Rok od miękkiego lądowania. Twardych wniosków, co do przyczyn wciąż brak

Awaryjne lądowanie kapitana Wrony
Awaryjne lądowanie kapitana Wrony
tvn24
Kpt. Wrona lądował bez wysuniętego podwoziatvn24

Najważniejszy fakt był znany już 1 listopada 2011 r.: żaden z 220 pasażerów nie odniósł obrażeń. Później doszły kolejne: początek problemów przyniósł załodze Boeinga 767 PLL LOT pęknięty przewód hydrauliczny, ich szczyt - niedziałający system awaryjnego wysuwania podwozia. Ostatni fakt, to stwierdzenie, że "najprawdopodobniej" przyczyną tej niesprawności był wyłączony podczas podchodzenia do lądowania bezpiecznik. Ale dokładnie rok po awaryjnym lądowaniu kpt. Tadeusza Wrony eksperci wciąż nie znają odpowiedzi na podstawowe pytanie: dlaczego doszło do obu awarii?

"Lot 16. Zgłoś pas w zasięgu wzroku. (...) Powodzenia" – to ostatnie słowa, które do pilotów Boeinga 767 PLL LOT lecącego z lotniska Newark do Warszawy wypowiedział Maciej Szczukowski, kontroler z Okęcia. - To wszystko, co mogłem powiedzieć. Sytuacja była dla mnie tak nowa, tak nierzeczywista, że po prostu czekałem na to przyziemienie – opowiadał później Szczukowski.

Na przyziemienie "Papy Charliego", jak od ostatnich liter kodu rejestracyjnego (SP-LPC) nazywano najmłodszego z lotowskich Boeingów 767, czekały też od kilkudziesięciu minut tysiące osób przed telewizorami.

Polska przed telewizorami

Jedną z nich była Dorota Sołowińska-Szwarc, która w ten świąteczny wtorek ok. godz. 14 wróciła z cmentarza.

– Włączam telewizor i widzę jak samolot kręci nad naszym domem ósemki. Wiem po co i nie chcę tej wiedzy (piloci wypalają paliwo – red.). Najpierw przypominam sobie, że jutro miałyśmy ćwiczyć awaryjne lądowanie na treningu stewardess. Potem siadam – mówiła w rozmowie z portalem tvn24.pl w dniu wypadku. Za sterami samolotu, na fotelu drugiego pilota, siedział Jerzy Szwarc, jej mąż.

Pierwszym pilotem był wtedy kpt. Tadeusz Wrona.

Od kilku godzin załoga wiedziała, że awarii uległ podstawowy system hydraulicznego wysuwania podwozia. Centrum Operacyjne LOT-u zaleciło pilotom, by kontynuowali rejs. – Zawracanie na Newark wiązałoby się z takimi utrudnieniami, jak na przykład konieczność kilkugodzinnego wypalania paliwa i lądowanie w nocy na obcym lotnisku – tłumaczył krótko po wypadku w rozmowie z nami rzecznik PLL LOT Leszek Chorzewski.

Ale na około pół godziny przed planowanym lądowaniem załoga "Papy Charliego" zorientowała się, że nie działa także alternatywny – elektryczny – system wysuwania podwozia.

Przyczyny awarii boeinga
Przyczyny awarii boeingatvn24

Złe wieści. "Niestety, podwozia nie ma"

O problemach piloci poinformowali Okęcie, które skierowało ich na południe od Warszawy, by tam mogli spokojnie ocenić sytuację i podjąć jeszcze próby rozwiązania problemu. Członkowie załogi przyznawali później, że nie są w stanie nawet w przybliżeniu określić, ile było tych prób. Wszystkie bezskuteczne.

Ostateczne potwierdzenie złej wiadomości przynieśli piloci dwóch poderwanych z bazy w Łasku myśliwców F-16. – Instruowani przez załogę przekazywaliśmy wszystkie dane, o jakie nas prosili. Byliśmy informowani przez pilota, co mamy sprawdzić i na co zwrócić uwagę. Proszę nam uwierzyć, gdybyśmy mogli, to byśmy ręcznie wyciągnęli to podwozie – mówili później kapitanowie Michał Kras i Krzysztof Duda. Piloci Boeinga musieli posadzić maszynę "na brzuchu".

Manewr mierzony gumowym czasem

– 10 razy ćwiczyłem taki manewr. Ten wtorkowy był względnie prosty. Nie groziło nam wielkie niebezpieczeństwo. Wiedzieliśmy, że musimy wylądować z podwoziem lub bez, jedyne co nam grozi to tarcie i wysoka temperatura, co mogło zakończyć się pożarem – powtarzał później w TVN24 kpt. Wrona.

Do poważnego pożaru nie doszło między innymi dzięki pianie gaśniczej, którą pokryto pas startowy. Mimo to z jednego z silnków posypały się iskry.

Żona kapitana Szwarca właśnie ten moment wspominała najgorzej. – Wiem, że może banalnie brzmią te słowa, ale to naprawdę trwało całe wieki. Przekonałam się, że czas rzeczywiście jest z gumy. Najpierw wysunięty w górę dziób samolotu, a więc "wszystko będzie dobrze", za chwilę iskry przy silniku, czyli "nawet nie chcę myśleć, co się może stać". W końcu stop i pierwsi ludzie na płycie. Ulga i naprawdę niewyobrażalne szczęście – opisywała.

Wrona jak orzeł, czyli bohater

Ulga i radość towarzyszyły też załodze. Największa, gdy ostatni pasażer opuścił o własnych siłach pokład. Pierwsze słowa Jerzego Szwarca do żony: "jestem szczęśliwy". – Kiedy spotkaliśmy się w autobusie z załogą, to się po prostu wyściskaliśmy – uśmiechał się dobę po lądowaniu kpt. Wrona – już bohater, na punkcie którego szalał w następnych tygodniach kraj. Internauci tworzyli banknoty z jego wizerunkiem, a prezydent Bronisław Komorowski wręczał order chwaląc za "pokaz kunsztu". O perfekcyjnym manewrze od samego początku mówili też członkowie komisji badającej zdarzenie.

Zakwalifikowali je jako "wypadek lotniczy". Miesiąc po nim zaprezentowali 19-stronicowy wstępny raport, w którym skupili się na dokładnym odtworzeniu tego, co działo się z samolotem od rozpoczęcia procedury startu do lądowania. Najważniejsze wnioski z raportu były następujące: samolot był całkowicie sprawny przed startem; awaria układu hydraulicznego nastąpiła tuż po oderwaniu się maszyny od ziemi, podczas chowania podwozia; załoga wielokrotnie i bezskutecznie próbowała awaryjnie je wypuścić.

Bezpiecznik pełen niebezpieczeństwa

W raporcie ujawniono także, że podczas prac na płycie lotniska Waldemar Targalski - ekspert komisji, który cały czas przewodniczy badaniu - stwierdził wyłączony bezpiecznik odpowiadający za kilka systemów, w tym m.in. za awaryjne wysuwanie podwozia. Po podniesieniu samolotu, podłączeniu zewnętrznego zasilania i włączeniu bezpiecznika podwozie się wysunęło.

Eksperci przestrzegali jednak, by nie wyciągać z tego pochopnych wniosków. – Tym bardziej, że załoga była pytana przed lądowaniem, czy sprawdziła bezpieczniki. Odpowiedziała twierdząco, co zostało zarejestrowane. Sytuacja, o której mowa, jest wciąż przedmiotem naszych analiz. Zakładamy oczywiście, że w tym wyjątkowo stresującym momencie załoga mogła nie zauważyć problemu - mówi nam dzisiaj Targalski.

- Na pewno jednak nie posądzamy pilotów o złe intencje. Ich działanie, także w kontekście współpracy z Centrum Operacyjnym, będzie przedmiotem odrębnej analizy, którą zawrzemy w raporcie końcowym – dodaje.

W oczekiwaniu na koniec

Trudno dzisiaj jednoznacznie wskazać, w którą stronę będą zmierzały jego konkluzje. Bo chociaż w opublikowanym w przededniu rocznicy "lądowania Wrony" oświadczeniu eksperci poszli o krok dalej niż w raporcie wstępnym i wskazali, że "najbardziej prawdopodobną" przyczyną niezadziałania systemu awaryjnego wypuszczania podwozia był wyłączony podczas podejścia do lądowania bezpiecznik C829 BAT BUS DISTR, to Komisja nadal nie wie, co mogło być tego powodem. Eksperci w oświadczeniu nie piszą też o przyczynach pierwszej awarii, czyli pęknięcia przewodu hydraulicznego.

- Badanie nie zostało jeszcze zakończone. Raport końcowy powinien być gotowy w ciągu kilku miesięcy. Najważniejsze jednak, że mogę już dziś powiedzieć z wielką pewnością, iż ustalenia Komisji pozwolą uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości. To jest z naszego punktu widzenia najważniejsze – podkreśla w rozmowie z tvn24.pl przewodniczący PKBWL Maciej Lasek.

- Na końcowe wyniki tych prac czekamy ze spokojem. Cieszymy się, że Komisja doceniła obowiązujące w PLL LOT procedury bezpieczeństwa – przyznaje z kolei rzecznik przewoźnika.

Autor: Łukasz Orłowski//kdj / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

Gdzie jest burza? We wtorek 16.07 w części kraju pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Wiatr rozpędza się do 80 kilometrów na godzinę, miejscami pada grad. Śledź aktualną sytuację pogodową na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Wieczór pełen niebezpiecznych zjawisk

Gdzie jest burza? Wieczór pełen niebezpiecznych zjawisk

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Do sądu został skierowany wniosek o tymczasowy areszt dla posła Suwerennej Polski i byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego. Jak wyjaśnił rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak, wynika to z "uzasadnionej obawy bezprawnego utrudniania postępowania", a także z uwagi na wysoką karę, jaka grozi za przestępstwa zarzucane Romanowskiemu. Decyzja sądu w tej sprawie ma zapaść w środę rano. Według pełnomocnika posła, chroni go immunitet członka delegacji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Innego zdania jest prokuratura.

Jest wniosek o areszt dla Romanowskiego. Decyzja sądu w środę rano

Jest wniosek o areszt dla Romanowskiego. Decyzja sądu w środę rano

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Polskę można zwiedzać wzdłuż i wszerz na wiele sposobów. Jednym z nich jest podążanie szlakiem polskich zabytków wpisanych na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Znajduje się na niej aż 17 obiektów. Pierwszy trafił na nią w 1978 roku.

Miejsca, które warto odwiedzić w Polsce

Miejsca, które warto odwiedzić w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl