Nie będzie grubej kreski, nie będzie żadnego aksamitnego przejścia, po prostu pewne rzeczy trzeba rozliczyć - stwierdziła w "Kropce nad i" w TVN24 Urszula Pasławska z klubu PSL - Trzecia Droga, mówiąc o rozliczaniu okresu rządów PiS-u. Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, członek klubu KO, powiedział, że w pierwszej kolejności trzeba rozliczyć aferę Pegasusa. - To jest symbol tej władzy - dodał.
Goście "Kropki nad i" - Urszula Pasławska z klubu PSL - Trzecia Droga oraz Michał Kołodziejczak, lider Agrounii i członek klubu Koalicji Obywatelskiej - rozmawiali o potrzebie rozliczenia rządów PiS-u.
Pasławska przypomniała, że demokratyczna większość proponuje utworzenie trzech komisji śledczych: do zbadania sprawy tzw. wyborów kopertowych, afery wizowej i Pegasusa. Wyraziła również nadzieję, że powstanie czwarta komisja: do spraw ukraińskiego zboża.
- Bo nie będzie grubej kreski, nie będzie odcięcia się od tego, co było. Będzie z jednej strony praca, bo wiele rzeczy trzeba uporządkować, ale wszyscy ci, którzy się sprzeniewierzyli zasadom prawa, również zasadom tym, które sami tworzyli, będą ponosić odpowiedzialność za zaniechania, za decyzje, na których Polska straciła, obywatele polscy stracili - powiedziała.
Dodała, że "tutaj nie będzie naprawdę żadnego aksamitnego przejścia, po prostu pewne rzeczy trzeba rozliczyć".
Kołodziejczak o sprawie "numer jeden", którą trzeba rozliczyć
Kołodziejczak został zapytany, jakie sprawy należy rozwiązać w pierwszej kolejności.
- Po pierwsze, trzeba rozpocząć politykę wzajemności względem polityków PiS-u. I nie ma tutaj polityki łagodności i nie może być. Dlatego ja się nie zgadzam na to, że Konfederacja idzie rozmawiać z premierem i pokazywać, że się rozmawia. Nie, nie rozmawia się i koniec, kropka. Oni nas olewali, lekceważyli i spychali na margines przez osiem lat - powiedział.
Stwierdził, że w pierwszej kolejności trzeba rozliczyć aferę związaną z wykorzystywaniem Pegasusa. Kołodziejczak był jedną z tych osób, których telefon został zainfekowany tym programem.
- To jest sprawa numer jeden. To jest symbol tej władzy. Inwigilacja, szpiegowanie, podsłuchiwanie - to były ich metody na rozwalanie opozycji - kontynuował.
- Ja byłem całkowicie spoza politycznego układu. Dlaczego w moim telefonie (było - red.) szpiegowskie urządzenie, na które wydali pół miliona złotych, (bo - red.) tyle kosztowała licencja? Dlaczego mnie przez wiele dni podsłuchiwali i sprawdzali wszystko? Dopóki nie wskażemy tych ludzi i nie ukażemy, ciężko będzie iść do przodu. Ale musimy robić to równolegle - mówił lider Agrounii.
Sytuacja na granicy polsko-ukraińskiej. Pasławska: zakładam, że nowy minister to zbada
Goście programu odnieśli się także do trwających protestów przewoźników na granicy polsko-ukraińskiej.
Pasławska stwierdziła, że przyczyną tej sytuacji jest "znowu nieudolność Prawa i Sprawiedliwości, tak jak w przypadku zboża". - Bo to jest dokładnie ten sam mechanizm. Akceptują umowę, która jest niekorzystna dla polskich producentów, dla polskich przedsiębiorców. Bez żadnych działań osłonowych, bez żadnych działań równoważnych. I de facto albo udają, że nie znają tematu, nie widzą, albo rzeczywiście, tak jak w przypadku zboża, ktoś miał zarobić - powiedziała.
- Natomiast zakładam, że nowy minister nie tylko zbada tę sprawę i przygotuje takie regulacje, aby zabezpieczyć interesy polskich przedsiębiorców, którzy mają dzisiaj takie same obowiązki i prawa jak reszta Europy - dodała przedstawicielka PSL - Trzeciej Drogi.
Kołodziejczak był w czwartek na granicy i rozmawiał z protestującymi.
- Byłem rozmawiać i tak naprawdę uspokoić rolników, którzy dzisiaj też wyszli na drogę, powiedzieć, że nie zostaną sami, że będziemy ten problem rozwiązywać. Bo dzisiaj musimy zdać sobie sprawę z jednego, o czym zapominamy bardzo często: za naszą wschodnią granicą ciągle jest regularna wojna. I komuś może zależeć na tym, żeby te nastroje na granicy, czy gdziekolwiek indziej, podkręcać i podsycać - powiedział.
Stwierdził, że Prawo i Sprawiedliwość powinno przekazać władzę, a prezydent Andrzej Duda, (...), "bawi się w jakieś partyjniactwo, robienie polityki właśnie kosztem zwykłych ludzi". - I mamy takie bezkrólewie w Polsce. Nie wiadomo, kto te problemy ma rozwiązywać - dodał gość TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24