Zagraniczne media piszą o zaprzysiężeniu rządu Mateusza Morawieckiego. Portal Politico napisał, że mimo kilkutygodniowych prób rozmów z parlamentarzystami opozycji Morawiecki nie był w stanie wykazać, że jakiekolwiek inne partie są skłonne do współpracy z nim. Zgodnie uznaje się też, że działania polityków PiS opóźniają przekazanie władzy byłemu przewodniczącemu Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi.
W poniedziałek w Sali Kolumnowej Pałacu Prezydenckiego prezydent Andrzej Duda zaprzysiągł rząd Mateusza Morawieckiego. Premier w ciągu 14 dni ma przedstawić Sejmowi exposé z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania. Wydarzenia w Polsce komentują zagraniczne media.
"Prezydent Polski powołuje rząd na krótkotrwałą kadencję" – tytułuje swoje doniesienia z Polski amerykański Bloomberg. Prezydent zaprzysiągł nowy rząd zaproponowany przez premiera Mateusza Morawieckiego, który prawdopodobnie nie przetrwa dłużej niż 14 dni – dodaje.
Bloomberg ocenia, że działania te opóźniają przekazanie władzy byłemu przewodniczącemu Rady Europejskiej Donaldowi Tuskowi.
"Oczekuje się, że gabinet Morawieckiego nie uzyska wotum zaufania w ciągu najbliższych dwóch tygodni, ponieważ ustępująca partia Prawo i Sprawiedliwość nie ma większości w obecnym parlamencie, mimo że w wyborach powszechnych 15 października zajęła pierwsze miejsce" – wyjaśniono.
Reuters pisze o "administracji skazanej na porażkę"
Agencja Reutera zwróciła uwagę, że rząd Mateusza Morawieckiego "prawdopodobnie potrwa tylko do grudnia, co według partii opozycyjnych jest 'farsą' mającą na celu opóźnienie przejęcia władzy".
Nowy rząd Morawieckiego będzie składał się w 50 proc. z kobiet i ma być gabinetem ekspertów. Kilku urzędników z poprzedniego gabinetu pozostało na stanowisku, a niektórzy wiceministrowie awansowali – wskazuje agencja.
Reuters podkreśla, że jednak kilku prominentnych polityków PiS, w tym były minister aktywów państwowych Jacek Sasin, oświadczyło, że nie przystąpi do nowego rządu, a czołowi politycy opozycji i komentatorzy twierdzą, że najważniejsi w partii "nie chcą znaleźć się w administracji skazanej na porażkę".
Politico: rząd zombie w Polsce
Portal Politico informuje z kolei, że w Polsce powstał "rząd zombie" i wskazuje na żart byłego premiera Leszka Millera, że gabinet Mateusz Morawieckiego będzie żył krócej niż mucha domowa. – Rząd Morawieckiego nie będzie miał nawet czasu na przepoczwarzenie się, nie mówiąc już o złożeniu jaj – dodał były premier.
"Stało się tak, ponieważ Morawiecki i jego partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) przegrali wybory powszechne 15 października z koalicją partii opozycyjnych. Choć PiS jest największym ugrupowaniem w nowym parlamencie, licząc 191 posłów - trzy partie opozycyjne, które obiecały utworzenie rządu na czele z byłym premierem Donaldem Tuskiem, mają 248 mandatów, co wystarcza do uzyskania solidnej większości w 460-osobowym parlamencie" – wyjaśnia Politico.
Portal podkreślił, że mimo kilkutygodniowych prób rozmów z parlamentarzystami opozycji Morawiecki nie był w stanie wykazać, że jakiekolwiek inne partie są skłonne do współpracy z nim.
"Financial Times": PiS gra na czas
"Financial Times" informuje również o gotowości przejęcia władzy przez koalicję Donalda Tuska, która uzgodniła niedawno ogólne założenia swojego rządu. Brytyjski dziennik przytoczył słowa marszałka Sejmu Szymona Hołowni, że "w przeciwieństwie do prezydenta Dudy i PiS – uważa, że Polska potrzebuje dziś rządu".
"Parlamentarzyści opozycji ostrzegają, że strategia grania na czas przez PiS może pozwolić rządzącym politykom na usunięcie niechcianych dowodów z ministerstw, a także dokonanie w ostatniej chwili mianowania lojalnych wobec PiS osób na niektóre stanowiska" – dodaje Financial Times.
Podkreślono, że Tusk – aby pokazać, że będzie dążył do ukarania poprzednich władz za łamanie prawa – zapowiedział utworzenie trzech komisji śledczych, m.in. w sprawie skandalu związanego ze sprzedażą wiz, do którego doszło za czasów Morawieckiego. Zwrócono uwagę, że skandal ten przyczynił się także do wzrostu napięć między Berlinem a Warszawą.
"El Mundo": przedostatni akt farsy
"Polski prezydent zaprzysiężył rząd, którego za dwa tygodnie nie będzie. Ceremonia ta staje się przedostatnim aktem farsy, którą PiS uparł się zaprezentować za zgodą głowy państwa" – napisał "El Mundo".
Hiszpański dziennik podkreśla, że sam premier Morawiecki nie wierzy w powodzenie swojego rządu – wskazując na wypowiedź, w której zadeklarował, że daje sobie 10 proc. szans na uzyskanie wotum zaufania w parlamencie.
"To, że prezydent Andrzej Duda dał się wrobić w - określany przez opozycję - 'żenujący spektakl', wzmacnia podejrzenia o jego interesie w pozostaniu spadkobiercą lidera Jarosława Kaczyńskiego" – zauważa "El Mundo".
Wyjaśniono, że odmowa powierzenia misji tworzenia rządu formacji, która w wyborach 15 października uzyskała najwięcej głosów, pomimo znacznej straty do większości parlamentarnej, zostałaby zinterpretowana jako brak lojalności wobec partii, z której się wywodzi.
ANSA: PiS liczy na odzyskanie parlamentu w najbliższej przyszłości
"Chcemy zaproponować nowe twarze i konkretną propozycję wobec Sejmu, prezydenta i społeczeństwa – zadeklarował Jarosław Kaczyński, prezes ultrakonserwatywnej, ksenofobicznej i eurosceptycznej partii, która rządziła nieprzerwanie od 2015 roku" - napisała włoska agencja prasowa ANSA.
Włoska agencja prasowa podkreśliła, że prezes PiS "nie ukrywał nadziei na odzyskanie parlamentu w najbliższej przyszłości".
Jeżeli rząd zaproponowany przez PiS nie zyska zaufania, przejęcie władzy będzie zależało od byłego przewodniczącego Rady Europejskiej Donalda Tuska – dodano.
"Le Monde": decyzja Dudy wbrew arytmetyce wyborczej
Polska nacjonalistyczna i populistyczna prawica zaprezentowała swój rząd mniejszościowy. O ile nie dojdzie do wielkiej niespodzianki, rząd Morawieckiego nie uzyska jednak wotum zaufania parlamentu – przekazał "Le Monde".
"Wbrew arytmetyce wyborczej Duda na pierwszej sesji nowego zgromadzenia powierzył zadanie sformowania rządu Morawieckiemu. W proponowanym rządzie znajdują się zarówno znane osobistości, jak Mariusz Błaszczak, który pozostanie ministrem obrony narodowej, jak i nieznani opinii publicznej eksperci" – wskazał francuski dziennik.
"Le Monde" zwrócił uwagę na fakt, że połowę stanowisk w nowym rządzie Morawieckiego objęły kobiety, i wyjaśnił, że w przypadku nieuzyskania wotum zaufania dla rządu PiS swoją szansę na przejęcie władzy otrzyma Donald Tusk.
Źródło: Politico, Bloomberg, Reuters, Financial Times, El Mundo, ANSA, Le Monde