Na granicy Polski z rosyjskim obwodem kaliningradzkim stanie bariera elektroniczna, której budowa powinna rozpocząć się w marcu - przekazała rzecznika Straży Granicznej porucznik Anna Michalska. System elektroniczny na tym odcinku będzie przebiegał na około 200 kilometrach granicy lądowej.
Jak podała PAP rzeczniczka Straży Granicznej porucznik Anna Michalska, wykonawca bariery elektronicznej jest w trakcie przygotowania projektu, który będzie przekazany Straży Granicznej do akceptacji. Instalacja bariery powinna rozpocząć się w marcu tego roku - dodała.
Perymetria to system czujników i kamer, dzięki któremu możliwe jest całodobowe monitorowanie granicy, niezależnie od warunków pogodowych, bez konieczności przebywania na linii granicy.
- Funkcjonariusze dzięki perymetrii mogą mieć ogląd granicy w komendzie Oddziału Straży Granicznej. Alerty będą wysyłane z systemów detekcyjnych, a algorytmy tych alertów będą tak skonstruowane, aby straż graniczna mogła reagować tylko na rzeczywiste próby przekroczenia granicy przez osoby, a nie przez zwierzęta - mówiła wcześniej Michalska.
Jest to jeden z systemów ochrony granicy. Straż graniczna korzysta z niego już od wielu lat. - Do tej pory używaliśmy systemów perymetrii przenośnej i doskonale się ona sprawdzała na wszystkich odcinkach granicy. Dlatego od wielu lat rekomendujemy, by tego typu zabezpieczenia powstały na tych odcinkach granicy Polski, które są granicą zewnętrzną Unii Europejskiej. To bardzo ważny element, jeśli chodzi o zabezpieczenie granicy państwowej, ale najważniejszym elementem systemu jest dobrze wyszkolony funkcjonariusz, z doświadczeniem i znający swoje zadania, i dobrze je realizujący - tłumaczyła Michalska.
Sytuacja na polsko-rosyjskiej granicy
Straż Graniczna informuje, że granica z Rosją jest stabilna i spokojna. Jak podała PAP rzeczniczka Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej major Mirosława Aleksandrowicz, w ubiegłym roku odnotowano 11 przypadków nielegalnego przekroczenia granicy z Rosji do Polski. Ponadto zdarzają się przypadki wejścia na pas graniczny. To grzybiarze, którzy utracili orientację w terenie i turyści, którzy chcieli sobie zrobić zdjęcie na tle słupa granicznego.
Od początku listopada ubiegłego roku tymczasową zaporę z concertiny (rodzaj drutu kolczastego, w którym zamiast kolców są żyletki - red.) na polsko-rosyjskiej granicy stawia wojsko. Konstrukcja powstaje na wniosek straży granicznej.
Źródło: PAP