Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.
W środę Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie zajął się złożonym przez obrońcę wnioskiem o wydanie listu żelaznego dla byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała K.
Pierwszy raz warszawski sąd zajmował się wnioskiem 1 października 2024 roku i odmówił wydania listu żelaznego Michałowi K. Sąd uznał wówczas, że uniemożliwia to sprzeciw prokuratora. Chodzi o wprowadzone trzy lata temu przepisy mówiące, że list żelazny może być wydany na wniosek prokuratora albo przy braku jego sprzeciwu.
- Nie podzielamy poglądu, że istnieje negatywna przesłanka, będziemy się odwoływać do Sądu Apelacyjnego w Warszawie - informował wówczas obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.
Zaskarżone postanowienie
Zgodnie z zapowiedzią obrona zaskarżyła to postanowienie. Sąd Apelacyjny w Warszawie 9 grudnia zeszłego roku zdecydował o jego uchyleniu i przekazał sprawę sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
List żelazny to specjalny dokument przyrzekający oskarżonemu pozostawanie na wolności do czasu prawomocnego zakończenia procedury karnej w zamian za co oskarżony zobowiązuje się odpowiadać w procesie z wolnej stopy.
Michał K. został zatrzymany w Londynie na początku września i pozostaje w areszcie do czasu rozprawy ekstradycyjnej.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP