Zaskakująca zmiana w projekcie o neosędziach

Sąd Najwyższy
Profesor Zoll o projektach w sprawie neosędziów: bardzo dobrze, że zostały wreszcie przedstawione
Źródło: TVN24

Ministerstwo Sprawiedliwości wycofuje się z likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej w Sądzie Najwyższym. W jej składzie w większości są neosędziowie. To ta Izba, która w 2022 roku zastąpiła nielegalną Izbę Dyscyplinarną. Izbę Odpowiedzialności Zawodowej powołał prezydent Andrzej Duda i on też wskazał wszystkich 11 zasiadających w niej sędziów.

Zaledwie trzy tygodnie temu minister sprawiedliwości Adam Bodnar przedstawił projekt ustawy regulującej status sędziów wybranych po 2017 roku. To właśnie ta ustawa ma uzdrowić polskie sądy i zdecydować o przyszłości sędziów powoływanych na wniosek neo-KRS.

Minister przedstawił swój projekt, bazując na dwóch propozycjach przedłożonych mu przez Komisję Kodyfikacyjną Ustroju Sądownictwa i Prokuratury, w której znaleźli się m.in. przedstawiciele stowarzyszeń sędziowskich i prokuratorskich. Niespodziewanie jednak 13 maja na stronach Ministerstwa Sprawiedliwości pojawił się nowy projekt, który w kilku kluczowych kwestiach różni się od tego szeroko przedstawionego niespełna trzy tygodnie wcześniej.

Główna zmiana to wycofanie się resortu z likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego, utworzonej za rządów PiS, w celu rozpatrywania spraw dyscyplinarnych sędziów. W starej, kwietniowej propozycji, w artykule 55 punkt 1 czytamy: "W Sądzie Najwyższym znosi się Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izbę Odpowiedzialności Zawodowej"

W nowej wersji, sprzed dwóch dni, zapis w tym punkcie już brzmi inaczej, krócej: "W Sądzie Najwyższym znosi się Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych". Zniknął zapis o likwidacji Izby Odpowiedzialności Zawodowej i co więcej, zniknęły wszystkie punkty odnoszące się do jej likwidacji, zamieszczone w projekcie sprzed trzech tygodni.

Sąd Najwyższy
Sąd Najwyższy
Źródło: Albert Zawada/PAP

Ruch Ministerstwa Sprawiedliwości zaskakuje

Dlaczego Ministerstwo Sprawiedliwości wycofało się z likwidacji krytykowanej Izby? Nie wiadomo, bo od wczoraj nie udało nam się uzyskać w tej sprawie odpowiedzi.

Zaskoczenia zmianą i publikacją nowego projektu nie kryją członkowie Komisji Kodyfikacyjnej, którzy w swoich propozycjach zawarli jej likwidację. Jak się okazuje, nie wiedzieli oni o naniesionej zmianie ani nawet o tym, że pojawił się nowy projekt. Przedstawiciele wymiaru sprawiedliwości, z którymi udało mi się o tej sprawie porozmawiać, mają nadzieję, że nagły zwrot w sprawie kontrowersyjnej Izby to po prostu błąd.

Dziwi ruch ministerstwa, bo Izba Odpowiedzialności Zawodowej to twór powstały w miejsce nielegalnej - podważanej przez Europejski Trybunał Praw Człowieka i Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej - Izby Dyscyplinarnej. Jej utworzenie zaproponował prezydent Andrzej Duda. Ustawa o nowelizacji SN jego autorstwa została przyjęta przez parlament, w którym większość miał wówczas PiS, a kiedy weszła w życie to prezydent, jak przewiduje ustawa, osobiście wskazał zasiadających w niej sędziów. Większość z nich to neosędziowie. Izbę Odpowiedzialności Zawodowej od początku kwestionowało środowisko prawnicze, a w lutym 2024 roku w Sądzie Najwyższym zapadło orzeczenie, w którym uznano, że Izba nie jest legalnym sądem oraz że ma "ustrojową i strukturalną wadę".

W jednym z zarzutów wskazano, że sędziów do Izby wybrali politycy – prezydent za zgodą premiera. Dlatego likwidację Izby w swoich projektach postulowali członkowie Komisji Kodyfikacyjnej. Jej likwidację zakładał też pierwotny, zaprezentowany przez ministerstwo projekt ustawy. Sprawa diametralnie zmieniła się jednak dwa dni temu, choć ministerstwo wciąż planuje zlikwidować inną, też podważaną - Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, odpowiadającą m.in. za stwierdzenie ważności wyborów prezydenckich.

Która wersja projektu trafiła do Komisji Weneckiej?

Kwestie związane z Izbą Odpowiedzialności Zawodowej to nie jedyne, które uległy zmianie w projektach, które dzielą trzy tygodnie. W najnowszej wersji zrezygnowano z instytucji skargi nadzwyczajnej, której istotę podważył ETPCz w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce. Ta zmiana została przyjęta przez środowisko sędziowskie z zadowoleniem.

Krytykowane jest natomiast przywrócenie testu niezawisłości sędziów. Procedurę usuwał projekt zarówno Komisji Kodyfikacyjnej, jak i ten kwietniowy. Niespodziewanie w tym sprzed dwóch dni test niezawisłości i bezstronności nagle wrócił. Jest to o tyle dziwne, że skoro ustawa z założenia usuwa neosędziów, test może okazać się martwym prawem.

Pytania budzi jeszcze jedna kwestia – kwietniowy projekt, w którym likwidowano Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, został już przesłany - zgodnie z założeniami - do Komisji Weneckiej. Nie wiadomo, czy komisja dostała poprawioną wersję.

Do czasu publikacji tego tekstu Ministerstwo Sprawiedliwości nie odpowiedziało na nasze próby kontaktu i pytania, które przesłaliśmy wczoraj. Wciąż czekamy na odpowiedź.

TVN24
Dowiedz się więcej:

TVN24

Czytaj także: