura stwierdziła, że marszałek nie miał możliwości prowadzenia ich na sali plenarnej z uwagi na blokadę sejmowej mównicy i fotela marszałka przez około stu posłów PO, Nowoczesnej i PSL. Wskazano, że to "naruszało przepisy ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz regulamin Sejmu".

Głosowanie w Sali Kolumnowej z 2016 i decyzja sędziego Tulei
Głosowanie w Sali Kolumnowej z 2016 i decyzja sędziego TuleiTVN24

Autorka/Autor:akw/kab,now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Przerwanie wsparcia wywiadowczego dla Ukrainy uniemożliwiło Kijowowi korzystanie z systemu artylerii rakietowej HIMARS - podały między innymi dzienniki "Washington Post" i "Wall Street Journal". Według doniesień, Ameryka przestała przesyłać dane potrzebne do namierzania celów rakiet jeszcze przed kłótnią prezydentów USA i Ukrainy w Białym Domu.

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Media: przerwanie wsparcia uniemożliwiło korzystanie z systemów HIMARS

Źródło:
PAP

- Odpowiadając na historyczny apel przyszłego kanclerza Niemiec (Friedricha Merza), zdecydowałem się otworzyć debatę strategiczną na temat ochrony, poprzez nasze odstraszanie nuklearne, naszych partnerów na kontynencie europejskim - powiedział w środę w telewizyjnym orędziu prezydent Francji Emmanuel Macron. Zastrzegł, że decyzje dotyczące broni nuklearnej pozostaną w rękach prezydenta Francji. Przekonywał również, że rozejm w obecnej wojnie "nie może być zbyt kruchy" i że "droga do pokoju nie może prowadzić przez porzucenie Ukrainy".

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Macron o odstraszaniu nuklearnym. Zamierza "otworzyć strategiczną debatę"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump zdecydował o zawieszeniu ceł na auta i inne wyroby przemysłu motoryzacyjnego z Meksyku i Kanady na miesiąc - poinformowała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt. Decyzję podjął na wniosek największych producentów aut i po rozmowie z premierem Kanady Justinem Trudeau.

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Zmiana w sprawie ceł. Decyzja Trumpa

Źródło:
PAP

Poseł PiS Dariusz Matecki poinformował z mównicy sejmowej, że zrzeka się immunitetu. Podczas swojego wystąpienia zakuł się w kajdanki, mówiąc, że spodziewa się aresztu. Prokuratura chce mu postawić zarzuty popełnienia łącznie sześciu przestępstw, zagrożonych karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Dariusz Matecki zrzekł się immunitetu

Źródło:
TVN24

Sąd Najwyższy USA odrzucił wniosek administracji Donalda Trumpa, by unieważnić nakaz sądu niższej instancji o wypłacie pieniędzy należnych grupom świadczącym pomoc zdrowotną w ramach programów Agencji Stanów Zjednoczonych do Spraw Rozwoju Międzynarodowego (USAID). Sąd Najwyższy, zdominowany przez nominatów republikańskich prezydentów, pierwszy raz zabrał głos w sądowych bataliach dotyczących rozporządzeń Donalda Trumpa.

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Sąd Najwyższy przeciw decyzji Trumpa

Źródło:
PAP

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Dariusz Łukowski mówił w "Faktach po Faktach", że USA nie wyłączyły całkowicie wymiany danych z Ukrainą. - Zostały wyłączone informacje wywiadowcze, które służą do wykonywania głębokich uderzeń na terenie Rosji - powiedział.

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Szef BBN: decyzja USA nie obejmuje wszystkich aspektów wsparcia dla Ukrainy

Źródło:
TVN24

Donald Trump oświadczył we wtorkowym orędziu w Kongresie, że jego administracja zidentyfikowała "wstrząsające marnotrawstwo" państwowych funduszy. Mówił o przekazaniu między innymi "ośmiu milionów dolarów na promocję LGBTQI+ w afrykańskim państwie Lesotho", o którym -jego zdaniem - "nikt nigdy nie słyszał". Minister spraw zagranicznych tego kraju Lejone Mpotjoane powiedział w środę, że jest zaszokowany słowami prezydenta USA.

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Trump o kraju, o którym "nikt nigdy nie słyszał". Jest odpowiedź

Źródło:
PAP

- Bez broni, zwłaszcza przeciwlotniczej amerykańskiej, Ukraina ma małe szanse przynajmniej utrzymać linię frontu - ocenił w "Kropce nad i" w TVN24 poseł Koalicji Obywatelskiej Marcin Bosacki. - Według mnie jest to zaplanowana strategia Donalda Trumpa, obliczona na to, że Ukraina ma podporządkować się temu, co w istocie zaplanował sobie Trump - skomentował wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL-Trzecia Droga). Na początku tygodnia Amerykanie poinformowali o wstrzymaniu pomocy wojskowej dla Ukrainy.

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

"Poważny problem" w działaniach Trumpa. "To zaplanowana strategia"

Źródło:
TVN24

- Ukraina szykuje się do posiedzenia Rady Europejskiej w Brukseli, a w relacjach z USA są postępy i w przyszłym tygodniu powinny być pozytywne rezultaty - oświadczył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w środę w codziennym nagraniu wideo.

Zełenski: jest pozytywny ruch

Zełenski: jest pozytywny ruch

Źródło:
PAP

Prokurator przedstawił zarzuty korupcyjne kolejnym zatrzymanym w sprawie nieprawidłowości w Collegium Humanum. Wśród nich są dwaj byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej. Prokuratura Krajowa przekazała, że zarzuty są związane z uzyskaniem poświadczających nieprawdę dokumentów oraz przywłaszczania mienia.

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Byli szefowie Państwowej Straży Pożarnej z zarzutami

Źródło:
PAP

Posiedzenie sejmowej komisji regulaminowej zostało przerwane po tym, gdy politycy PiS złożyli wniosek o zbadanie posła KO Artura Łąckiego alkomatem. Argumentowali to "skandalicznym" zachowaniem posła w czasie posiedzenia. Łącki sam zwrócił się do Staży Marszałkowskiej o dostarczenie alkomatu. Jeden ze strażników poinformował jednak, że alkomatu nie ma, bo "poszedł do kalibracji". 

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

PiS chciał zbadania posła KO. Alkomatu nie było, bo "poszedł do kalibracji"

Źródło:
TVN24, PAP

Poseł Koalicji Obywatelskiej Paweł Bliźniuk zwrócił uwagę w środę po południu na zawieszenie konta kandydata na prezydenta RP Rafała Trzaskowskiego na portalu X. Po kilku godzinach profil ponownie był aktywny.

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Kłopoty z kontem Trzaskowskiego. "Wróciliśmy"

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli tak wybierzecie, przyjmiemy was do Stanów Zjednoczonych - zwrócił się do Grenlandczyków prezydent USA Donald Trump we wtorkowym orędziu przed Kongresem. Dodał jednak, że Grenlandia jest potrzebna USA "ze względów bezpieczeństwa narodowego i międzynarodowego" i zadeklarował że "dostanie ją w ten czy inny sposób". Premier wyspy Mute Egede odparł, że o przyszłości tego terytorium zadecydują jego mieszkańcy.

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Premier Grenlandii odpowiada Trumpowi. "Musicie to zrozumieć"

Źródło:
PAP

85-latek w trakcie cofania samochodu na parkingu uderzył w inny pojazd, a następnie z impetem wjechał do sklepu w miejscowości Stare Oborzyska (woj. wielkopolskie). Kasjerka oraz klientka trafiły do szpitala.

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Wjechał autem do sklepu. Kasjerka i klientka w szpitalu

Źródło:
tvn24.pl

Rafał Trzaskowski, kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich, zebrał ponad milion podpisów, z czego 100 tysięcy w samej Warszawie - ustaliły "Fakty" TVN. W czwartek komitet wyborczy Trzaskowskiego ma złożyć listy z podpisami w Państwowej Komisji Wyborczej.

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

"Fakty" TVN: Trzaskowski zebrał ponad milion podpisów

Źródło:
Fakty TVN

- Moja administracja odbierze Kanał Panamski, już zaczęliśmy to robić - oświadczył we wtorek prezydent USA Donald Trump w orędziu wygłoszonym przed połączonymi izbami Kongresu. Jego słowom zaprzeczył prezydent Panamy Jose Raul Mulino, podkreślając, że "nie trwa żaden proces odzyskiwania", a temat nie jest poruszany w rozmowach z politykami.

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Oburzenie po słowach Trumpa. "Po raz kolejny kłamie"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone przestały dzielić się danymi wywiadowczymi z Ukrainą - poinformował w środę dyrektor CIA John Ratcliffe. USA wstrzymały wcześniej dostawy broni i sprzętu wojskowego do Ukrainy.

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Dyrektor CIA: USA wstrzymały wsparcie wywiadowcze dla Ukrainy

Źródło:
CNN, PAP

- Jeśli wojna, czy to celna, handlowa, czy jakakolwiek inna, jest tym, czego chcą USA, to jesteśmy gotowi walczyć do końca - oświadczyła ambasada Chin w Stanach Zjednoczonych we wpisie w serwisie X. - Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją (politykę) zastraszania - oświadczył z kolei rzecznik chińskiego MSZ Lin Jian.

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

"Radzimy stronie amerykańskiej, aby porzuciła swoją politykę"

Źródło:
PAP, X

Prokuratura Okręgowa w Warszawie umorzyła śledztwo w sprawie złamania ręki aktywistce podczas protestu Ogólnopolskiego Strajku Kobiet oraz Greenpeace. - W ocenie biegłego sytuacja ta była nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności, a nie wynikiem świadomego albo nieprawidłowego działania funkcjonariusza - wyjaśnił przedstawiciel warszawskiej prokuratury.

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Policjant złamał rękę aktywistce. Jest decyzja prokuratury

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

IKEA zaapelowała do klientów, którzy kupili wybrane girlandy albo lampy LED, aby niezwłocznie zaprzestali korzystania z tych produktów i skontaktowali się z siecią. "Zamontowana w nich wtyczka nie spełnia norm bezpieczeństwa i może grozić porażeniem prądem" - wyjaśniła sieć w komunikacie.

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

IKEA wycofuje kilka produktów. Ostrzeżenie

Źródło:
tvn24.pl

Wolontariusze z kalifornijskiego Sacramento w ciągu zaledwie dwóch lat znaleźli w miejscowych rzekach 19 tysięcy strzykawek i igieł - poinformowali o tym w mediach społecznościowych. Jak podkreślono, mogą one stanowić zagrożenie dla mieszkańców regionu.

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Znaleźli w rzekach 19 tysięcy strzykawek. "Unoszą się na wodzie i są wszędzie"

Źródło:
CBS News, tvn24.pl

Millie Bobby Brown odpowiedziała na krytykę dotyczącą głównie jej wyglądu, jaka pojawiła się pod jej adresem w sieci. Aktorka zwróciła uwagę na brutalność niektórych komentarzy i artykułów prasowych. - To nękanie - oceniła krótko, zauważając, że problem ten dotyka nie tylko jej, ale i innych młodych kobiet.  

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Millie Bobby Brown odpowiada na krytykę swojego wyglądu. "Nie będę się wstydzić"

Źródło:
tvn24.pl

Albania, Bośnia i Hercegowina, czy może Galicja? To trzy z kierunków uznanych przez dziennik "Independent" za najlepsze na tanie wakacje w pierwszych miesiącach 2025 roku. To miejsca, by "zaoszczędzić pieniądze, jednocześnie nie rezygnując ze słońca i atrakcji", wskazano.

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Pięć najlepszych kierunków na tanie wakacje

Źródło:
Independent

Komisja Europejska zapowiedziała w środę utrzymanie w mocy przepisów, które zakazują sprzedaży nowych aut spalinowych od 2035 roku. Wkrótce zamierza jednak zaprezentować zmiany zapewniające producentom większą elastyczność we wprowadzaniu obecnie obowiązujących norm.

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Zakaz sprzedaży aut spalinowych. Bruksela zabiera głos

Źródło:
PAP

Policja informuje o wynikach inspekcji przeprowadzonej w domu Gene'a Hackmana po śmierci aktora i jego żony. Pojawiły się też nowe fakty dotyczące psa, którego zwłoki zostały odnalezione przy ciałach zmarłych małżonków. Jak dotąd nie podano, jakie były przyczyny śmierci dwukrotnego zdobywcy Oscara i pianistki, jednocześnie ich zgon oceniono jako "podejrzany".

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Nowe szczegóły w sprawie śmierci Gene'a Hackmana i jego żony. Co wiadomo

Źródło:
Fox News, Independent, CBS News, tvn24.pl

Administracja Donalda Trumpa może wkrótce sprzedać setki budynków federalnych. Zarządzająca nimi Administracja Usług Ogólnych twierdzi, że w ten sposób uda się zaoszczędzić ponad 430 milionów dolarów rocznie.

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Administracja Trumpa wystawia na sprzedaż setki budynków. Media: jest wśród nich siedziba FBI

Źródło:
CNN, Politico, tvn24.pl

Alaksandr Łukaszenka zlecił rozpoczęcie poszukiwań metali ziem rzadkich na terenie Białorusi. - To bardzo ważna sprawa - podkreślił podczas wtorkowego spotkania z przedstawicielami rządu. Przyznał też, że jego działania inspirowane są ruchami Donalda Trumpa.  

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

"Musimy kopać". Białoruski dyktator idzie w ślady Trumpa

Źródło:
BelTA, Meduza

W wyniku presji Donalda Trumpa w kwestii Kanału Panamskiego konglomerat CK Hutchison Holdings z Hongkongu sprzeda większość swoich udziałów w kilkudziesięciu portach na świecie. Jak zwraca uwagę wicedyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich Jakub Jakóbowski, amerykański prezydent przyczynił się do tego, że "w Gdyni nie będzie już Chińczyków".

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Efekt Trumpa. "W Gdyni nie będzie już Chińczyków"

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Sławomir Mentzen opowiada o Europie, gdzie "w domach zakazują modlitwy", nakazują "remonty klimatyczne" i wydają pieniądze tylko po to, żeby "było chłodniej o jeden stopień". Ta wizja ma skłaniać wyborców do głosowania na kandydata Konfederacji, który obiecuje to wszystko powstrzymać. Tylko że to obietnice nie do spełnienia, bo "prawdy" przedstawiane przez Mentzena nie są zgodne z faktami.

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Wyborcze mantry Sławomira Mentzena. Niezgodne z faktami

Źródło:
Konkret24

Joe Biden miał specjalnie doprowadzić do wzrostu cen jaj, miliony osób powyżej 100. roku życia miały pobierać emerytury, a przy budowie Kanału Panamskiego miało umrzeć tysiące Amerykanów - takie rewelacje wygłaszał prezydent Donald Trump w Kongresie USA. Mijał się też z prawdą, opowiadając o migrantach czy o pomocy dla Ukrainy.

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Transpłciowe myszy i celowo drogie jaja. Trump w Kongresie mijał się z prawdą

Źródło:
Konkret24, CNN

Synoptycy IMGW wydali ostrzeżenia meteorologiczne pierwszego stopnia. Nocą prognozowane są silne porywy wiatru. Sprawdź, gdzie pogoda będzie niebezpieczna.

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Alerty IMGW. W części kraju powieje silny wiatr

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Pan Artur bez niego nie dałby sobie rady. Dyrekcja placówki medycznej musiała bardzo się postarać, by go przyjąć. Czako to pies przewodnik. Jest teraz ze swoim niewidzącym panem w jednoosobowej sali dzięki życzliwości personelu i pacjentów. A historia będzie miała ciąg dalszy.

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Misja o kryptonimie "Czako". "Po raz pierwszy hospitalizujemy pacjenta, który jest ze swoim towarzyszem"

Źródło:
Fakty TVN
"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

"Trudno przyjąć, że przepychanie na Białoruś, w nocy, w lesie, to działanie w interesie dziecka"

Źródło:
tvn24.pl
Premium