W łódzkiej prokuraturze trwa konfrontacja b. komendanta głównego policji Konrada Kornatowskiego z b. ministrem sprawiedliwości Zbigniewem Ziobro. Wiarygodność polityka PiS, jako świadka kwestionuje rodzina Barbary Blidy i jej pełnomocnik.
Jeszcze w środę twarzą w twarzą mają też stanąć Kornatowski z szefem CBA Mariuszem Kamińskim. To kolejne osoby, które w środę biorą udział w konfrontacji w łódzkiej prokuraturze okręgowej, badającej okoliczności śmierci byłej posłanki Barbary Blidy.
Przed wejściem do prokuratury Kornatowski zapewnił, iż nie obawia się konfrontacji z byłym ministrem sprawiedliwości. Nie wie jednak, co wcześniej zeznawał Ziobro, bo nie zna treści tych zeznań. Ale jak zaznaczył, niekoniecznie to co mówi pan Ziobro w mediach, musi się przekładać, na to co jest w protokołach.
"Ziobro nie mówi prawdy"
Pełnomocnik rodziny Blidów, mec. Leszek Piotrowski powiedział, że minister sprawiedliwości odbiega swoimi zeznaniami od wielu innych świadków. Przyznał, iż po to uczestniczy w tej konfrontacji, aby wykazać, że minister sprawiedliwości mija się z prawdą. Dodał, że kwestionuje wiarygodność Ziobry jako świadka.
Z kolei syn zmarłej - Jacek Blida ma nadzieję, że Zbigniew Ziobro zmieni swoje zeznania, bo - jak twierdzi - były minister nie mówi prawdy.
Ziobro nie rozmawiał z dziennikarzami. Wjechał na teren prokuratury samochodem.
Konfrontacja za konfrontacją
Środowe przesłuchania kończą kolejną turę zaplanowanych na ten tydzień przez śledczych konfrontacji świadków - uczestników narady u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego, która odbyła się przed planowanym zatrzymaniem Blidy i dotyczyła m.in. śledztwa w sprawie mafii węglowej.
W ubiegłym tygodniu skonfrontowani zostali m.in. b. szef MSWiA Janusz Kaczmarek z b. premierem Jarosławem Kaczyńskim, Ziobrą, i Kornatowskim. W poniedziałek doszło do konfrontacji Kornatowskiego z b. szefem ABW Bogdanem Święczkowskim, we wtorek z b. naczelnym prokuratorem wojskowym - Tomaszem Szałkiem.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24