Rosyjscy agenci próbowali wpłynąć na czeską opinię publiczną i nastawić ją przeciwko budowie elementu amerykańskiej tarczy antyrakietowej - ustalił czeski kontrwywiad.
Według Czeskiej Informacyjnej Służby Bezpieczeństwa (BIS) rosyjscy agenci kontaktowali się w ubiegłym roku w sprawie tarczy z organizacjami pozarządowymi, politykami i mediami. Chcieli w ten sposób przekonać ich, zgodnie z założeniem Kremla, że tarcza antyrakietowa wymierzona jest przeciwko Rosji, a Czechom do niczego nie potrzebna.
- Nie mogę powiedzieć nic konkretnego, niemniej taka informacja istnieje - powiedział enigmatycznie minister spraw wewnętrznych Ivan Langer. Według niego, sprawą w niedługim czasie mogłaby się zająć władza.
Szefowi służb do wyjaśnienia
Czescy politycy są tak zaskoczeni informacjami kontrwywiadu, że na 1 października
Z punktu widzenia Czech, w roku 2007 dominowały rosyjskie aktywne ruchy, związane z zamiarem wybudowania w naszym kraju komponentów amerykańskiej tarczy antyrakietowej oraz z rosyjskimi sporami z państwami bałtyckimi. Najdalej posunięte były tajnych kanałów wpływów w ramach państwowych i politycznych struktur republiki Czeskiej fragment raportu BIS
- Mnie to, delikatnie mówiąc, przeraża - mówi przewodniczący komisji obrony parlamentu Jan Vidim. Według niego, odpowiednią reakcją na prace rosyjskich tajnych służb na terytorium Czech, miałoby być przede wszystkim zwiększenie aktywności czeskiego cywilnego i wojskowego kontrwywiadu.
Przeciwnicy tarczy nic nie wiedzą
Co na to przeciwnicy tarczy? - BIS to służba wywiadowcza i to są jej sprawy. Ja w nie nie wnikam i są obok mnie. Jeśli chodzi o mnie, to nikt z Rosji się ze mną nie kontaktował i nie nakłaniał mnie, bym opowiadał się przeciw radarowi - mówi starosta Trokawca, jeden z największych przeciwników amerykańskiej instalacji Jan Neoral. Radar ma powstać w sąsiedztwie jego gminy.
Rosja zdecydowanie sprzeciwia się rozmieszczeniu części tarczy w Czechach (i w Polsce). Wielu Czechów też jest temu przeciwnych, ale czeski rząd zdecydował się na podpisanie w lipcu umowy z Amerykanami. Musi ją jeszcze ratyfikować czeski parlament.
Źródło: "Lidove Noviny"
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu/filax