- Skierowałem do prezydenta Andrzeja Dudy pismo, prosząc o weto w sprawie ustaw o KRS i ustroju sądów powszechnych - powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Podtrzymał też, że zaproponowany przez prezydenta wybór części sędziów KRS przez Sejm większością 3/5 głosów pozostaje niekonstytucyjny.
- Ja skierowałem wczoraj kompleksowe pismo podsumowujące moje wcześniejsze działania dotyczące ustawy o KRS oraz prawa o ustroju sądów powszechnych i poprosiłem pana prezydenta o weto tych dwóch ustaw - powiedział Adam Bodnar w TOK FM, dodając, że ustawy uważa za niekonstytucyjne "ze względu na to, że doprowadzą do wymiany kadrowej i wprowadzą mechanizmy politycznego podporządkowania sądów".
"To jest tak naprawdę poprawianie czegoś, co jest i tak niekonstytucyjne"
Ustawa o KRS i o ustroju sądów powszechnych czekają obecnie na podpis prezydenta. W nocy ze środy na czwartek sejmowa komisja sprawiedliwości negatywnie zaopiniowała - w głosowaniach blokowych - wszystkie poprawki opozycji do projektu o Sądzie Najwyższym; pozytywnie zaś - poprawki PiS. W poprawkach uwzględniono wniosek prezydenta, by część sędziów-członków KRS Sejm wybierał większością 3/5 głosów.
- To jest tak naprawdę poprawianie czegoś, co jest i tak niekonstytucyjne - ocenił Bodnar. Dodał, że zwiększenie "odrobinę" większości parlamentarnej [z połowy do 3/5 przy wyborze sędziów na członków KRS - red.] "nie zmienia faktu, że to jednak politycy będą wybierali [sędziów - red.] członków KRS". Bodnar podkreślił, że trudno mu sobie wyobrazić, co będzie się działo w przypadku braku weta prezydenta.
- Przykładowo - wyobraźmy sobie, że w ciągu 14 dni od wejścia w życie ustawy politycy nie dogadają się odnośnie tego, kto ma być kandydatem do Sądu Najwyższego i wtedy się okaże, że zgodnie z poprawkami jedno ze zgromadzeń Krajowej Rady Sądownictwa będzie miało prawo wskazania kandydatów do Sądu Najwyższego. A to zgromadzenie, które będzie działało, to będzie zgromadzenie polityczne - powiedział Bodnar w rozmowie z TVN24.
- Jeśli zaś chodzi o ustrój sądów powszechnych, to jest to ustawa głównie kadrowa. Ona służy temu, aby minister sprawiedliwości wymienił wszystkich prezesów sądów w całym kraju - dodał Bodnar.
"Byłem tym wstrząśnięty"
Rzecznik Praw Obywatelskich odniósł się również do demonstrujących przeciwko reformie sądownictwa. - Nie dajmy sobie wmówić czy pozwolić na to, że w stosunku do osób, które protestują używa się pojęć, że "ulica zdecyduje", bo to ma wydźwięk pejoratywny - mówił. Zaznaczył, że jeżeli obywatele "nie mają innych środków wyrazu", korzystają właśnie z takiej wolności - "jednej z najbardziej pierwotnych".
Rzecznik Praw Obywatelskich pytany był też o decyzję Komisji Europejskiej. W środę wiceszef KE Frans Timmermans oświadczył, że KE jest bliska uruchomienia art. 7 traktatu unijnego, przewidującego sankcje, w związku z planowanymi w Polsce zmianami w sądownictwie. - Byłem wstrząśnięty tym, że my w ogóle jesteśmy przedmiotem tak intensywnych debat - skomentował Bodnar.
Autor: bpm/sk / Źródło: PAP, TVN24