14 ławników Sądu Najwyższego złożyło w czwartek ślubowanie. Wywodzą się oni spośród osób wybranych przez Senat jesienią zeszłego roku. Od tego czasu trwał jednak spór o ławników, których kandydatury były zgłoszone przez Komitet Obrony Demokracji.
W październiku zeszłego roku Senat wybrał 30 ławników do Sądu Najwyższego na drugą kadencję. Pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska odebrała najpierw ślubowanie od czworga ławników, którzy już wcześniej pracowali w SN.
Spór o odebranie ślubowania od ławników
Od jesieni zeszłego roku trwał jednak spór o odebranie ślubowania od 26 wybranych przez Senat ławników, których kandydatury były zgłoszone przez Komitet Obrony Demokracji. Na początku lutego prezes Manowska zaprzysięgła spośród nich trzy osoby, zaś w połowie marca siedmioro kolejnych. Nadal 16 osób oczekiwało na zaprzysiężenie.
W czwartek ślubowanie złożyło 14 ławników z tej grupy. Dwie osoby - z powodu choroby i okoliczności zawodowych - nie mogły pojawić się na czwartkowym ślubowaniu.
Pierwsza prezes SN apelowała do marszałka Senatu
W styczniu pierwsza prezes Sądu Najwyższego apelowała do marszałka Senatu o rozważenie przeprowadzenia reasumpcji głosowania wyboru niektórych ławników SN z uwagi na to, że nie spełniają oni, jej zdaniem, kryterium "nieskazitelnego charakteru". Marszałek Tomasz Grodzki odpowiadał, że Senat swoje zadanie zakończył, a podważanie dokonanego wyboru jest niemożliwe prawnie. Wzywał Manowską do odebrania ślubowania od wszystkich wybranych ławników.
Prezes Manowska pytana o tę kwestię w końcu stycznia w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkreślała, że przyjęcie ślubowania od ławników to wyłączna kompetencja pierwszego prezesa SN. Jak wtedy zaznaczała, umawia się na rozmowy z osobami czekającymi na ślubowanie. - Mam nadzieję, że po tych rozmowach do tego ślubowania będzie mogło dojść. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, czy będzie dotyczyło to wszystkich - dodawała.
"Wszyscy ławnicy jednej kadencji powinni byli być zaprzysiężeni łącznie"
W czwartek oświadczenie w imieniu ławników odczytał dziennikarzom przed budynkiem SN jeden z nich, Andrzej Kompa. "Z zadowoleniem przyjmujemy zapowiedź przyjęcia ślubowania od 16 dotąd niezaprzysiężonych ławników, a także zwołania zebrania mającego wyłonić Radę Ławniczą SN II kadencji na dzień 15 czerwca br. Zdarzenia te uznajemy za dowód słuszności naszego dotychczasowego postępowania" - głosi oświadczenie.
Jednocześnie ocenili we wspomnianym oświadczeniu, że "wszyscy ławnicy jednej kadencji powinni byli być zaprzysiężeni łącznie, w jednej ceremonii, przed rozpoczęciem kadencji, w zgodzie z obowiązującym prawem i dobrym obyczajem". "Będziemy cały czas pamiętali, w jaki sposób wyglądała ta procedura i w swoim czasie, kiedy już będziemy mieli pewność, że prokuratura, sądy i Izba Karna SN sprawująca pieczę dyscyplinarną nad sędziami SN w tym aspekcie, będą działały poprawnie, wtedy o sprawie oczywiście przypomnimy. Tu nie będzie przedawnienia" - zaznaczył Kompa.
Kandydaci na ławników
Kandydatów na ławników Sądu Najwyższego mogły zgłaszać stowarzyszenia, inne organizacje społeczne i zawodowe, zarejestrowane na podstawie odrębnych przepisów, z wyłączeniem partii politycznych, oraz co najmniej 100 obywateli mających czynne prawo wyborcze. Generalnie ławnicy uczestniczą w Sądzie Najwyższym w rozpoznawaniu skarg nadzwyczajnych oraz spraw dyscyplinarnych między innymi sędziów. Ławników wybiera Senat w głosowaniu jawnym. Udział ławników w orzekaniu przez SN oraz ich wybór przez Senat wynika z ustawy o SN obowiązującej od 3 kwietnia 2018 roku.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock