Wszyscy w Izraelu wiemy, że nie było czegoś takiego jak "polskie obozy zagłady" - powiedział w poniedziałek w Wilczym Szańcu wiceprzewodniczący izraelskiego parlamentu Yehiel Hilik Bar. Dodał też, że "mamy do czynienia z pewnymi tarciami z uwagi na ustawę o IPN" oraz, że ma ona "negatywny wpływ" na relacje Polski z Izraelem.
Delegacja rządowa z Izraela z wiceprzewodniczącym Knesetu, a także z Yuvalem Rabinem, synem byłego premiera Izraela Icchaka Rabina, odwiedziła w poniedziałek Wilczy Szaniec - w latach 1941-1944 kwaterę Adolfa Hitlera w Gierłoży koło Kętrzyna (warmińsko-mazurskie).
Delegacja przyjechała na zaproszenie Fundacji From the Depths.
"Nikt nie wini Polski za Holokaust"
- Należę do rodziny, która ma korzenie polskie. Moja rodzina pochodziła ze Skulska, zginęła w Majdanku i Biłgoraju, podobnie jak jedna trzecia Żydów zamordowanych w czasie wojny. Przyjechaliśmy tu, by zobaczyć to miejsce, gdzie Hitler, to zwierzę, bo ja nie nazywam go człowiekiem, zaplanował te wszystkie zbrodnie. Słyszeliśmy też historię pułkownika Stauffenberga, który planował tu - niestety, nieudany - zamach na Hitlera. Szkoda, że on się nie udał, bo to oszczędziłoby wiele istnień żydowskich. Będziemy pamiętać o jego heroizmie - podkreślił wiceprzewodniczący Knesetu.
Dodał, że wizyta w Wilczym Szańcu ma służyć pamięci o tym miejscu, ale też wzmacnianiu relacji między Żydami i Polakami. - Żebyśmy nie zapomnieli tego, co nam razem wyrządzili naziści - dodał.
- Nikt nie wini Polski za Holokaust. Wszyscy w Izraelu wiemy, że nie było czegoś takiego jak "polskie obozy zagłady", oddajemy honor Sprawiedliwym. Byli pojedynczy źli ludzie, ale byli też bohaterowie - podkreślił Bar.
Pytany przez dziennikarzy o ocenę relacji polsko-izraelskich, odpowiedział, że są one coraz lepsze, choć nowelizacja ustawy o IPN położyła się na nie cieniem.
- Polska jest bardzo ważnym państwem w Unii Europejskiej. Relacje między Izraelem a Unią Europejską są bardzo ważne. Obecnie mamy do czynienia z pewnymi tarciami z uwagi na ustawę o IPN. (...) Mam nadzieję, że Trybunał Konstytucyjny zablokuje ją, bo ona ma negatywny wpływ na nasze relacje - powiedział wiceprzewodniczący Knesetu.
"Dialog jest potrzebny, byśmy mieli wspólne zrozumienie"
Yuval Rabin mówił dziennikarzom, że "gdy patrzy się na historię Wilczego Szańca, która spowodowała tyle zniszczeń i śmierci Rosjan, Polaków i Żydów, to można być tylko optymistycznie nastawionym do przyszłości".
- Dziś możemy tu przyjść jako wolni ludzie i rozmawiać ze sobą. Jest zatem przyszłość dla wszystkich ludzi, by przeskoczyć animozje, a taka jest natura ludzka, by mieć inne koncepcje i pomysły - dodał, pytany o relacje polsko-izraelskie.
Jonny Daniels prezes Fundacji From the Depths zaznaczył, że Wilczy Szaniec nie należy do miejsc, do których przyjeżdża wiele izraelskich grup. Podkreślił, że młodzież z Izraela powinna przyjeżdżać tu, tak samo jak polska młodzież. - To dawałoby szansę interakcji w momentach takich jak dziś. Dialog jest potrzebny, byśmy mieli wspólne zrozumienie, że Hitler miał takie same plany wobec obu narodów - ocenił.
Główna kwatera Hitlera
Od 24 czerwca 1941 roku Wilczy Szaniec stał się główną kwaterą Hitlera i Naczelnego Dowództwa Sił Zbrojnych III Rzeszy. Kwatera była głównym ośrodkiem decyzyjnym. Hitler przyjmował w niej najwyższych dygnitarzy reżimu nazistowskiego oraz przywódców państw sojuszniczych i satelickich III Rzeszy.
Ponadto na stałe kwaterowali tam generałowie i oficerowie Wehrmachtu oraz funkcjonariusze SS. To przed nimi przywódca III Rzeszy wytyczał strategiczne cele oraz wygłaszał monologi na temat planów zdobycia "przestrzeni życiowej" na Wschodzie.
6 sierpnia 1942 roku w Wilczym Szańcu Hitler powiedział: - Pochłoniemy albo usuniemy śmieszne sto milionów Słowian.
Niemcy masowo mordowali Żydów (ok 5-6 mln) oraz słowiańską ludność cywilną. W niewoli niemieckiej zostało zabitych lub zmarło z wycieńczenia, chorób i głodu około 3,3 miliona jeńców radzieckich.
W Wilczym Szańcu Hitler snuł plany całkowitego zniszczenia Moskwy - tu zapadła decyzja o blokadzie Leningradu i zagłodzeniu jego mieszkańców. 1 sierpnia 1944 roku na wieść o wybuchu powstania w Warszawie Hitler wydał rozkaz całkowitego zniszczenia miasta i eksterminacji wszystkich mieszkańców.
W Gierłoży 20 lipca 1944 roku pułkownik Claus von Stauffenberg przeprowadził nieudany zamach na Hitlera.
Wilczy Szaniec to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc na Mazurach. Zarządca miejsca nadleśnictwo Srokowo ocenia, że w ubiegłym roku byłą kwaterę zwiedziło 300 tysięcy turystów.
Autor: ads//now / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24