Postępowanie kasacyjne w sprawie Kamińskiego zawieszone

Aktualizacja:
Postępowanie kasacyjne w sprawie Kamińskiego zawieszone
Postępowanie kasacyjne w sprawie Kamińskiego zawieszone
tvn24
Sędziowie zdecydowali w sprawie Kamińskiego i byłych szefów CBAtvn24

Rozpatrywanie sprawy kasacyjnej byłego szefostwa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, w tym Mariusza Kamińskiego, zostało zawieszone - zdecydował we wtorek Sąd Najwyższy. Decyzję taką podjęto ze względu na toczące się przed Trybunałem Konstytucyjnym postępowanie w sprawie sporu kompetencyjnego. Oznacza to, że rozprawa SN planowana na 9 sierpnia nie odbędzie się.

O takie zawieszenie wnieśli Prokurator Generalny i obrońca Kamińskiego. Sam wniosek Sąd Najwyższy badał na posiedzeniu niejawnym, bez udziału stron.

- Postawą zawieszenia postępowania kasacyjnego w niniejszej sprawie nie jest ustalenie przez Sąd Najwyższy, że w tej sprawie między nim a prezydentem Rzeczpospolitej Polskiej istnieje spór kompetencyjny, lecz tylko i wyłącznie stwierdzenie jednego faktu, a mianowicie, że w przedmiocie sporu kompetencyjnego wszczęto na podstawie wniosku marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym - powiedział sędzia sprawozdawca Piotr Mirek.

Sędzia sprawozdawca: nie rozstrzygaliśmy sporu kompetencyjnego
Sędzia sprawozdawca: nie rozstrzygaliśmy sporu kompetencyjnegotvn24

Wyjaśnił, że takie postępowanie w TK powoduje, że postępowanie przed Sądem Najwyższym "zostaje zawieszone" z mocy ustawy.

Według ustawy z 2016 roku o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym, Trybunał rozstrzyga spory kompetencyjne, gdy "co najmniej dwa centralne konstytucyjne organy państwa" uznają się za właściwe lub też niewłaściwe do rozstrzygnięcia tej samej sprawy, lub wydały w niej rozstrzygnięcia. Artykuł 86 paragraf 1 ustawy stanowi: "Wszczęcie postępowania przed Trybunałem powoduje zawieszenie postępowań przed organami, które prowadzą spór kompetencyjny".

Sędzia sprawozdawca: postępowanie ulega zawieszeniu z mocy ustawy
Sędzia sprawozdawca: postępowanie ulega zawieszeniu z mocy ustawytvn24

Rzecznik: tu nie ma sporu kompetencyjnego

Wniosek o zbadanie takiego sporu wniósł do Trybunału w czerwcu marszałek Sejmu Marek Kuchciński. 31 maja siedmioro sędziów Sądu Najwyższego - w odpowiedzi na pytanie prawne związane z ułaskawieniem w 2015 roku Kamińskiego i pozostałych przez prezydenta Andrzeja Dudę - uznało, że prawo łaski może być stosowane wyłącznie wobec prawomocnie skazanych. Tym samym ułaskawienie takie jak z 2015 roku "nie wywołuje skutków procesowych".

Przypomnę, że Sąd Najwyższy, orzekając dzisiaj, wyraźnie to stwierdził, w ogóle nie zajmował się kwestią, czy istnieje spór, czy go nie ma, tylko stwierdził istnienie formalnej przesłanki, z powodu której zawiesił postępowanie. Jest to dowód na to, że Sąd Najwyższy nie orzeka na zapotrzebowanie tej czy innej strony sceny politycznej, tylko orzeka zgodnie z przepisami Michał Laskowski, rzecznik Sądu Najwyższego

Krótko po decyzji Sądu Najwyższego rzecznik tej instytucji Michał Laskowski wyjaśnił, że wnioski o zawieszenie wpłynęły w połowie lipca, a decyzję Sąd Najwyższy podjął 1 sierpnia. - Wydaje się, że postępowanie w tej sprawie toczyło się bardzo szybko - powiedział.

Wyjaśnił, że dalsze działania SN w sprawie kasacji będą zależały od orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Podkreślił, że Sąd Najwyższy przesłał do Trybunału Konstytucyjnego swoją opinię w tej sprawie. - W obszernym stanowisku przedstawiliśmy argumentację, z powodu której dla nas takiego sporu nie ma - powiedział.

- Przypomnę, że Sąd Najwyższy, orzekając dzisiaj, wyraźnie to stwierdził, w ogóle nie zajmował się kwestią, czy istnieje spór, czy go nie ma, tylko stwierdził istnienie formalnej przesłanki, z powodu której zawiesił postępowanie - powiedział Laskowski. - Jest to dowód na to, że Sąd Najwyższy nie orzeka na zapotrzebowanie tej czy innej strony sceny politycznej, tylko orzeka zgodnie z przepisami.

Rzecznik SN: uważamy, że sporu kompetencyjnego nie ma
Rzecznik SN: uważamy, że sporu kompetencyjnego nie matvn24

Mazurek: spodziewaliśmy się tego

Rzecznik PiS Beata Mazurek na konferencji prasowej oświadczyła, że jej partia spodziewała się takiego orzeczenia, "jeśli Sąd będzie literalnie trzymał się przepisów prawa".

Stwierdziła także, że ma nadzieję, że teraz wszyscy będą spokojnie czekać na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w tej kwestii. Nie chciała spekulować, kiedy TK się tą sprawą zajmie.

- Uważam, że dobrze się stało, że [Sąd Najwyższy - red.] zawiesił to postępowanie, to po pierwsze. Uważam, że prezydent miał prawo zastosować prawo łaski wobec Mariusza Kamińskiego. Zdaniem wielu prawników może to robić w dowolnym momencie, i tak też się stało - powiedziała.

Mazurek o decyzji Sądu Najwyższego: dobrze się stało
Mazurek o decyzji Sądu Najwyższego: dobrze się stałotvn24

I prezes Sądu Najwyższego: nie ma realnego sporu kompetencyjnego

W swej opinii dla Trybunału Konstytucyjnego I prezes Sądu Najwyższego profesor Małgorzata Gersdorf uznała, że nie ma "realnego sporu kompetencyjnego pomiędzy prezydentem RP i SN". Wniosła o umorzenie sprawy w TK, ze względu na "niedopuszczalność wydania orzeczenia".

W swym stanowisku Gersdorf napisała, że wniosek marszałka opiera się na "całkowitym niezrozumieniu istoty sporu kompetencyjnego oraz kompetencji Prezydenta RP oraz SN". Przypomniała, że TK bada spory kompetencyjne między co najmniej dwoma centralnymi konstytucyjnymi organami państwa, gdy uznają się one za właściwe lub niewłaściwe do "rozstrzygnięcia tej samej sprawy lub wydały w niej rozstrzygnięcia". Powołując się na orzecznictwo TK, dodała że "musi przy tym zaistnieć realny spór, nie zaś potencjalna wątpliwość interpretacyjna".

W konsekwencji nie ma żadnego realnego sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP i SN, a wniosek Marszałka Sejmu zmierza jedynie do zakwestionowania sposobu wykonywania przez SN jego konstytucyjnej kompetencji w zakresie sprawowania nadzoru judykacyjnego nad działalnością sądów powszechnych stanowisko I prezes Sądu Najwyższego

Jej zdaniem - wbrew stanowisku marszałka - na żadnym etapie działania Sądu Najwyższego "nie doszło do rozstrzygnięcia tej samej sprawy lub wydania rozstrzygnięcia zarówno przez SN, jak i prezydenta RP". Według Gersdorf, prezydent skorzystał bowiem ze swoich kompetencji do prawa łaski, a SN – do sprawowania wymiaru sprawiedliwości przez podejmowanie uchwał. Jej zdaniem, nie sposób też uznać, że dwa konstytucyjne organy uznały się za właściwe do "rozstrzygnięcia tej samej sprawy", bo sprawą, którą rozstrzygał prezydent, było stosowanie prawa łaski, a SN - jego skutki procesowe

"W konsekwencji nie ma żadnego realnego sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP i SN, a wniosek Marszałka Sejmu zmierza jedynie do zakwestionowania sposobu wykonywania przez SN jego konstytucyjnej kompetencji w zakresie sprawowania nadzoru judykacyjnego nad działalnością sądów powszechnych" - napisała I prezes. Według niej, zarówno prezydent, jak i SN działali - każdy w zakresie swej kompetencji - na podstawie i w granicach prawa, w tym konstytucji - oba organy dokonały wprawdzie wykładni konstytucji, ale w różnym kontekście i celu, co uniemożliwia uznanie, że spełniona została przesłanka "tożsamości sprawy".

Zdaniem Gersdorf, byłaby ona spełniona, gdyby SN wydał orzeczenie co do zastosowania prawa łaski, bądź gdyby prezydent wydał rozstrzygnięcie procesowe w sprawie uchylenia orzeczenia sądu I instancji, oddalenia kasacji lub umorzenia postępowania kasacyjnego. Według Gersdorf, SN nie przekroczył swych kompetencji. "Natomiast jeśli dopatrywać się przekroczenia granic kompetencji, to bezpośrednio w działaniach Prezydenta RP" - dodała. Według niej, o ile prawo łaski niewątpliwie należy do prerogatyw prezydenta, o tyle umorzenie postępowania nie leży w jego kompetencjach, a "w ten sposób doszło do naruszenia przez prezydenta uprawnień należących do władzy sądowniczej".

Ponadto Gersdorf uważa, że marszałek Sejmu "nie może inicjować sporu kompetencyjnego dotyczącego władzy wykonawczej oraz władzy sądowniczej. Przyjęcie odmiennej interpretacji mogłoby prowadzić do nadużywania instytucji sporu kompetencyjnego dla potrzeb politycznych". Dodała, że warunkiem dopuszczalności wniosku o rozstrzygnięcie sporu jest też to, by organ inicjujący spór wykazał interes prawny w uzyskaniu rozstrzygnięcia. Marszałek zaś "nie przywołał żadnego przepisu prawnego kreującego interes prawny w uzyskaniu rozstrzygnięcia sporu".

Wiceprokurator generalny: prawa łaski nie może kontrolować żaden organ władzy publicznej

W swej opinii dla Trybunału wiceprokurator generalny Robert Hernand wnosi z kolei, by TK uznał, że prawo łaski prezydent wykonuje "osobiście i bez ingerencji innych podmiotów", a Sąd Najwyższy nie może dokonywać wiążącej interpretacji konstytucji w związku z wykonywaniem tej prerogatywy i decydować czy została ona skutecznie zastosowana.

Według Hernanda, sporem nadającym się do rozstrzygnięcia przez TK jest także sytuacja, "w której działanie jednego organu, w ramach jego własnych, szeroko interpretowanych kompetencji, prowadzi do nieuprawnionego oddziaływania na kompetencje lub sytuację prawną innego organu, w danej materii niemogącego samodzielnie podjąć określonych działań". Dlatego uznał, że wniosek marszałka Sejmu spełnia kryteria sporu kompetencyjnego i podlega rozpoznaniu przez TK.

Powołując się na literaturę prawniczą, Hernand podkreślił, że prezydenckie akty łaski są "ostateczne, trwałe i niewzruszalne, ich istotą jest brak nadzoru nad ich wykonywaniem". "Niemożność weryfikacji tych aktów rozciąga się na zakaz ich modyfikacji nawet przez samego Prezydenta RP (chyba że zmiana następuje na korzyść oskarżonego) oraz na przypadki, gdy akt łaski został pozyskany w wyniku przestępstwa lub wprowadzenia w błąd głowy państwa" - napisał.

Przyjmuje się, że kompetencja polegająca na stosowaniu prawa łaski jest związana wyłącznie z głową państwa i nie może być kontrolowana przez jakikolwiek organ państwowy - podkreślił Hernand. Argumentował, że stosując prawo łaski, prezydent w sposób bezpośredni nie ingeruje w sprawowanie wymiaru sprawiedliwości, gdyż akt łaski jest "pozaprocesową korekturą sytuacji osoby ułaskawionej".

Dlatego - według Hernanda - zasadny jest argument, że skoro zadaniem sądów jest wymierzanie sprawiedliwości, a akt łaski do nich nie należy, to nieuprawnione jest dokonywanie jego oceny przez władzę sądowniczą. Ocenianie, kwestionowanie czy ograniczanie prezydenckiego prawa łaski przez władzę sądowniczą oznacza bowiem działanie wbrew normie konstytucyjnej, a kompetencji władzy publicznej nie można domniemywać – dodał.

Mając na uwadze przedstawioną wykładnię przepisów konstytucji, w tym także orzecznictwo TK, za uprawnione należy uznać, że decyzja Prezydenta RP o zastosowaniu prawa łaski nie może być kontrolowana w jakimkolwiek trybie, w tym w trybie nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest kasacja, ani w trybie rozpoznania zagadnienia prawnego przedstawionego do rozstrzygnięcia składowi siedmiu sędziów SN (…), gdyż prowadziłoby to wprost do kontroli prerogatywy prezydenckiej stanowisko wiceprokuratora generalnego

Zdaniem Hernanda, prawo łaski funkcjonuje niejako "obok procesu karnego". "Pozaprocesowa korekta sytuacji oskarżonego, wobec którego Prezydent RP zastosował to prawo, może natomiast pośrednio wkraczać w kompetencje sądu (rozpoznającego sprawę w I instancji, odwoławczego, jak również wykonawczego)" - napisał.

"Mając na uwadze przedstawioną wykładnię przepisów konstytucji, w tym także orzecznictwo TK, za uprawnione należy uznać, że decyzja Prezydenta RP o zastosowaniu prawa łaski nie może być kontrolowana w jakimkolwiek trybie, w tym w trybie nadzwyczajnego środka zaskarżenia, jakim jest kasacja, ani w trybie rozpoznania zagadnienia prawnego przedstawionego do rozstrzygnięcia składowi siedmiu sędziów SN (…), gdyż prowadziłoby to wprost do kontroli prerogatywy prezydenckiej" - konkluduje Hernand.

Według niego, "oczywiste jest bowiem, że prerogatywy Prezydenta RP, jaką jest prawo łaski, nie może kontrolować żaden organ władzy publicznej, w tym organ władzy sądowniczej, tak jak i nie podlegają takiej kontroli pozostałe prerogatywy”. „Ustrojodawca dlatego właśnie wyposażył Prezydenta RP w ten atrybut władzy głowy państwa, aby podkreślić, że decyzję podejmuje organ będący na szczycie organów władzy publicznej" – dodał.

Byłe kierownictwo CBA skazane

W marcu 2015 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Śródmieście skazał w I instancji Kamińskiego i Macieja Wąsika (zastępcę Kamińskiego w CBA; obecnie zastępcę koordynatora) na trzy lata więzienia, m.in. za przekroczenie uprawnień i nielegalne działania operacyjne CBA podczas "afery gruntowej" w 2007 r. Na kary po 2,5 roku skazano dwóch innych b. członków kierownictwa CBA. Zanim Sąd Okręgowy w Warszawie zbadał ich apelację, w listopadzie 2015 r. prezydent Duda ułaskawił wszystkich czterech, umarzając postępowanie sądowe.

W 2016 roku sąd okręgowy uchylił wyrok sądu rejonowego i wobec aktu łaski prawomocnie umorzył sprawę. Od tego kasacje do Sądu Najwyższego złożyli oskarżyciele posiłkowi (m.in. oskarżony o łapówkę Piotr Ryba oraz rodzina Andrzeja Leppera). Część kasacji wnosiła o zwrot sprawy sądu okręgowego, prokuratura - o oddalenie kasacji jako "oczywiście bezzasadnych", a obrona - o pozostawienie ich bez rozpatrzenia. W lutym 2017 roku trzech sędziów Sądu Najwyższego zadało pytanie prawne składowi siedmioosobowemu w Sądzie Najwyższym. Do odpowiedzi rozpatrywanie kasacji odroczono.

Autor: pk/sk / Źródło: PAP, tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W australijskim stanie Wiktoria trwa walka z pożarem, który niemal tydzień temu wybuchł na terenie parku narodowego. W niedzielę płomienie ogarniały obszar 34 tysięcy hektarów i wciąż rozszerzały swój zasięg. Mieszkańcy miejscowości sąsiadujących z parkiem musieli opuścić swoje domy i nie wrócą do nich przed świętami.

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Musieli uciekać z domów przed świętami. "Ludzie nie są do końca pewni, co się wydarzy"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, The Guardian, ABC News, 9news.com.au

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

IMGW ostrzega przed intensywnymi opadami śniegu i silnym wiatrem. Niebezpieczne warunki panują w południowych regionach Polski. Sprawdź, gdzie zachować szczególną ostrożność.

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Miejscami spadnie nawet 20 centymetrów śniegu. IMGW ostrzega

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24