- Nie chcemy stawać po przeciwnej stronie barykady, ale ciągle czujemy, że rząd robi nas w balona - tak Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL podsumował rozmowy rządu z przedstawicielami związków zawodowych lekarzy. - Taka postawa zagraża służbie zdrowia - odpowiada wiceminister zdrowia Krzysztof Grzegorek.
- Gdyby to były moje pierwsze rozmowy, to może dałbym się nabrać Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL
- Gdyby to były moje pierwsze rozmowy, to może dałbym się nabrać. Uczestniczyłem już wiele razy w takich dyskusjach i wiem, czym one zawsze się kończą. Będę to powtarzał do znudzenia: rozmowy powinny przechodzić od ogółu do szczegółu, a my różnimy się już na tym pierwszym poziomie - mówił Krzysztof Bukiel ze studia w Szczecinie.
"Rząd błądzi z założenia"
Przewodniczący OZZL podkreślał w TVN24, że "podejście rządu do tematu jest błędne z założenia". Ministerstwo Zdrowia nie ma według Bukiela żadnego rozsądnego pomysłu jak "odkorkować" służbę zdrowia. - Rząd nie wie, jak sprawić, żeby ten system był wydolny, a my od tego chcemy zaczynać każdą dyskusję - podkreślał szef OZZL.
Pana postawa zagraża wielu szpitalom. Jeżeli ma pan dobre pomysły i chce zadawać pytania, to proszę przyjechać na "biały szczyt". Krzysztof Grzegorek, wiceminister zdrowia
Ale według wiceministra zdrowia Krzysztofa Grzegorka postawa, jaką reprezentuje Bukiel "zagraża wielu szpitalom". - Jeżeli pan przewodniczący ma dobre pomysły i chce zadawać pytania, to niech przyjedzie na "biały szczyt". Ale przewodniczący związku do stolicy się nie wybiera. - Nie widzę takiej potrzeby - ucinał.
"Chyba dawno nie było pana w telewizji"
- Mam wrażenie, że psuje pan klimat wokół rozmów, bo przez ostatni miesiąc nie widział się pan w telewizji - ripostował wiceminister. - No takimi argumentami to wy daleko nie zajedziecie - obruszał się z kolei Bukiel.
Wiceminister Grzegorek przyznał w rozmowie z Justyną Pochankę, że ma żal do przewodniczącego OZZL. - Jego wtorkowe słowa, że "biały szczyt" to hucpa, i że "jak chcemy sobie gadać bez sensu, to gadajmy bez niego" obrażają ludzi - oceniał minister.
- Nikogo nie obrażam. Ja po prostu zauważam, że w dalszym ciągu robicie nas na "białym szczycie" w balona. Bukiel nie dał się też przekonać deklaracją wiceministra, że rząd dysponuje już konkretnymi projektami ustaw. - Ja ich jakoś nie widzę - obruszał się przewodniczący.
Źródło: TVN24, Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: TVN24