W zachodniopomorskiem wciąż rośnie liczba zachorowań na włośnicę. Liczba chorych zbliza się do dwustu.
W całym województwie zanotowano już 183 przypadki podejrzenia o zachorowanie na włośnicę - informował zastępca wojewódzkiego inspektora sanitarnego w Szczecinie Kazimierz Brzeski.
Jak przyznał, liczba nowych przypadków w ciągu ostatniej doby - 10 chorych osób - jest nieco wyższa niż w piątek, kiedy było to sześć osób. Ale jego zdaniem tendencja jest jednak spadkowa.
Spośród dziesięciu pacjentów, którzy zgłosili się do lekarzy, tylko jedna osoba została hospitalizowana. Pozostałe są leczone ambulatoryjnie.
Spośród ponad 180 przypadków odnotowanych od pierwszej dekady czerwca w województwie chorych z podejrzeniem włośnicy, 67 znajduje się w szpitalach, 107 osób leczonych jest ambulatoryjnie, a 13 pacjentów wypisano już ze szpitali. Stan większości chorych lekarze określają jako średni.
Fala zachorowań na włośnicę w zachodniopomorskiem wiąże się z wypuszczeniem na rynek kiełbasy polskiej wyprodukowanej przez firmę Rol-Banc ze Świeżna, wyprodukowanej - jak się okazało - z zakażonego mięsa. Przetrwaniu larw włośni sprzyjał fakt, że kiełbasa polska nie jest poddawana obróbce cieplenej (larwy giną w w czasie gotowania lub wędzenia).
Inspekcja sanitarna zamknęła zakład firmy Rol-Banc..
Źródło: PAP, APTN