Prezydium zespołu do spraw rozliczenia PiS skieruje do prokuratora generalnego wniosek o zawieszenie w czynnościach prokuratora Michała Ostrowskiego wraz z obniżeniem mu uposażenia za nielegalne wszczynanie prywatnego śledztwa - poinformował poseł Koalicji Obywatelskiej Roman Giertych. Poseł PiS i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w odpowiedzi na wpis Giertycha napisał, że prokurator Ostrowski "nie daje się zastraszyć".
"Podjęliśmy jednogłośnie uchwałę Prezydium Zespołu KO ds. Rozliczenia PiS o skierowaniu do Prokuratora Generalnego wniosku o natychmiastowe zawieszenie w czynnościach prokuratora Michała Ostrowskiego wraz z obniżeniem mu uposażenia za nielegalne wszczynanie prywatnego śledztwa" - napisał w piątek na platformie X Giertych, który jest szefem tego zespołu.
Prezes kwestionowanego w obecnym kształcie Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski poinformował w środę, że zastępca prokuratora generalnego prokurator Michał Ostrowski, po jego zawiadomieniu, wszczął śledztwo w sprawie podejrzenia dokonania zamachu stanu między innymi przez premiera Donalda Tuska, marszałków Sejmu i Senatu, szefa Rządowego Centrum Legislacji oraz niektórych sędziów i prokuratorów.
Według prezesa TK, przestępstwo polega na tym, że od 13 grudnia 2023 r. osoby te działają "w zorganizowanej grupie przestępczej", mając na celu "zmianę konstytucyjnego ustroju RP oraz działając w celu osiągnięcia lub zaprzestania działalności TK oraz innych organów konstytucyjnych, w tym KRS i SN".
CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Zamach stanu" według Święczkowskiego. Eksperci: polityczny performance
Reakcja Ziobry
Poseł PiS i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro w odpowiedzi na wpis Giertycha napisał na platformie X, że prokurator Ostrowski "nie daje się zastraszyć".
"Ping-pong nie pomógł, jest panika, bo nawet niemieckie media informują o zamachu na ustrój państwa. Śledztwo prowadzi prok. Ostrowski, który nie daje się zastraszyć. Nie da się już ukryć bezprawnego, siłowego przejęcia publicznych mediów, sądów i prokuratury. Nie da się przemilczeć paraliżowania Trybunału Konstytucyjnego, KRS i Sądu Najwyższego. Zaczęło docierać, że systemowe nadużywanie władzy, prowadzące do bezprawnej zmiany ustroju konstytucyjnego, to przestępstwo z art. 127 Kodeksu karnego" - napisał polityk PiS.
Art. 127 Kk dotyczy zamachu stanu, a par. 1 tego artykułu stanowi, że "Kto, mając na celu pozbawienie niepodległości, oderwanie części obszaru lub zmianę przemocą konstytucyjnego ustroju Rzeczypospolitej Polskiej, podejmuje w porozumieniu z innymi osobami działalność zmierzającą bezpośrednio do urzeczywistnienia tego celu, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 10 albo karze dożywotniego pozbawienia wolności".
Chaos w Trybunale Konstytucyjnym
Trybunał Konstytucyjny w obecnym kształcie był i jest krytykowany przez obecne władze i część prawników, wskazujących m.in., że zasiadają w nim tzw. sędziowie dublerzy (wybrani na miejsca w TK wcześniej już obsadzone). Jeszcze w początkach marca ub.r. Sejm podjął uchwałę, w której stwierdził, że "uwzględnienie w działalności organu władzy publicznej rozstrzygnięć TK wydanych z naruszeniem prawa może zostać uznane za naruszenie zasady legalizmu przez te organy".
Od czasu podjęcia tamtej uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. Z kolei w przyjętej w grudniu ub.r. uchwale rządu stwierdzono m.in., że ogłaszanie w dziennikach urzędowych rozstrzygnięć TK mogłoby doprowadzić do utrwalenia stanu kryzysu praworządności. Jak dodano, "nie jest dopuszczalne ogłaszanie dokumentów, które zostały wydane przez organ nieuprawniony".
W końcu stycznia Święczkowski w piśmie skierowanym do premiera Donalda Tuska domagał się publikacji 22 wyroków TK wydanych w 2024 roku. W innym piśmie - do marszałka Sejmu Szymona Hołowni - zaapelował o działania dotyczące obsadzenia wakatów w TK, które powstały po zakończeniu kadencji trojga sędziów.
"Prywatna korespondencja" prokuratora Michała Ostrowskiego
W czwartek prokurator Anna Adamiak, rzeczniczka prokuratora generalnego Adama Bodnara, powiedziała, iż "Prokuratura Krajowa z mediów dowiedziała się, że zastępca prokuratora generalnego, prokurator Michał Ostrowski, wszczął postępowanie karne z zawiadomienia prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego o możliwości popełnienia przestępstwa zamachu stanu przez najwyższych urzędników państwowych".
Poinformowała, że pracownik TK złożył kopertę do sekretariatu Ostrowskiego, a ten nie przekazał jej odpowiedniej jednostce. Ze względu na obowiązujące przepisy określiła sytuację jako "prywatną korespondencję" Ostrowskiego i zwróciła uwagę, że prokurator nie prowadzi postępowania w tej sprawie, ponieważ "sprawa nie została zarejestrowana".
- Nawet jeżeli ta sprawa byłaby zarejestrowana, prokurator Ostrowski nie mógłby prowadzić tego postępowania, ponieważ podlegałby wyłączeniu na podstawie artykułu 40. paragrafu 1. Kodeksu karnego, ponieważ pan prokurator Ostrowski był najbliższym współpracownikiem pana Bogdana Święczkowskiego wówczas, kiedy był prokuratorem krajowym, a także ma z nim prywatne relacje - powiedziała rzeczniczka PG.
Prokurator Ostrowski piastuje funkcję zastępcy prokuratora generalnego od listopada 2023 roku. Powołał go na to stanowisko ówczesny premier Mateusz Morawiecki z nominacji ówczesnego ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. W marcu 2016 roku Ostrowski objął stanowisko Dyrektora Departamentu do Spraw Przestępczości Gospodarczej w Prokuraturze Krajowej, a następnie został powołany na stanowisko prokuratora PK. Święczkowski w latach 2016–2022 był prokuratorem krajowym i pierwszym zastępcą prokuratora generalnego.
Ostrowski razem z innymi powołanymi w czasie rządów PiS zastępcami prokuratora generalnego podpisywał się pod krytycznymi wobec działań nowej władzy oświadczeniami. Wspólnie złożyli zawiadomienie, które stało się podstawą do wszczęcia przez Prokuraturę Regionalną w Warszawie śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy publicznych, w tym ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego, poprzez podjęcie bezprawnych działań zmierzających do odwołania Dariusza Barskiego z funkcji prokuratora krajowego. Pod koniec grudnia prokurator generalny Adam Bodnar skierował trzech swoich zastępców - Ostrowskiego, ale też Roberta Hernanda i Krzysztofa Sieraka - do pracy w wydziałach zamiejscowych Prokuratury Krajowej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Leszek Szymański