Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło Roberta Jastrzębskiego, Krystynę Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza do Trybunału Konstytucyjnego. Zrezygnowało z wysuniętej wcześniej Elżbiety Chojny-Duch, która na pytanie o przyczyny tej zmiany odparła, że "to skomplikowane". Jak przekazało Centrum Informacyjne Sejmu, to jedyne kandydatury na sędziów TK, jakie wpłynęły. Termin mijał w piątek.
Trybunał Konstytucyjny składa się z 15 sędziów, których kadencja trwa dziewięć lat.
3 grudnia kończy się kadencja trzech sędziów TK wybranych w czasach rządów PO-PSL: Marka Zubika, Piotra Tulei i Stanisława Rymara. Prawo i Sprawiedliwość 4 listopada (30 dni przed upływem kadencji) zgłosiło na ich miejsce byłych posłów tej partii Krystynę Pawłowicz i Stanisława Piotrowicza oraz byłą wiceminister finansów Elżbietę Chojnę-Duch.
Zgodnie z zasadą dyskontynuacji prac parlamentarnych, procedura wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego musiała się jednak rozpocząć na nowo.
Robert Jastrzębski zamiast Elżbiety Chojny-Duch
Piątek był ostatnim dniem na zgłaszanie kandydatów. Po południu okazało się, że PiS zmieniło zdanie i zamiast Elżbiety Chojny-Duch zaproponowało Roberta Jastrzębskiego.
- Teraz wnioski trafią do Komisji Sprawiedliwości w celu zaopiniowania - zaznaczył dyrektor Centrum Informacyjnego Sejmu Andrzej Grzegrzółka.
Elżbieta Chojna-Duch nie chciała na razie komentować sprawy. Zapytana przez TVN24, czy zniknięcie z listy kandydatów było jej decyzją, odpowiedziała: - To skomplikowane.
Wybór w przyszły czwartek
Według wstępnego porządku obrad w Sejmie, w czwartek 21 listopada wybierani będą między innymi członkowie Trybunału Stanu, sędziowie Trybunału Konstytucyjnego oraz posłowie członkowie Krajowej Rady Sądownictwa.
Autor: akw//rzw / Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Adrian Grycuk / CC BY-SA 3.0 / Wikipedia