Rzecznik TSUE: władze Polski, Czech i Węgier złamały prawo w sprawie uchodźców

[object Object]
Opinia rzecznika generalnego TSUEtvn24
wideo 2/25

Rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej wydał opinię, w której uznał, że władze Polski, Czech i Węgier złamały prawo Unii Europejskiej, odmawiając przyjmowania uchodźców w ramach relokacji. Rzecznik rządu Piotr Mueller przekonywał, że odmowa wykonania decyzji relokacyjnych znajduje oparcie w Traktacie o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.

"Rzecznik generalna Trybunału Eleanor Sharpston zaproponowała Trybunałowi, aby orzekł, że odmawiając zastosowania tymczasowego i ograniczonego w czasie mechanizmu obowiązkowej relokacji osób ubiegających się o ochronę międzynarodową, Polska, Węgry i Republika Czeska uchybiły zobowiązaniom, które na nich ciążą na mocy prawa Unii" - czytamy w opinii rzecznika TSUE.

"Wspomniane państwa członkowskie nie mogą powoływać się na swoje obowiązki w zakresie utrzymania porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego, aby odmówić zastosowania wiążącego aktu prawa Unii, z którym się nie zgadzają" - oceniła.

ZOBACZ OPINIĘ TRYBUNAŁU SPRAWIEDLIWOŚCI UNII EUROPEJSKIEJ >

"Pozwane państwa mogły zapewnić bezpieczeństwo i dobrobyt obywatelom"

W swojej opinii rzecznik generalna przeanalizowała między innymi argument, że "wykonanie decyzji relokacyjnych zagroziłoby realizacji przez pozwane państwa członkowskie ich obowiązków dotyczących utrzymania porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego".

Rzecznik generalny wskazała, że w myśl decyzji relokacyjnych "podczas całej procedury relokacji, do momentu przekazania wnioskodawcy, należy mieć na uwadze bezpieczeństwo narodowe i porządek publiczny" i że w decyzjach wyraźnie zastrzeżono prawo państw członkowskich od odmowy relokacji danego wnioskodawcy, na które jednakże mogły one powołać się wyłącznie w przypadku wystąpienia uzasadnionych powodów wskazujących, że może on stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego lub porządku publicznego.

"Duch współpracy i wzajemnego zaufania"

Sharpston oceniła, że nawet jeśli omawiany mechanizm "był nieskuteczny, gdyż zmuszał państwa członkowskie do weryfikacji wielu osób w krótkim czasie", tego rodzaju praktyczne problemy nie wydają się być integralnym elementem tego mechanizmu i każdorazowo muszą być rozwiązywane w duchu współpracy i wzajemnego zaufania organów państw członkowskich korzystających z tego mechanizmu i organów państw członkowskich relokacji.

"Wspomniany duch współpracy i wzajemnego zaufania powinien mieć pierwszeństwo przy przeprowadzaniu procedury relokacji. Z tego powodu trzy pozwane państwa członkowskie jak najbardziej mogły zapewnić bezpieczeństwo i dobrobyt swoim obywatelom, ponieważ miały one prawo odmówić (na podstawie przepisów samych decyzji relokacyjnych) przyjęcia wnioskodawcy X, wykonując w ten sposób ciążące na państwach członkowskich 'obowiązki dotyczące utrzymania porządku publicznego i ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego'" - czytamy w komunikacie.

"Niebezpieczny pierwszy krok"

Rzecznik generalna TSUE podkreśliła, że jednym z elementów poszanowania zasady praworządności jest przestrzeganie obowiązków prawnych.

"Niewykonywanie tych obowiązków z tego powodu, że w konkretnym przypadku mogą być one źle przyjęte lub niepopularne, jest niebezpiecznym pierwszym krokiem w kierunku załamania się uporządkowanego i zorganizowanego społeczeństwa opartego na rządach prawa" - oceniła. "Zły przykład jest tym gorszy, gdy taki krok podejmuje państwo członkowskie. Ponadto na gruncie zasady lojalnej współpracy każde państwo członkowskie ma prawo oczekiwać, że inne państwa członkowskie będą wykonywać swoje obowiązki z należytą starannością" - czytamy w opinii.

Eleanor Sharpston zauważyła również, że zasada solidarności nierozerwalnie wiąże się czasem z akceptacją podziału obciążeń.

Rzecznik rządu o opinii TSUE

Rzecznik rządu Piotr Mueller odnosząc się do tego stanowiska stwierdził, że zdaniem polskiego rządu odmowa wykonania decyzji relokacyjnych znajduje oparcie w Traktacie o funkcjonowaniu UE, który zastrzega dla państw członkowskich kompetencje w zakresie utrzymania porządku publicznego i ochrony bezpieczeństwa wewnętrznego. - Decyzje relokacyjne nie zostały wykonane w całości przez większość państw członkowskich, co potwierdza wadliwość przewidzianego w nim mechanizmu relokacji. Komisja Europejska wniosła jednak skargi do Trybunału jedynie przeciwko trzem państwom - Polsce, Czechom i Węgrom. Budzi to wątpliwości co do równego traktowania państw członkowskich przez Komisję w tej wrażliwej kwestii - ocenił.

Jak dodał, ewentualny wyrok trybunału stwierdzający naruszenie przez Polskę zobowiązań wynikających z prawa unijnego nie będzie miał znaczenia praktycznego, ponieważ decyzje relokacyjne wygasły ostatecznie we wrześniu 2017 roku i ich wykonanie nie jest już możliwe.

- Najważniejszym celem polityki rządu jest zapewnienie bezpieczeństwa naszym obywatelom. Nasze działania były podyktowane interesem polskich obywateli i obroną przed niekontrolowaną migracją. Dzięki twardej postawie Polski i Grupy Wyszehradzkiej cała Unia Europejska zmieniła podejście do polityki migracyjnej i odeszła od obowiązkowej relokacji uchodźców - podkreślił Mueller.

"To efekt polityki rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz"

Do decyzji rzecznik TSUE odniósł się również na Twitterze minister ds. pomocy humanitarnej Michał Woś.

"W opinii rzecznik generalnej TSUE w sprawie relokacji naruszono prawo UE. To efekt polityki rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz w sprawie islamskich migrantów. Wystawienie wtedy państw V4 (Grupy Wyszehradzkiej - red.) dało zagranicy narzędzie uderzania w Polskę. Bezpieczeństwo to kompetencja krajów członkowskich" - napisał Woś.

Jabłoński: nie może być przymusowego przyjmowania określonych kwot migrantów

O czwartkowej decyzji mówił także doradca premiera Paweł Jabłoński. - Pani rzecznik (generalna TSUE - red.) stwierdza, że nawet jeśli sam mechanizm weryfikacji tych osób, które przyjeżdżałyby tutaj jako uchodźcy, byłby nieefektywny, to i tak należało wprowadzić ten system - stwierdził.

- My się z tym podejściem nie zgadzamy. Od początku mówiliśmy, że proces przyjmowania w zasadzie wszystkich i potem bardzo szybkiej weryfikacji, będzie prowadził do bardzo wielu problemów - wskazywał. Jabłoński przypominał, że decyzje relokacyjne z 2015 roku wygasły w roku 2017, a "polityka migracyjna Unii Europejskiej zmienia się w nieco lepszą stronę".

- My mówimy tak: każdy dokłada swój element do wysiłku na rzecz walki z kryzysem migracyjnym, ale to nie może być przymusowe przyjmowanie określonych kwot migrantów - tłumaczył.

Jabłoński: nie może być przymusowego przyjmowania określonych kwot migrantów
Jabłoński: nie może być przymusowego przyjmowania określonych kwot migrantówtvn24

Prof. Gutowski: spodziewać się można, że orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie będzie dla nas korzystne

Decyzję rzecznik generalnej TSUE w rozmowie z TVN24 komentował także dziekan Okręgowej Rady Adwokackiej w Poznaniu, profesor Maciej Gutowski.

Zwracał uwagę, że decyzja rzecznika "nie przesądza automatycznie o treści orzeczenia TSUE", ale "zwykle bywa tak, że te orzeczenia w jakiejś przynajmniej części korespondują ze stanowiskiem rzecznika generalnego TSUE". - Zważając na to, że zasada solidarności i praworządności mają bardzo istotne znaczenie oraz to, że Unia Europejska nie może sobie pozwolić na to, żeby państwa członkowskie w sposób dowolny, kiedy to będzie dla nich wygodne, stosowały się lub nie stosowały się, spodziewać się można, że orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie będzie dla nas korzystne - ocenił.

Stwierdził, że ówczesna decyzja władz Polski w sprawie relokacji uchodźców była "wyrazem pewnego odrzucenia zasady solidarności z powodów czystko politycznych".

"Spodziewać się można, że orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie będzie dla nas korzystne"
"Spodziewać się można, że orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie będzie dla nas korzystne"tvn24

System relokacji

Tymczasowy system relokacji w sytuacjach nadzwyczajnych został ustanowiony w dwóch decyzjach Rady Unii Europejskiej przyjętych we wrześniu 2015 roku. Na ich mocy państwa członkowskie zobowiązały się do relokacji z Włoch i Grecji osób potrzebujących ochrony międzynarodowej. W przypadku tej decyzji zastosowano głosowanie większością głosów.

Zgodnie z decyzją relokacyjną państwa członkowskie miały w ciągu dwóch lat (do 26 września 2017 roku) rozdzielić między siebie do 120 tysięcy uchodźców. Na Polskę miało przypaść około 7 tysięcy osób. W rzeczywistości rozdzielnik objął znacznie mniejszą liczbę osób (ponad 32 tysiące), a sprawy przed Trybunałem uniknęły kraje, które nawet symbolicznie wzięły udział w relokacji.

Przeciwko kwotowemu rozmieszczeniu uchodźców były Czechy, Słowacja, Rumunia oraz Węgry. Władze Polski odmówiły, podobnie jak władze Węgier, przyjmowania w ramach tej decyzji uchodźców. Rząd Czech zgodził się przyjąć bardzo niewielką liczbę.

W związku z tym Komisja Europejska 7 grudnia 2017 roku podjęła decyzję o skierowaniu do TSUE spraw przeciwko tym trzem krajom. Wskazywała, że chociaż w swoim orzeczeniu z września 2017 roku Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej potwierdził, że program relokacji uchodźców nadal obowiązuje, władze trzech wzmiankowanych krajów nie przestrzegały zobowiązań prawnych w tej sprawie.

"Postępowanie władz polskich było zgodne z prawem unijnym"

W czasie majowej rozprawy przed TSUE w Luksemburgu Warszawa, Praga i Budapeszt argumentowały, że decyzja o odmowie przyjęcia uchodźców w ramach relokacji miała podstawy w prawie Unii Europejskiej.

Reprezentujący Polskę na rozprawie Bogusław Majczyna z MSZ powiedział, że argumenty Komisji Europejskiej są bezzasadne. Wskazywał, że zgodnie z traktatami na krajach Unii Europejskiej ciąży obowiązek utrzymania porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego, a akty unijne nie mają wpływu na wykonywanie tych obowiązków.

- Postępowanie władz polskich było zgodne z prawem unijnym - przekonywał Majczyna.

Wyjaśniał też, że w grudniu 2015 roku Polska podjęła próbę wykonania decyzji relokacyjnej, zgłaszając liczbę 100 osób, które może przyjąć na swoim terytorium. Jak tłumaczył, okazało się, że nie jest to możliwe ze względu na brak możliwość weryfikacji tożsamości osób, które miały być relokowane do Polski. - Nie jest prawdą, że z góry władze polskie odrzuciły próbę relokacji - argumentował Majczyna.

Autor: js,ft//now / Źródło: PAP, TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Sąd w Kijowie podjął decyzję w sprawie aresztowania trzech ukraińskich dowódców zatrzymanych przez służby i oskarżonych o "podejmowanie niewłaściwych decyzji", które miały doprowadzić do zajęcia części obwodu charkowskiego przez rosyjską armię w maju 2024 roku. Żołnierze i eksperci apelują o sprawiedliwy proces. Według znanego analityka Jurija Butusowa, wydarzenia wokół tej sprawy, to "popis" i chęć "upokorzenia" wojskowych.

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

"Poniżanie jest hańbą". Gorąco w Kijowie, generałowie i pułkownik w areszcie

Źródło:
RBK-Ukraina, NV, Glavred, PAP, tvn24.pl

Premier Donald Tusk przedstawił w środę w Parlamencie Europejskim priorytety polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. - Dzisiaj być może najważniejsze słowa, jakie powinny paść tu, w Parlamencie Europejskim, to słowa skierowane wprost do Europejek i Europejczyków: podnieście wysoko swoje głowy. Europa była, jest i będzie wielka - powiedział. Mówił, że jeśli prezydent USA Donald Trump mówi o konieczności wzięcia większej odpowiedzialności przez Europę za własne bezpieczeństwo, "traktujmy to jako pozytywne wyzwanie".

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Tusk: Europa nie ma żadnych powodów do kompleksów

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvn24.pl

Donald Trump ułaskawił Rossa Ulbrichta, twórcę serwisu Silk Road (Jedwabny Szlak), którego użytkownicy mogli anonimowo handlować nielegalnymi produktami, w tym narkotykami czy pirackim oprogramowaniem. Skazanie Ulbrichta przez amerykański sąd na dożywocie prezydent USA nazwał "niedorzecznością".

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Trump ułaskawia skazanego na dożywocie. Pisze o "szumowinach"

Źródło:
CNN, "Guardian", CBS News TVN24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W szkole podstawowej w Żyrardowie doszło do rozpylenia nieznanej substancji. Ewakuowano łącznie 368 osób. Jedno dziecko trafiło do szpitala. Na miejscu pracują służby.

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Nieznana substancja rozpylona w podstawówce, ponad 300 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt24

Donald Trump odpowiedział na pytanie, czy dalej - tak jak Joe Biden - zamierza wysyłać broń Ukrainie walczącej z rosyjską agresją. Stwierdził, że to "Unia Europejska powinna płacić znacznie więcej niż dotychczas". W tym kontekście wspomniał o Polsce. Powiedział, że była ona wśród kilku państw, które w czasie jego pierwszej prezydentury wydawały na obronność odpowiednią ilość pieniędzy.

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Donald Trump pytany o Ukrainę. Mówi o Polsce, Unii Europejskiej i wydatkach na obronność

Źródło:
Reuters, TVN24, tvn24.pl

Włoski Sąd Najwyższy przyznał rację zdradzonemu mężczyźnie, który zażądał zwrotu luksusowego mieszkania, jakie podarował swojej ówczesnej narzeczonej. To była nie tylko zdrada, ale także niewdzięczność osoby obdarowanej - orzekł sąd w uzasadnieniu.

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Zdradziła i nie okazała wdzięczności. Musi oddać mieszkanie

Źródło:
PAP

W środę strażacy z Konina w Wielkopolsce otrzymali zgłoszenie o osobie przymarzniętej do tafli wody w miejscowości Drążno-Holendry. Zdaniem strażaków kobieta musiała już tam leżeć od dłuższego czasu. Stwierdzono zgon. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura.

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Znaleźli kobietę przymarzniętą do tafli wody. Nie żyje

Źródło:
tvn24.pl

1063 dni temu rozpoczęła się rosyjska inwazja na Ukrainę. Prezydent USA Donald Trump, pytany, czy nałoży nowe sankcje na Rosję, jeśli Putin odmówi negocjacji, odparł w dwóch słowach, że to "brzmi prawdopodobnie". O rosyjskiej inwazji, na co zwracały uwagę ukraińskie media, nie wspomniał jednak ani razu podczas inaugurującego przemówienia. Reporter "Faktów" TVN Andrzej Zaucha relacjonował z Kijowa, że Ukraińcy nadal nie wiedzą, co się będzie działo w ciągu najbliższych tygodni i miesięcy. Oto co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Czy będą nowe sankcje na Rosję? Krótka odpowiedź Trumpa

Źródło:
PAP

Jednoczesne utrzymanie prawidłowego obwodu talii i regularne ćwiczenia są bardziej skuteczne w zmniejszaniu ryzyka zachorowania na raka niż każdy z tych czynników z osobna - wynika z badania opublikowanego w "British Journal of Sports Medicine". Udział wzięło w nim ponad 300 tys. osób. Badacze są "podekscytowani" ustaleniami.

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

To zmniejsza ryzyko zachorowania na raka. Dwa połączone czynniki

Źródło:
World Cancer Research Fund, The Independent, tvn24.pl

W środę rano w kopalni Szczygłowice doszło do zapalenia metanu. W rejonie zagrożenia było 44 górników. Nie ma ofiar śmiertelnych, 16 osób jest rannych, mają z rozległe poparzenia oraz urazy nóg i rąk.

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Pożar w kopalni. Rannych 16 górników

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Sąd Okręgowy w Warszawie ponownie nie przychylił się do wniosku o przyznanie listu żelaznego Michałowi K. Były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych jest podejrzany w śledztwie w sprawie nieprawidłowości w tej instytucji. - Będziemy tę decyzję skarżyć - zapowiedział obrońca Michała K. mecenas Luka Szaranowicz.

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Michał K. bez listu żelaznego. Sąd ponownie odmówił

Źródło:
PAP

Donald Trump odnalazł w poniedziałek na oczach dziennikarzy list w swoim prezydenckim biurku. Nadawcą był były prezydent Joe Biden. We wtorek nowy prezydent USA ujawnił nieco szczegółów dotyczących tej korespondencji.

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Donald Trump zdradził, co jest w liście, który odnalazł w prezydenckim biurku

Źródło:
Reuters

Dwukrotnie odbyłem 10-dniową kwarantannę w jednym z pokoi i przez moment w apartamencie. Nie naraziłem Skarbu Państwa ani Muzeum II Wojny Światowej na żadne koszty - mówił w środę Karol Nawrocki, kandydat PiS na prezydenta. Dodał też, że prowadził "bardzo dynamiczną politykę międzynarodową" i apartamenty były do tego przez niego wykorzystywane. Odniósł się w ten sposób do ustaleń "Gazety Wyborczej", która napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej przez ponad pół roku miał zarezerwowany luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym.

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Karol Nawrocki o luksusowym apartamencie: wykorzystywałem go do prowadzenia dynamicznej polityki międzynarodowej

Źródło:
TVN24, Gazeta Wyborcza

Biskup Kościoła episkopalnego Mariann Edgar Budde w czasie nabożeństwa w Katedrze Narodowej w Waszyngtonie zwróciła się do prezydenta Donalda Trumpa o miłosierdzie dla imigrantów i mniejszości seksualnych. Apelowała także, by "znalazł współczucie" dla uchodźców uciekających z krajów objętych wojnami i przekonywała go, że większość imigrantów nie jest przestępcami. - Nie sądzę, że to było dobre nabożeństwo - stwierdził Trump tuż po nim, a w środę nad ranem w mediach społecznościowych ocenił biskup jako "lewicową", "nudną" i zawyrokował, że powinna przeprosić Amerykanów za to, że "nie jest zbyt dobra w swojej pracy".

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Duchowna poprosiła go o miłosierdzie. Trump: Msza nudna, biskup słaba. Powinna przeprosić

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, Reuters, tvn24.pl

Czy polskie babcie korzystają z "babciowego"? Według danych na dodatek dla opiekunek i opiekunów małych dzieci, zostających z nimi w domu, wydano z budżetu już ponad 200 mln zł. Ale eksperci ostrzegają, że nie jest to rozwiązanie dla wszystkich. Nie każda babcia będzie chciała zostać z wnukiem. - Kobieta ma prawo do swojej aktywności, wolnego czasu, że już nie wspomnę, jak takie wcześniejsze przejście na emeryturę wpłynie na wysokość świadczeń - podkreśla psycholożka Aleksandra Piotrowska. O ocenę programu pytamy też wiceministrę Aleksandrę Gajewską.

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Babcie na umowie. "Przekonało ją dopiero, że to pieniądze od państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Podmorskie kable łączące Tajwan z należącymi do niego Wyspami Matsu, które zamieszkuje około 14 tysięcy ludzi, zostały rozłączone - poinformowały władze Tajwanu. Została uruchomiona komunikacja zastępcza.

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Kable uszkodzone, wyspy odcięte od świata

Źródło:
PAP, Reuters

Media publikują dramatyczne relacje osób, które przetrwały tragiczny pożar w hotelu w ośrodku narciarskim Kartalkaya w Turcji. Świadkowie twierdzą, że w budynku nie włączył się żaden alarm przeciwogniowy - podaje agencja Reutera, pisząc o nasilającej się krytyce pod adresem miejscowych władz. W wyniku pożaru zginęło 76 osób.

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

"Pomocy, płoniemy". Dramatyczne relacje z hotelu w Turcji, zginęło 76 osób

Źródło:
Reuters, Hürriyet, tvn24.pl

Śmiertelny wypadek na Pomorzu. Kierowca uderzył w drzewo, zginął na miejscu. Mężczyzna miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów.

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

37-latek zginął po uderzeniu w drzewo. Miał dwa dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Źródło:
tvn24.pl
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Koalicja 18 stanów rządzonych przez demokratów, Dystrykt Kolumbii i miasto San Francisco złożyły pozwy przeciwko rozporządzeniu podpisanemu przez prezydenta Donalda Trumpa po objęciu urzędu i znoszące prawo niektórych osób urodzonych w kraju do nabywania amerykańskiego obywatelstwa.

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

18 stanów przeciwko decyzji Trumpa, są pozwy. "Przygotowali się na wypadek takich działań"

Źródło:
PAP

Rozporządzenie Donalda Trumpa dotyczące "obrony kobiet przed ekstremizmem ideologii gender" wprowadza zmiany w paszportach i innych oficjalnych dokumentach. Stanowi ono, że płeć jest "niezmiennym faktem biologicznym".

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Zmiany w paszportach po decyzji Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Na zaprzysiężeniu Donalda Trumpa pojawili się m.in. najbogatsi ludzie świata. Szczególną uwagę mediów i internautów przykuła partnerka jednego z nich, Jeffa Bezosa. Powodem - odważna stylizacja dziennikarki.

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Skupiła na sobie uwagę na zaprzysiężeniu Trumpa. Kim jest Lauren Sanchez?

Źródło:
Fox News, People, Newsweek

Zarzut kradzieży usłyszał 52-latek, który w trakcie wykonywania remontu mieszkania miał ukraść pierścionek z brylantem o wartości pięciu tysięcy złotych. Mężczyzna nie przyznał się do winy.

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Odzyskała skradziony pierścionek z brylantem i dowiedziała się, ile jest wart

Źródło:
tvn24.pl

Chwilę grozy przeżył nastolatek w autobusie miejskim jadącym przez Siedlce (Mazowieckie). Jeden z pasażerów przystawił mu nóż do gardła i zażądał pieniędzy. Zareagowała kierująca autobusem, która powiadomiła dyspozytora i dowiozła napastnika na pętlę. Tam czekała na niego policja.

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Nożem groził nastolatkowi w autobusie, żądał pieniędzy. Kierująca postanowiła działać

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W momencie wypowiadania słów przysięgi przez Donalda Trumpa jego dłoń nie leżała na Biblii, którą obok trzymała jego żona, Melania. Wielu internautów zastanawiało się, czy miało to jakikolwiek wpływ na samą przysięgę. Wyjaśniamy.

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Trump nie położył dłoni na Biblii podczas zaprzysiężenia. Co to oznacza?

Źródło:
ABC, Reuters
Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Brat ministra Ziobry pozorował pracę? Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24
"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

"Po maleńkie torciki ustawiały się ogromne kolejki". Skąd się wziął Dzień Babci?

Źródło:
tvn24.pl
Premium