Postępowanie kasacyjne w sprawie Kamińskiego zawieszone

Aktualizacja:
Postępowanie kasacyjne w sprawie Kamińskiego zawieszone
Postępowanie kasacyjne w sprawie Kamińskiego zawieszone
tvn24
Sędziowie zdecydowali w sprawie Kamińskiego i byłych szefów CBAtvn24

Rozpatrywanie sprawy kasacyjnej byłego szefostwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w tym Mariusza Kamińskiego, zostało zawieszone - zdecydował we wtorek Sąd Najwyższy. Decyzję taką podjęto ze względu na toczące się przed Trybunałem Konstytucyjnym postępowanie w sprawie sporu kompetencyjnego. Oznacza to, że rozprawa SN planowana na 9 sierpnia nie odbędzie się.

O takie zawieszenie wnieśli Prokurator Generalny i obrońca Kamińskiego. Sam wniosek Sąd Najwyższy badał na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron.

- Postawą zawieszenia postępowania kasacyjnego w niniejszej sprawie nie jest ustalenie przez Sąd Najwyższy, że w tej sprawie między nim a prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej istnieje spór kompetencyjny, lecz tylko i wyłącznie stwierdzenie jednego faktu, a mianowicie, że w przedmiocie sporu kompetencyjnego wszczęto na podstawie wniosku marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym - powiedział sędzia sprawozdawca Piotr Mirek.

Sędzia sprawozdawca: nie rozstrzygaliśmy sporu kompetencyjnego
Sędzia sprawozdawca: nie rozstrzygaliśmy sporu kompetencyjnegotvn24

Wyjaśnił, że takie postępowanie w TK powoduje, że postępowanie przed Sądem Najwyższym "zostaje zawieszone" z mocy ustawy.

Według ustawy z 2016 roku o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, Trybunał rozstrzyga spory kompetencyjne, gdy "co najmniej dwa centralne konstytucyjne organy państwa" uznają się za właściwe lub też niewłaściwe do rozstrzygnięcia tej samej sprawy, lub wydały w niej rozstrzygnięcia. Artykuł 86 paragraf 1 ustawy stanowi: "Wszczęcie postępowania przed Trybunałem powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny".

Sędzia sprawozdawca: postępowanie ulega zawieszeniu z mocy ustawy
Sędzia sprawozdawca: postępowanie ulega zawieszeniu z mocy ustawytvn24

Rzecznik: tu nie ma sporu kompetencyjnego

Wniosek o zbadanie takiego sporu wniósł do Trybunału w czerwcu marszałek Sejmu Marek Kuchciński. 31 maja siedmioro sędziów Sądu Najwyższego - w odpowiedzi na pytanie prawne związane z ułaskawieniem w 2015 roku Kamińskiego i pozostałych przez prezydenta Andrzeja Dudę - uznało, że prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych. Tym samym ułaskawienie takie jak z 2015 roku "nie wywołuje skutków procesowych".

Przypomnę, że Sąd Najwyższy, orzekając dzisiaj, wyraźnie to stwierdził, w ogóle nie zajmował się kwestią, czy istnieje spór, czy go nie ma, tylko stwierdził istnienie formalnej przesłanki, z powodu której zawiesił postępowanie. Jest to dowód na to, że Sąd Najwyższy nie orzeka na zapotrzebowanie tej czy innej strony sceny politycznej, tylko orzeka zgodnie z przepisami Michał Laskowski, rzecznik Sądu Najwyższego

Krótko po decyzji Sądu Najwyższego rzecznik tej instytucji Michał Laskowski wyjaśnił, że wnioski o zawieszenie wpłynęły w połowie lipca, a decyzję Sąd Najwyższy podjął 1 sierpnia. - Wydaje się, że postępowanie w tej sprawie toczyło się bardzo szybko - powiedział.

Wyjaśnił, że dalsze działania SN w sprawie kasacji będą zależały od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Podkreślił, że Sąd Najwyższy przesłał do Trybunału Konstytucyjnego swoją opinię w tej sprawie. - W obszernym stanowisku przedstawiliśmy argumentację, z powodu której dla nas takiego sporu nie ma - powiedział.

- Przypomnę, że Sąd Najwyższy, orzekając dzisiaj, wyraźnie to stwierdził, w ogóle nie zajmował się kwestią, czy istnieje spór, czy go nie ma, tylko stwierdził istnienie formalnej przesłanki, z powodu której zawiesił postępowanie - powiedział Laskowski. - Jest to dowód na to, że Sąd Najwyższy nie orzeka na zapotrzebowanie tej czy innej strony sceny politycznej, tylko orzeka zgodnie z przepisami.

Rzecznik SN: uważamy, że sporu kompetencyjnego nie ma
Rzecznik SN: uważamy, że sporu kompetencyjnego nie matvn24

Mazurek: spodziewaliśmy się tego

Rzecznik PiS Beata Mazurek na konferencji prasowej oświadczyła, że jej partia spodziewała się takiego orzeczenia, "jeśli Sąd będzie literalnie trzymał się przepisów prawa".

Stwierdziła także, że ma nadzieję, że teraz wszyscy będą spokojnie czekać na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w tej kwestii. Nie chciała spekulować, kiedy TK się tą sprawą zajmie.

- Uważam, że dobrze się stało, że [Sąd Najwyższy - red.] zawiesił to postępowanie, to po pierwsze. Uważam, że prezydent miał prawo zastosować prawo łaski wobec Mariusza Kamińskiego. Zdaniem wielu prawników może to robić w dowolnym momencie, i tak też się stało - powiedziała.

Mazurek o decyzji Sądu Najwyższego: dobrze się stało
Mazurek o decyzji Sądu Najwyższego: dobrze się stałotvn24

I prezes Sądu Najwyższego: nie ma realnego sporu kompetencyjnego

W swej opinii dla Trybunału Konstytucyjnego I prezes Sądu Najwyższego profesor Małgorzata Gersdorf uznała, że nie ma "realnego sporu kompetencyjnego pomiędzy prezydentem RP i SN". Wniosła o umorzenie sprawy w TK, ze względu na "niedopuszczalność wydania orzeczenia".

W swym stanowisku Gersdorf napisała, że wniosek marszałka opiera się na "całkowitym niezrozumieniu istoty sporu kompetencyjnego oraz kompetencji Prezydenta RP oraz SN". Przypomniała, że TK bada spory kompetencyjne między co najmniej dwoma centralnymi konstytucyjnymi organami państwa, gdy uznają się one za właściwe lub niewłaściwe do "rozstrzygnięcia tej samej sprawy lub wydały w niej rozstrzygnięcia". Powołując się na orzecznictwo TK, dodała że "musi przy tym zaistnieć realny spór, nie zaś potencjalna wątpliwość interpretacyjna".

W konsekwencji nie ma żadnego realnego sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP i SN, a wniosek Marszałka Sejmu zmierza jedynie do zakwestionowania sposobu wykonywania przez SN jego konstytucyjnej kompetencji w zakresie sprawowania nadzoru judykacyjnego nad działalnością sądów powszechnych stanowisko I prezes Sądu Najwyższego

Jej zdaniem - wbrew stanowisku marszałka - na żadnym etapie działania Sądu Najwyższego "nie doszło do rozstrzygnięcia tej samej sprawy lub wydania rozstrzygnięcia zarówno przez SN, jak i prezydenta RP". Według Gersdorf, prezydent skorzystał bowiem ze swoich kompetencji do prawa łaski, a SN – do sprawowania wymiaru sprawiedliwości przez podejmowanie uchwał. Jej zdaniem, nie sposób też uznać, że dwa konstytucyjne organy uznały się za właściwe do "rozstrzygnięcia tej samej sprawy", bo sprawą, którą rozstrzygał prezydent, było stosowanie prawa łaski, a SN - jego skutki procesowe

"W konsekwencji nie ma żadnego realnego sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP i SN, a wniosek Marszałka Sejmu zmierza jedynie do zakwestionowania sposobu wykonywania przez SN jego konstytucyjnej kompetencji w zakresie sprawowania nadzoru judykacyjnego nad działalnością sądów powszechnych" - napisała I prezes. Według niej, zarówno prezydent, jak i SN działali - każdy w zakresie swej kompetencji - na podstawie i w granicach prawa, w tym konstytucji - oba organy dokonały wprawdzie wykładni konstytucji, ale w różnym kontekście i celu, co uniemożliwia uznanie, że spełniona została przesłanka "tożsamości sprawy".

Zdaniem Gersdorf, byłaby ona spełniona, gdyby SN wydał orzeczenie co do zastosowania prawa łaski, bądź gdyby prezydent wydał rozstrzygnięcie procesowe w sprawie uchylenia orzeczenia sądu I instancji, oddalenia kasacji lub umorzenia postępowania kasacyjnego. Według Gersdorf, SN nie przekroczył swych kompetencji. "Natomiast jeśli dopatrywać się przekroczenia granic kompetencji, to bezpośrednio w działaniach Prezydenta RP" - dodała. Według niej, o ile prawo łaski niewątpliwie należy do prerogatyw prezydenta, o tyle umorzenie postępowania nie leży w jego kompetencjach, a "w ten sposób doszło do naruszenia przez prezydenta uprawnień należących do władzy sądowniczej".

Ponadto Gersdorf uważa, że marszałek Sejmu "nie może inicjować sporu kompetencyjnego dotyczącego władzy wykonawczej oraz władzy sądowniczej. Przyjęcie odmiennej interpretacji mogłoby prowadzić do nadużywania instytucji sporu kompetencyjnego dla potrzeb politycznych". Dodała, że warunkiem dopuszczalności wniosku o rozstrzygnięcie sporu jest też to, by organ inicjujący spór wykazał interes prawny w uzyskaniu rozstrzygnięcia. Marszałek zaś "nie przywołał żadnego przepisu prawnego kreującego interes prawny w uzyskaniu rozstrzygnięcia sporu".

Wiceprokurator generalny: prawa łaski nie może kontrolować żaden organ władzy publicznej

W swej opinii dla Trybunału wiceprokurator generalny Robert Hernand wnosi z kolei, by TK uznał, że prawo łaski prezydent wykonuje "osobiście i bez ingerencji innych podmiotów", a Sąd Najwyższy nie może dokonywać wiążącej interpretacji konstytucji w związku z wykonywaniem tej prerogatywy i decydować czy została ona skutecznie zastosowana.

Według Hernanda, sporem nadającym się do rozstrzygnięcia przez TK jest także sytuacja, "w której działanie jednego organu, w ramach jego własnych, szeroko interpretowanych kompetencji, prowadzi do nieuprawnionego oddziaływania na kompetencje lub sytuację prawną innego organu, w danej materii niemogącego samodzielnie podjąć określonych działań". Dlatego uznał, że wniosek marszałka Sejmu spełnia kryteria sporu kompetencyjnego i podlega rozpoznaniu przez TK.

Powołując się na literaturę prawniczą, Hernand podkreślił, że prezydenckie akty łaski są "ostateczne, trwałe i niewzruszalne, ich istotą jest brak nadzoru nad ich wykonywaniem". "Niemożność weryfikacji tych aktów rozciąga się na zakaz ich modyfikacji nawet przez samego Prezydenta RP (chyba że zmiana następuje na korzyść oskarżonego) oraz na przypadki, gdy akt łaski został pozyskany w wyniku przestępstwa lub wprowadzenia w błąd głowy państwa" - napisał.

Przyjmuje się, że kompetencja polegająca na stosowaniu prawa łaski jest związana wyłącznie z głową państwa i nie może być kontrolowana przez jakikolwiek organ państwowy - podkreślił Hernand. Argumentował, że stosując prawo łaski, prezydent w sposób bezpośredni nie ingeruje w sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, gdyż akt łaski jest "pozaprocesową korekturą sytuacji osoby ułaskawionej".

Dlatego - według Hernanda - zasadny jest argument, że skoro zadaniem sądów jest wymierzanie sprawiedliwości, a akt łaski do nich nie należy, to nieuprawnione jest dokonywanie jego oceny przez władzę sądowniczą. Ocenianie, kwestionowanie czy ograniczanie prezydenckiego prawa łaski przez władzę sądowniczą oznacza bowiem działanie wbrew normie konstytucyjnej, a kompetencji władzy publicznej nie można domniemywać – dodał.

Mając na uwadze przedstawioną wykładnię przepisów konstytucji, w tym także orzecznictwo TK, za uprawnione należy uznać, że decyzja Prezydenta RP o zastosowaniu prawa łaski nie może być kontrolowana w jakimkolwiek trybie, w tym w trybie nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest kasacja, ani w trybie rozpoznania zagadnienia prawnego przedstawionego do rozstrzygnięcia składowi siedmiu sędziów SN (…), gdyż prowadziłoby to wprost do kontroli prerogatywy prezydenckiej stanowisko wiceprokuratora generalnego

Zdaniem Hernanda, prawo łaski funkcjonuje niejako "obok procesu karnego". "Pozaprocesowa korekta sytuacji oskarżonego, wobec którego Prezydent RP zastosował to prawo, może natomiast pośrednio wkraczać w kompetencje sądu (rozpoznającego sprawę w I instancji, odwoławczego, jak również wykonawczego)" - napisał.

"Mając na uwadze przedstawioną wykładnię przepisów konstytucji, w tym także orzecznictwo TK, za uprawnione należy uznać, że decyzja Prezydenta RP o zastosowaniu prawa łaski nie może być kontrolowana w jakimkolwiek trybie, w tym w trybie nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest kasacja, ani w trybie rozpoznania zagadnienia prawnego przedstawionego do rozstrzygnięcia składowi siedmiu sędziów SN (…), gdyż prowadziłoby to wprost do kontroli prerogatywy prezydenckiej" - konkluduje Hernand.

Według niego, "oczywiste jest bowiem, że prerogatywy Prezydenta RP, jaką jest prawo łaski, nie może kontrolować żaden organ władzy publicznej, w tym organ władzy sądowniczej, tak jak i nie podlegają takiej kontroli pozostałe prerogatywy”. „Ustrojodawca dlatego właśnie wyposażył Prezydenta RP w ten atrybut władzy głowy państwa, aby podkreślić, że decyzję podejmuje organ będący na szczycie organów władzy publicznej" – dodał.

Byłe kierownictwo CBA skazane

W marcu 2015 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji Kamińskiego i Macieja Wąsika (zastępcę Kamińskiego w CBA; obecnie zastępcę koordynatora) na trzy lata więzienia, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych b. członków kierownictwa CBA. Zanim Sąd Okręgowy w Warszawie zbadał ich apelację, w listopadzie 2015 r. prezydent Duda ułaskawił wszystkich czterech, umarzając postępowanie sądowe.

W 2016 roku sąd okręgowy uchylił wyrok sądu rejonowego i wobec aktu łaski prawomocnie umorzył sprawę. Od tego kasacje do Sądu Najwyższego złożyli oskarżyciele posiłkowi (m.in. oskarżony o łapówkę Piotr Ryba oraz rodzina Andrzeja Leppera). Część kasacji wnosiła o zwrot sprawy sądu okręgowego, prokuratura - o oddalenie kasacji jako "oczywiście bezzasadnych", a obrona - o pozostawienie ich bez rozpatrzenia. W lutym 2017 roku trzech sędziów Sądu Najwyższego zadało pytanie prawne składowi siedmioosobowemu w Sądzie Najwyższym. Do odpowiedzi rozpatrywanie kasacji odroczono.

Autor: pk/sk / Źródło: PAP, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Czekamy na wypłaty świadczeń - alarmują nas czytelnicy piszący na Kontakt24. Rodzice skarżą się na brak pieniędzy z rządowego programu Aktywny Rodzic, który obowiązuje od 1 października ubiegłego roku. Jak dowiadujemy się w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, sytuacja dotyczy nawet 48 tysięcy dzieci, to 12 proc. wszystkich wniosków. - Rozumiem niezadowolenie tych, którzy czekają na pieniądze, biorę to na klatę i przepraszam - mówi wiceministra Aleksandra Gajewska.

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Ministra przeprasza

Co ósme dziecko bez pieniędzy z programu Aktywny Rodzic. Ministra przeprasza

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Przed południem w środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,24 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

Euro najtańsze od pięciu lat

Euro najtańsze od pięciu lat

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump ułaskawił Rossa Ulbrichta, twórcę serwisu Silk Road (Jedwabny Szlak), którego użytkownicy mogli anonimowo handlować nielegalnymi produktami, w tym narkotykami czy pirackim oprogramowaniem. Skazanie Ulbrichta przez amerykański sąd na dożywocie prezydent USA nazwał "niedorzecznością".

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Źródło:
CNN, "Guardian", CBS News TVN24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sąd w Kijowie podjął decyzję w sprawie aresztowania trzech ukraińskich dowódców zatrzymanych przez służby i oskarżonych o "podejmowanie niewłaściwych decyzji", które miały doprowadzić do zajęcia części obwodu charkowskiego przez rosyjską armię w maju 2024 roku. Żołnierze i eksperci apelują o sprawiedliwy proces. Według znanego analityka Jurija Butusowa, wydarzenia wokół tej sprawy, to "popis" i chęć "upokorzenia" wojskowych.

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

Źródło:
RBK-Ukraina, NV, Glavred, PAP, tvn24.pl

W szkole podstawowej w Żyrardowie doszło do rozpylenia nieznanej substancji. Ewakuowano łącznie 368 osób. Jedno dziecko trafiło do szpitala. Na miejscu pracują służby.

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Książę Harry zawarł ugodę z gazetami należącymi do potentata medialnego Ruperta Murdocha. Porozumienie dotyczy nielegalnego gromadzenia informacji przez należące do Murdocha tytuły prasowe. Te w ramach umowy wystosowały już oficjalne przeprosiny, Harry ma też otrzymać od nich ogromne odszkodowanie. "Monumentalne zwycięstwo, kłamstwa zostały obnażone", stwierdził książę w wydanym oświadczeniu.

"Monumentalne zwycięstwo" księcia Harry'ego z mediami Ruperta Murdocha

"Monumentalne zwycięstwo" księcia Harry'ego z mediami Ruperta Murdocha

Źródło:
Reuters, NBC News, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Rosyjskie media poinformowały o nagłej śmierci 59-letniego dziennikarza propagandowej agencji RIA Nowosti Leonida Swiridowa. Przyczyn zgonu nie podano. Swiridow był korespondentem w Polsce, z której został wydalony w 2015 roku pod zarzutem szpiegostwa. Kondolencje rodzinie zmarłego złożyła rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa.

Wyrzucony przed laty z Polski dziennikarz propagandowej rosyjskiej agencji nie żyje

Wyrzucony przed laty z Polski dziennikarz propagandowej rosyjskiej agencji nie żyje

Źródło:
RBK, RIA Nowosti, tvn24.pl

Jednoczesne utrzymanie prawidłowego obwodu talii i regularne ćwiczenia są bardziej skuteczne w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka niż każdy z tych czynników z osobna - wynika z badania opublikowanego w "British Journal of Sports Medicine". Udział wzięło w nim ponad 300 tys. osób. Badacze są "podekscytowani" ustaleniami.

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

Źródło:
World Cancer Research Fund, The Independent, tvn24.pl

W środę rano w kopalni Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. W rejonie zagrożenia było 44 górników. Nie ma ofiar śmiertelnych, 16 osób jest rannych, mają rozległe poparzenia oraz urazy nóg i rąk.

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

W 2024 roku artykuły codziennego użytku podrożały średnio o 4,3 procent rok do roku - wynika z raportu UCE Research i Uniwersytetu WSB Merito. Najbardziej wzrosły ceny słodyczy i deserów, napojów bezalkoholowych i warzyw.

Te produkty zdrożały najbardziej

Te produkty zdrożały najbardziej

Źródło:
PAP